Dzięki za cenną informację, odbiegającą "duchem" od tego co
publikuję się na forum. Także myślę, że może być bessa.
(a anwet jej pragnę)
Jako "fresmen" uważam, że po kilku latach wzrostów jest już
za późno (dla nowych) aby poważniej i dłużej zainwestować
w
akcje.
Pociąg już odjechał, teraz jak ktoś chce wskoczyć na dłużej
musi liczyć się po 1sze z tym, że wpadnie pod koła, po 2gie
pociąg może się wykoleić (tory coraz bardziej krzywe)
Te wszystkie wzrosty, zachęcania i wrzawa to po to, by
przyciągnąć nowych dawców kapitału i rozbudzić żądzę zysku
Na giełdzie w ostateczności człowiek człowiekowi wilkiem,
kto 1szy ten lepszy.
Tak więc (moja opinia) lepiej przeczekać...