Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wszyscy w kamasze, czyli zemsta Giertycha

Wszyscy w kamasze, czyli zemsta Giertycha

Money.pl / 2006-07-06 12:46
Komentarze do wiadomości: Wszyscy w kamasze, czyli zemsta Giertycha.
Wyświetlaj:
Nation / 80.55.228.* / 2006-07-14 11:52
Na Śląsku daje się już słyszeć stosowny "odzew":

http://www.youtube.com/watch?v=mPygLPQIb5A&mode=related&search=silesia

:-)
odchudzony / 87.207.182.* / 2006-07-11 09:09
ILE KOSZTUJE DZIEŃ POBYTU W iRAKU PANIE SZMAJDZIŃSKI
ga-ga chwała bohater / 85.222.11.* / 2006-07-08 19:29
A może tak z innej beczki ... zrobić OBOWIĄZKOWĄ słuzbe wojskową tylko dla tych, którzy chcą pełnić funkcje państwowe (obowiazkowo dla wszystkich posłów obojga płci) ... chcesz służyć obywatelom - najpierw ojczyzna ... i wprowadzić to od teraz ... zapanowałby spokój bo mało który "polityk" ma za sobą "wojsko" ...
S.R. / 83.8.99.* / 2006-07-14 11:46
Bardzo dobry pomysł
Wehrmacht / 83.28.127.* / 2006-07-08 12:57
Ja nie mogę znam już angielski.Jak osiągne 18 wypier****m do Niemiec Anglii lub Luksemburgu.Lepiej już było w komuniźmie albo moglibyśmy zostać w 3 Rzeczy Niemieckiej.
DA / 195.225.71.* / 2006-07-08 09:43
MON nie podlega Panu Gertychowi. Taki tytuł to albo wpływ wysokiej temteratury, albo kompletnej ignorancji rzeczywistości. Po dotychczasowych osiągnięciach autorki podejrzewam to drugie...
slawek_jag / 212.2.100.* / 2006-07-08 08:44
Witam, mam teraz 43 lata przed wojem jak każdy wiałem jednak dwa lata zaliczyłem. Czy były to stracone lata nie mam kolegów, wspomnienia i czegoś się nauczyłem.
Powino się wrócić do tej służby tylko bardziej nowocześniej, j.angielski, psychologia, informatyka itp. to jest moim zdaniem recepta na problemy z naszą młodzieżą, a tym co przekonania ne pozwalają brać broni zostaje stołówka, sanitariusze i tym podobne zaplecze. pozdrawiam i czy to były stracone dwa lata?
wk / 150.231.60.* / 2006-08-07 08:21
Blad myslowy! Przeszkolenie wojskowe z nikogo nie uczyni informatykiem, psychologiem... To tak, jakby pan proponowal ksztalcenie lekarzy na 4-ro miesiecznych kursach medycznych dla bezrobotnych.
Ja w wojsku nie bylem, ale strzelanie i pierwsza pomoc medyczna pilowalismy w liceum na przysposobieniu obronnym. Na studiach - porzadnych, przyrodniczych uniwersyteckich nauczylem sie jezykow oraz wszystkich umiejetnosci terenowych, lacznie z chodzeniem na azymut w gorach, w nocy, w nieznamym terenie, albo pichcenie jedzenia z tego, co znalezlismy w lesie. A sztuk walki uczylem sie w klubie, na wlasny rachunek i nigdy w zyciu nie zamienilbym tych moich studiow na wojsko. Mam dobre wyksztalcenie patriotyczne, przyjaciol, wspomnienia, umiejetnosci i sprawnosc fizyczna, przy tym nie pale, nie pije, nie kombinuje, i czy to byly stracone lata?
Małgosia / 83.14.182.* / 2006-07-10 12:01
ja dla swoich synów mam lepszy pomysł na życie niż służba wojskowa (chyba,żę sami zadecydowaliby inaczej), która jak wszystko w tym kraju jest nienormalna ....wojsko powinno być zawodowe, wolny wybór....może dla pana były to fajne lata widać nie miał pan nic ciekawszego do roboty, nie po to cięzko pracuje na edukację swoich synów aby tracili czas na niekonstruktywną i otępiająca służbę...co zobacza w wosjku?...czego sie nauczą? strzelania? to im nie jest potrzebne do życia na godziwym poziomie, poza tym jedyne co, to zetkną się ze środowiskiem z chorymi zwyczajami, nieoficjanymi szkodliwymi tradycjami wojskowymi jak i niektórymi ludźmi, którzy w wojsku pierwsay raz widza sedes na oczy.... mój syn ma 15 lat ale juz się martwi ile straci czasu na realizację swoich ambitnych planów jak pójdzie do wojska...ja też sie martwię, bo wojsko w Polsce jest wylęgarnią i siedliskiem największego zepsucia i demoralizacji....
