Forum Forum prawneCywilne

Wycofanie umowy kupna auta w komisie ze względu na wady fizyczne i prawne

Wycofanie umowy kupna auta w komisie ze względu na wady fizyczne i prawne

silverweb / 2007-08-28 10:21
Witam Was!

Troszkę przydługie, ale podaję możliwie dużo szczegółów - chciałbym, abyście spróbowali mi pomóc, może coś zasugerować... Może nawet jeszcze dzisiaj, zanim będę rozmawiał z oszustem...

Kupiłem 20 lipca w komisie auto. Sprzedawca przez telefon informował mnie, że auto było bite z przodu, ale jest ładnie naprawione, że tylko przednie elementy, że podłużnice całe itd. Pojechałem więc 300km do gościa obejrzeć auto. Zasugerowany przodem, skoncentrowałem się na jego oględzinach przede wszystkim (jak jest naprawiony, czy nie ma śladów po bardzo poważnym przywaleniu itd.). Odkryłem jeszcze pewne braki (brak dywanika kierowcy, mała dziurka w tylnym reflektorze, mocno zużyte opony). Sprzedawca dołożył do tego, że jeszcze są nieco powyłamywane plastikowe nadkola z przodu, że jest złamany kluczyk (ale jest) i że brakuje poduszki kierowcy, bo została skradziona na parkingu komisu. Co do poduszki - dał mi na piśmie zobowiązanie, że ją zainstaluje (dzisiaj tam jadę po tę poduchę). Za resztę braków "odgryzłem" mu z ceny 900zł.
Następnego dnia pojechałem do znajomego blacharza odebrać swoje poprzednie auto po niewielkich pracach naprawczych. Pokazałem mu moje nowe auto i ... tu mnie gość załamał. Od razu zauważył, że coś jest nie tak (fachowiec!). Okazało się, że auto prawdopodobnie leżało też na dachu... Prawy bok i dach były szpachlowane, całe auto zostało polakierowane i co gorsza: prawy tylny słupek jest nieco pochylony do środka, przez co tylna klapa i tylna szyba są nieco krzywo względem siebie i reszty budy (nie da się tego założyć prosto przez słupek).
Grubość i ilość szpachlowania potwierdziłem w stacji diagnostycznej (mam zdjęcia i rachunek). Dodatkowo dowiedziałem się, że w serwisie ASO można sprawdzić historię tego auta. Serwisant spytał o przebieg, a gdy mu powiedziałem, to powiedział, że nie może mi podać dokładnej ilości, ale sugeruje, że auto jest cofnięte... o dużo więcej niż 100tys.... (a nie było widać tego po zużyciu tapicerki, kierownicy, pedałów itp.).
Załamałem się....
Poinformowałem komisanta o wadach fizycznych auta, które odnalazłem (dachowanie, oberwany wkład reflektora, brak głośników z tyłu, nie pasuje kluczyk do tylnej klapy, uszkodzone spryskiwacze przedniej szyby) oraz o wadzie prawnej, bo z jednym prawnikiem ustaliłem już, że cofnięcie licznika to fałszowanie dokumentacji przebiegu pojazdu - czyli wada prawna.
Komisant powiedział, że przecież oglądałem, że mi powiedział, że auto jest po wypadku (mówił mi o przodzie, nigdy wprost nie powiedział, że auto leżało na dachu), że mam w umowie komisant-komitent (ja kupiłem na fakturę - nie mam szczegółowej umowy, tylko kopię tej między nimi) napisane, że przebieg nieustalony. Wspomniał też, że skoro kupiłem na firmę, to nie mam prawa do zwrotu.
Po pierwsze: kupiłem na firmę, która jest działalnością gospodarczą prowadzoną przez osobę fizyczną. Po drugie: nie powiedział mi wprost o dachowaniu. Po trzecie: nie wspomniał o pozostałych brakach i uszkodzeniach (nie mówię tu o klasycznych usterkach związanych z eksploatacją, np. pęknięta gumowa osłona przegubu). Co gorsza: przebiegu auta nie ustalili oni (zataili?), podczas, gdy ja to zrobiłem - czyli się da ustalić.
Dzisiaj jadę na rozmowę z komisantem, bo do tej pory rozmawiałem z nim tylko telefonicznie, być może będzie też komitent (poprzedni właściciel). Chcę to auto oddać, liczę, że mi się uda. Podpieram się od początku kodeksem cywilnym art. 770 i 560, które mówią o tym, że sprzedawca ponosi odpowiedzialność za wady fizyczne i prawne a kupującemu przysługuje rękojmia. Zgodnie z przepisami: wysłałem w ciągu 30 dni pismo do gościa (faxem i pocztą za potwierdzeniem odbioru), zażądałem zgodnie z ustawą usunięcia wad fizycznych i zmniejszenia ceny, ze względu na wadę prawną lub po prostu adekwatnego zmniejszenia ceny. Dałem mu termin na decyzję do 19 sierpnia br., a jeśli się zobowiąże do usunięcia wad lub obniżenia - ma termin do 15 września na zakończenie prac. Na razie nie mam od niego decyzji. Albo idzie, albo facet czeka na moją wizytę dzisiejszą.
Myślę, że to, że widziałem auto a nie rozpoznałem od razu aż takich wad, to nie zwalnia go z odpowiedzialności w ramach rękojmi. Tym bardziej, że wyszła jeszcze wada prawna (licznik). I tak, jak mogę jeszcze na siebie wziąć odpowiedzialność, za niedołężne (nie znam się na tym!) oględziny lakieru i nierozpoznanie wad fizycznych, tak za wady prawne nie dam się wrobić, bo przecież nie mogłem na miejscu w komisie ocenić, czy wady są czy nie ma (transakcja była zawierana po godzinie 19, nie miałem możliwości nawet nigdzie dzwonić, a przede wszystkim nie wiedziałem co i jak można sprawdzić - to moje pierwsze samodzielnie kupowane auto).
Na fakturze mam napisane:
"Do stanu technicznego i prawnego nie roszczę żadnych pretensji.
Komisant nie ponosi odpowiedzialności za wady fizyczne, ukryte i prawne pojazdu.
Pretensje kierować do dostawcy. Przed kupnem kupujący otrzymał możliwość samodzielnego sprawdzenia pojazdu. Nie udziela się rękojmi handlowej."

Zgodnie z ustawą, komisant nie może się zrzec odpowiedzialności w ramach rękojmi. Ponadto, to że nie wnoszę pretensji do stanu technicznego i prawnego w momencie zakupu, to dlatego, że wiem tylko tyle, na ile mnie poinformował sprzedawca - jeżeli zataił jakieś informacje (mówi, że o niczym nie wiedział), to znaczy, że mnie oszukał. Poza tym: nie muszę być specjalistą w dziedzinie motoryzacji i lakiernictwa, aby móc kupić auto. To prędzej od niego, jako człowieka z branży oczekuję informacji o tym, jakie auto ma cechy, łącznie z wadami. O wadach dowiedziałem się dopiero później, odwiedzając kolejnych specjalistów, którzy mi to auto badali w sposób, w jaki ja, jako użytkownik nie jestem w stanie tego zrobić: specjalistycznymi urządzeniami.
Komisant mówi spokojnym głosem, nie stawia sie okoniem, nie jest agresywny. Powiedział, że wykaże swoją dobrą wolę i porozmawia z komitentem, natomiast nic nie obiecuje.
Poradźcie, co mogę w tej sytuacji zrobić? Dzięki z góry!

Najnowsze wpisy