Witam,
czytałem trochę o wykresach świecowych i nie wiem już co o tym sądzić. Z jednej strony wszędzie spotykam się z opiniami, że podstawą jest Analiza Fundamentalna. Jednak wgłębiając się w świece japońskie i różne formacje, z których można wyczytać dalsze zachowania cen spółki, sam nie wiem czy czytanie raportów okresowych i przeprowadzanie bardzo czasochłonnej AF jest konieczne?
Nie mówię, że nie powinniśmy w ogóle zwracać uwagi na sytuację makrootoczenia czy też ostatnie poczynania finansowe spółki, ale dogłębne badanie raportów nie jest chyba konieczne?? Bo szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby w takim (np.: 50 stronnym) raporcie były same potrzebne informacje do przeprowadzenia AF.
Więc moje pytanie brzmi:
Czy posługując się AT, własną wyceną spółki, analizą makrootoczenia (ale nie myślę o gruntownej analizie wszystkich spółek z danego sektora tylko po prostu prześledzenie ostatnich lat (czy firmy zarabiają, czy się rozwijają, ich zarządy i konkurencyjność ich produktów itp.), przychody jakie firma uzyskuje oraz perspektywy na przyszłość.

Ogólnie czy trzeba czytać te nudne raporty, skoro w wielu serwisach (money.pl) czekają na nas gotowe opracowania i komentarze znanych analityków, którzy na pewno lepiej to wszystko przedstawią niż ja sam miałbym to czytać??
I czy formacje zbudowane na świecach japońskich rzeczywiście są bardzo skuteczne?