Wyjazd wynajętym autem na dłużej
Witam forumowiczów. Chciałbym zasięgnąć u was porady dotyczącej wycieczki wynajętym autem poza granice naszego państwa.
Otóż planuję wraz z moimi dwoma kumplami pojeździć sobie trochę po europie. Wszyscy jednak mamy malutkie pojazdy, dlatego tez chcielibyśmy wspólnymi siłami wynająć jakiś pojazd i sobie pozwiedzać tu i tam(czechy, słowacja, ukraina może nawet i dalej).
Pytań mam kilka.
Jakie auto i gdzie najlepiej wynająć. Chlelibyśmy coś większego no ale wiadomo nie autobus :)
Autko ma mieć klimę i po prostu dużo miejsca w środku aby nóg nie trzeba było chować za karkiem. Fajnie jak by to był diesel, nie potrzebujemy auta wyścigowego a na ropie wiadomo zawsze trochę taniej.
Ważna dla nas jest bezawaryjność pojazdu aby nie kombinować poza krajem z lawetą czy mechanikiem.
Interesuje mnie także jak wygląda sprawa z mandatami za granicą. Co prawda nie przewiduje kolekcjonowania ich no ale wiadomo, wszystko się może zdarzyć. Na pewno się znajdzie ktoś kto miał już taka przykra przygodę poza granicami naszego kraju i napisze coś o tym? Jak się dogadać z takim Albańczykiem czy Niemcem?
Co warto ze sobą zabrać na taką wyprawę poza rzeczami osobistymi. Będziemy mieli nawigację ale coś może do auta?
Marcel_12
/ 188.33.232.* / 2023-08-27 22:17
Przed dłuższym wyjazdem koniecznie trzeba sprawdzić stan techniczny pojazdu. Jeśli części są zużyte, polecam oddać je do regeneracji firmie AVANTI.
Jeśli wypożyczasz auto w Polsce - uważaj, bo większość wypożyczalni ma limity kilometrów. Jeśli za granicą - lepiej drożej, ale ze znanej sieci, a nie z małej wypożyczalni. Co do mandatów - za granicą płacisz na miejscu. Rzadko kiedy da się dyskutować z policjantem. Co trzeba wziąć? Na pewno wyposażenie obowiązkowe, które należy mieć w kraju docelowym i we wszystkich tranzytowych.
Dla ciekawych mogę się podzielić swoim doświadczeniem z grecją. wyjechaliśmy sporą grupą znajomych my z poznania, oni z warszawy. wzięliśmy sobie samochod z polskiej wypożyczalni, (carnet.pl ma coś takiego jak wynajem na świecie, ale dobrze trzeba na stronie poszukać), oni wzięli od miejscowych. pomijają obsługę i cenę, ostrzegam was przed szemranymi wypożyczalniami w takich turystycznych krajach. Tam policja tylko czeka na turystę w wynajętym aucie. Zapłacili 500 euro mandatu, coś tam było niesprawne w samochodzie czy tam brakowało gaśnicy, teraz już nie pamiętam, ale nie życzę nikomu na wakacjach takiej przygody jak oni. z zagranicznymi wypozyczalniami uważajcie. w polsce za to nic mnie dotąd przykrego nie spotkało :)