przedsiębiorca / 212.160.183.* / 2006-07-07 12:04
A zbroim się po to, aby znów jak za króla Zygmusia Moskwę zająć ;-D
:-) / 84.40.181.* / 2006-07-07 23:02
Tyleże potem nas Rosja zajeła i to na długo.
monbak / 2006-07-07 11:31
no cóż, wyglada mi to na zorganizowany plan wprowadzenia "wychowania patriotycznego". teraz to zaczyna mieć sens. indoktryacja w szkole + szkolonko i urosną nam zastępy bojówek. im więcej chłopców będzie się umiało posługiwać bronią - tym szybciej i atwiej zrobią z tego użytek w codziennych porachunkach. suuuper. normalnie mi się zaczyna ten DZIKI WSCHÓD podobać!!!
Sławek2 / 213.199.235.* / 2006-07-07 08:13
To co wyrabia ten rząd woł o pomstę do nieba!!!!!!!!!!!!!!!
Proponuję Wziać na przeszkolenie Kaczyńskich, Giertycha i cały rząd PiSowski.
Najlepiej wziąć jedynego żywiciela rodziny do wojska a rodzinie przesłać pensje ministra MONu dla zapewnienia im bytu i zabezpieczenia "funkcjonowania" rodziny czyli opiekę etc.
Potem dziwić się dlaczego nikt nie chce zostawać w Polsce - To ten rząd - IV RP doprowadza ludzi do tak drastycznych warunków życia.
Ciągle mają mało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
strzelec1313 / 80.55.173.* / 2006-07-07 10:12
Popieram, ten pomysł to dowód na to jak w naszym Państwie się oszczedza, od lat juz kilku dążymy do zawodowego wojska co to ma być, niby kolejny krok w tą strone, GIERTYCH miałem nadzieje że jakaś inteligęcja tam się u ciebie tli, ale to co wymyślasz to normalnie szok. Jaki następny kierunek przyjmiemy, może z tych przeszkolonych zrobimy bojówki, bo po 4 miesiącach w wojskuto się można nauczyś PICIA I PALENIA , no jak będzie fuks to nawet ci szczelać pozwolą, a może sie poszczelisz to armia ci rente wyplaci tylko skąd ?? z naszych podatków :) super pomysł GIERTYCH NA PREZYDENTA tylko mam nadzieje że tego niedożyje :)
nick / 83.21.68.* / 2006-07-07 15:15
Krok do przodu, dziesięć w tył. To metoda naszego Rządu.
KML / 83.19.107.* / 2006-07-07 07:23
Oczywiście, jeżeli to wprowadzą przymusowy nabór do wojska to większość ludzi młodych będzie miało poważne problemy z dalszym funkcjonowaniem. Co ja się w wojsku nauczę ?? Pić i palić ?? 4 miesiące to da niektórych będzie ldobra rozrywka, ale ja przez to mogę stracić pracę i uniemożliwi mi to dalsze kształcenie sie. Jestem studentem zaocznym i pracuję aby móc zdobyć wykształcenie. Natomiast, jeżeli mnie nawet na 4 miesiące wezmą do wojska to stracę prace a przez to dalszą możliwość studiowania. Jeżeli tak się stanie zaskarżę Polski Rząd!!!
xsayo / 83.16.1.* / 2006-07-07 10:03
i bardzo słusznie! tak trzeba robić!
pal / 80.51.226.* / 2006-07-07 02:11
Komentujący artykuł ostro jadą po "pomyśle" PiS. Odnoszę wrażenie, ze bez wiekszego zastanowienia, ale to nic dziwnego, bo chyba kazdy widzi, że to nie jest poważna propozycja, a kolejne polityczne mordobicie. Pewnie nic z tego nie wyjdzie, a jesli nawet, to "po naszemu, po polskiemu".

