Uszanowanie.
Jako , że nie znam kodeksu pracy i brak mi doświadczenie prawnego , chciałbym z wami skonsultować pewna kwestie która napotkałem. Otoż skontaktowała sie ze mna pewna firma ktora zapronowała mi prace, z czego sie bardzo ucieszyłem gdyz od 2 miesiecy byłem osoba bezrobotną.
Wszystkie formalności załatwiliśmy przez maila ( Co mnie troche zaniepokoiło , no bo ktora firma chce zatrudnic pracownika bez wczesniejszego kontaktu osobistego, Ale pewnie chcą skorzystac z ulg wynikajacych z zatrudnienia studenta pomyślałem... ) kontynuując, W jednym z maili dostałem wszelkie informacje odnosnie wynagrodzenie tj: 1600 netto z 10 wykrzyknikami na koncu ... , czego ma praca dotyczyc .. etc...etc.. Wszystko wyladało na całkiem ogarniete stanowisko, Po paru juz telefonach okazało sie, że moj domniemany pracodawca okazał sie pośrednikiem pracy, co juz sprawioło ze do tamtatu zaczałem podchodzic z dystansem... Przed podpisaniem umowy poszedłem w miejsce w ktorym miałem sie zjawić - po podpisaniu i przedstawiłem sie jako osoba ktora w/w umowe podpisała. . Co sie okazało praca do ktorej mam byc przydzielony
a ) w 100% odbiega od tego co bylo zawarte w informacji poczatkowej .
b) Wynagrodzenie nie jest takie jak byc powinno
Załaczam skan umowy.
http://zapodaj.net/100da856716b.jpg.html
Pytanie: Co oznacza dopisek ktory znajduje sie w pkt nr 1 " z ktorego dokona sie stosownych potrąceń" . Czy mimo tego miał bym dostawać mniejsze wynagrodzenie o prawie 300 zł to jeszcze z tego ma zabrac firma ktora pośredniczyła w całej tej farsie ?