koszty wynajecia mieszkania sa duze, Krakow to bardzo drogie miasto. musisz sie troche natrudzic zeby znalesc cos w dobrym stanie i za rozsadna cene, min 700 zl za pokoj( nie za duzy luxus. ja mialam zle doswiadczenia z moja pierwsza wlascicielka wynajelam pokoj na lagiewnikach, tam mialam bardzo blisko do pracy. pokoj byl w domu prywatnym w piwnicach( warunki piwniczne, okna stare, zimno caly rok) ciemno,w kuchni brak pieca, tylko kuchenka elektryczna na 4 osoby, w lazience nie bylo pralki,( ja mialam blisko do domu, wiec jezdzilam co weekend z praniem do domu, wspolczulam tym ktorzy byli na przyklad z Rzeszowa, bo oni raczej nie pojada co tydzien do domu, to troche za daleko. warunki mieszkaniowe oplakane, meble stare wziete z czasow gierkowskich.Wlascicielka domu chytra az do bolu, oddzielnie placilismy za prad, bo wszystko bylo na prad, wlacznie z boilerem na ciepla wode, u naszej wlascicielki prad mial specjalna taryfe czyli mega wysoka,
za pokoj placilam prawie 600 zl miesiecznie. a bylo to jakiej 2 lata temu. wiec mysle, ze za takie lipne warunki nie malo. a najwiekszy skandal byl z ogrzewaniem, bylo na gaz, wlascicielka skrecala go maxsymalnie jak tylko mogla, zima byla straszna, bez piecyka mozna zamarznac( wiec dodatkowy koszt na prad) chora baba jak tylko temperatura byla rowna zeru chora wariatka wylaczala ogrzewanie.nie wiem kto tam teraz mieszka, ale mysle, ze znalazla sobie napewno znow jakichs frajerow, ktorzy za te obozowe warunki jej placa.

radze mieszkanie w cieplym bloku tam jjest zwsze cieplo, i nie musisz sie przejmowac ogrzewaniem.

Pozdrawiam

Viola