Oczy
/ 194.166.114.* / 2015-10-24 14:05
To problem istniejacy nie od dzis - tylko jego skala jest inna. Moge jeszcze zrozumiec, ze biura sa zwykle w duzych miastach, ale juz z handlem jest inaczej. Sprzedawczynie/sprzedawcy musza sie codziennie pezdzierac z prowincji do miasta lub z jednego jego konca na drugi, mijajac sie z tymi, ktorzy robia to samo, tylko w druga strone. Dzisiaj ze wzgledu na wielu drobnych pracodawcow nie byloby latwo sie na stanowiska pracy zamienic, ale kiedys, gdzie calym handlem trzasl PSS nie moglem tego zrozumiec.