zanq
/ 93.11.168.* / 2010-08-31 14:21
Zarobił też Izrael bo pozbył się wroga nad Eufratem. Ich lobby długo nawoływało do tej wojny, a teraz nawoływuje do wojny z Iranem. Praktycznie każda postać albo medium o poglądach syjonistycznych było bardzo entuzjastycznie nastawione do tej wojny. I odwrotnie. Tam gdzie syjonizmu nie było albo był obojetny, wojna była obojetna lub wręcz niemiła.
Od czasu zaatakowania przez Izrael USS liberty oraz afery Lavona, Żydzi specjalizują się we wciąganiu USA w swoje konflikty. Na długo przed 11 września Hollywood trzaskało film za filmem mający wmówić Amerykanom, że po drugie stronie Atlantyku są ich śmiertelni wrogowie. Pod płonącym WTC aresztowano kilku świętujących Izraelczyków, ale niestety po krótkim czasie deportowano, a szkoda, bo mogłoby się okazać, że 9-11 to drugie USS Liberty.
Oczywiście polityczna poprawność każe skupić się jedynie na amerykańskich beneficjentach tej wojny.