Ale jednak wojsko wymaga reformy. I nie jestem pewien czy armia zawodowa jako jedyna w państwie jest najlepszym i jedynym wyjściem. Armia zawodowa również nie jest tania i w dłuższym czasie generuje nowe problemy. Np. wcale nie jest łatwo redukować stan kadry, bo żołnierza zawodowego nie można tanio wysłać do innej roboty, vide: problem byłych pracowników służb specjalnych.

We "współczesnej wojnie" oczywiście potężną rolę odgrywa zaawansowania technika i wyspecjalizowane, zawodowe kadry do jej obsługi. Ale wojna jest taka "czysta" tylko w TV. Polscy żołnierze w Iraku chodzą na zwykłe patrole, jeżdząc w zwykłych brudnych samochodach, ze zwykłymi karabinami, podobnymi do tych z lat 50.

Do Iraku wysłaliśmy elitę polskiego wojska i stąd jesteśmy tam cenieni. Polacy potrafią zachować się, szanują miejscowych, nie wchodzą w zbędne konflikty z cywilami. W skali mobilizacji USA - różne typy u nich trafiają się.

A skąd wiemy co nas czeka tutaj za 10,15 lat? Armii zawodowej nie da się szybko powiększyć...

Podsumowując, dlaczego nie mielibyśmy mieć w kraju wielu dorosłych, inteligentnych mężczyzn o podstawowych umiejętnościach wojskowych, mogących działac pod rozkazami profesjonalistów czy sami zrobić to i owo w razie katastrofy, niekoniecznie konfliktu, ale i katastrof naturalnych, chemicznych etc

Sam mogłem pójść do wojska 10 lat temu, ale oczywiscie nie poszedłem, bo po co? Ale pewnie bym poszedł gdybym miał przejsc intensywne szkolenie wojskowe - nauczyć się podstaw obsługi broni, poznać strukturę wojska (przecież wielu rodaków nie wie co to major a co pułkownik), skoczyć piec razy ze spadochronu, nauczyc sie podstaw ratownictwa medycznego etc etc

I takie coś możnaby w Polsce zorganizowac, stac nas na to. Tyle, że nie kupować Mrożkowego Słonia, nie szkolić analfabetów, eliminować psychopatów, nie robić nic na niby i nie wiadomo po co.

Niekoniecznie obowiązkowo, bo do solidnego szkolenia chętni i tak znajdą się. A i zachęcić można - czemu nie podatkowo? W końcu chodzi też o wyrobienie poczucia odpowiedzialnosci za spolecznosc, w ktorej się zyje, więc mozna premiowac taką postawę, no i konkretną gotowość do niesienia pomocy innym.

Szkolenie wojskowe nie powinno raczej przerywac studiów, pracy, więc czemu nie robić tego w wakacje? Student w wojsku to lepszy pożytek niż student na truskawkach. A na wyjazd za granice, praktyki wakacyjne też student znajdzie czas podczas 5 lat.

Ktoś tutaj wątpił w konieczność koszarowania rekrutów, ale ja myślę, że jakiekolwiek wojsko to jednak nie szkółka niedzielna. Warunki koszarowe to jedna z metod odsiewu ludzi niezdatnych do wojska.

Szkolenia należałoby powtarzać, np. dla 30-latków, którzy przeszli pierwsze etapy i dalej nadają sie.

