A dlaczego będą. A dlaczego nie są? jeśli zechcę się dowiedziec co mnie czek to ... pójde do astrologa. jemu pomyłke wybaczę , bo jego przepowiednie traktuje z przymrozeniem oka , a w obietnice rzadowe po prostu nie wierzę. Zatem jak mali przedsiebiorcy np sprzedawcy przyslowiowej pietruszki maja sie usmiechnąć , jak im naprawde na chleb nie starcza? Nie płaca gdzie mogą , rosna ich dlugi , rosnie brak możliwości rozwoju i z jakim potencjalem mają wejśc do Unii ? Gdyby tak przynajmniej pozwolono tym najbiedniejszym choć przez rok obnizyc koszty np. o połowe składki ZUS , obnizyc stopy podatkowe , żeby i oni mogli choc przez moment chwycic oddech. Może by wiecej zaiwestowali we własny rozwój. Bo wówczas widzieliby w tym szanse. A nie dla ransportowcow : co chwila drogie certyfikaty , szkolenia... , handlowcom nie dośc , że poprzez polityke zmniejszenie popytu to jeszcze wysokie obciążenia podatkowe , ubezpieczeniowe , I taki przeci,etny zjadacz chleba nie ma juz wolnych srodków , żeby kupic nową bluzke , spodnie , a także nawet w sezonie czeresnie ... To sa tzw. jednoosobowe firmy. gdzie własciciel jak kładzie sie spac to mysli jestem dyrektorem . a jak wstaje to jest juz tylko nieopłacanym robotnikiem .

a dlaczego dopiero od 2005 r? bo to jest obiecywanie gruszek na wierzbie. jesli sie przegra wybory, zawsze mozna powiedziec ze "my chcielismy" a jesli sie nie przegra, ze "niestety ale jest to niemozliwe"