Nie wierzę w propozycje PiS, bo wątpię czy uda się zreformować tego zmurszałego trupa WP. raczej należy tworzyc nowe, małe, modelowe rozwiązania od podstaw a stare stopniowo likwidować.

Nie widze przeszkód aby równolegle tworzyć wysoko wykwalifikowaną armię zawodową, prowadzić stopniowo zmniejszany nabór powszechny oraz tworzyć nowy, konkurencyjny system szkolenia cywili.
x-trade / 194.4.130.* / 2006-07-07 09:36
Najlepiej wprowadzić model amerykański: armia zawodowa + szkolenie ochotników. Tych ostatnich znajdzie się dużo, nawet wśród studentów. W USA służba w National Guard jest powodem do dumy.
W Polsce mozna by było wprowadzić dodatkowy bonus: osoby po dobrowolnej słuzbie wojskowej miały by automatycznie przyznawane pozwolenie na broń.
pal / 80.51.226.* / 2006-07-07 02:35
Jeszcze jedno: w takiej Turcji każdy kto był w wojsku i ma mniej niż 40 lat, zna podstawy angielskiego, bo ma obowiązek nauki. Wojsko koryguje też wady wzroku, okulary są rzadkością wśród byłych rekrutów.
Owszem, Turcja prowadzi działania wojenne, nieco inne realia - ale chyba każdy przyzna, że gdyby kazdy nie-student po wojsku znał angielski - to obudzilibysmy się w innym kraju
jotka / 80.53.92.* / 2006-07-07 08:53
Piękne, acz mało realne teorie. Np. nauka języka w szkole zawodowej trwa kilka lat i często nic z tego nie wynika, a tu w 4 miesiące....
pal / 80.51.226.* / 2006-07-07 14:50
ale i 10 lat nauki w szkole zawodowej nie pomogłoby, bo to jest widać wadliwy system

Angielskiego nie trzeba uczyć w koszarach, można na kursach przygotowawczych. Kursach opłacanych przez wojsko, bo skoro nas stać na nieefektywne szkoły, to możemy lokalnie, w gminach, opłacić takie kursy.

Skąd wiara w ich efektywność? Bo zdany egzamin byłby przepustką do dalszych etapów, a jak nie, to żegnamy klienta.

We wspomnianej Turcji zanim się pójdzie do koszar, to najpierw egzamin, po bodajże półrocznyn kursie. Ale oczywiście nie należy kopiować Turcji, czy National Guard czy Obrony Cywilnej, lecz stworzyć własne modelowe programy pilotażowe i isć w tym kierunku.
To tu to tam. / 84.40.181.* / 2006-07-06 23:42
Kolejne tanie sztuczki PiSu. Teraz wszyscy do wojska a za dwa dni kiedy to sprawa się już nagłośni i po paru protestach ze szpitala wyleci nasz król Lech Ka,czyński i wszem i wobec oznajmi że nie zgadza się na propozycję MONu i znowu przynajmniej w swoim mniemaniu wyjdzie na bohatera który dba o dobro polskich studentów.
dzeku / 213.216.65.* / 2006-07-06 22:29
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że o kasę. Kasę na dla wyższej kadry. Mamy od jasnej cholery wysokich oficerów plaszczących dupę w lampasach na różnych stołkach, a mało szwejów. Statystycznie źle to wygląda i ktoś może wpaść na jakieś redukcje itp. Aby chronić swoje tyłki i uposażenia wymyślili co wymyślili. Innym wytłumaczeniem jest totalna głupota i nieliczenie się z interesami społeczeństwa ( świadomie używam słowa społeczeństwa, bo w Polsce władza ma raczej charakter okupacyjny, a nie prospołeczny ).
Bolek Korbolek / 83.19.202.* / 2006-07-06 21:41
Zmodernizować trzeba rząd - najlepiej robi się to na Syberii. One way ticket i mam po popisie. Kaczorów na alaskę i po pttokach
Tortillo / 62.121.69.* / 2006-07-06 21:32
Strachy na lachy.
Wiele osób po prostu nie ba osobowości
do bycia w wojsku.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy