bylam przez tydzien na zwolnieniu lekarskim, po powrocie pierwszego dnia pracy dostalam wypowiedzenie z pracy z data gdy bylam na zwolnieniu a podpisalam z dniem odebrania jak to ma sie do przepisow .
Generalnie przepisy mówią ( art. 41 KP ), że wypowiedzieć umowy pracodawca nie może w czasie urlopu lub innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Taką jest np. zwolnienie lekarskie.
Napisała Pani "z datą" - sporządzenia czy wypowiedzenia ? I czy jest okres wypowiedzenia ?
Jeśli jest, to w zależności od jego długości ( 2 tyg., 1 lub 3 mies.) inaczej zaczyna się jego bieg. Musi uwzględniać ono datę podpisania przez Panią. Jeśli bieg liczony od daty z pisma jest inny niż liczony od daty podpisu, to musi być uwzględniony ten drugi. W tym przypadku najprawdopodobniej bieg zaczyna się tak samo.
Dziękuje za odpowiedz , ale napisze od początku. wypowiedzenie napisano z data 10-08-2010 w tym czasie przebywałam na L-4 dnia 17-08 wróciłam do pracy i z tą data pismo podpisałam.w tym dniu byłam w pracy tylko 3 godz i tak jest na liście obecności ponieważ później zasłabłam i trafiłam na izbę przyjęć w konsekwencji dalej przebywam na zwolnieniu.Umowa pierwsza zawarta od 02-11-2009 do 31-12-2009 a następna od 01-12-2009do 31-11-2010. dzisiaj kolezanka z pracy zadzwonila , że opiekun sklepu poinformował ją, że moje wypowiedzenie liczone jest od dnia dzisiejszego czyli 21-08 o co chodzi?
Wszystko OK. Jak napisałem poprzednio- różnie liczy się bieg wypowiedzenia. W przypadku umowy na czas określony, dłuższej niż 6 miesięcy jest to 2 tygodnie, przy czym zgodnie z KP musi kończyć się w sobotę. Tzn., że i w sobotę musi się zacząć. 17.08 to był wtorek, zatem wypowiedzenie zaczęło biec w najbliższą sobotę i dzięki temu stosunek pracy jest dłuższy o te 4 dni i definitywnie kończy się 4 września i taki musi być wpisany do świadectwa pracy. Do tego dnia może pani wykorzystać resztę urlopu wypoczynkowego, o ile nie została już wykorzystana.
DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ MAM JESZCZE JEDNO PYTANIE ODNOSNIE URLOPU, PONIEWAZ PANIE W KADRACH MOWIA ZE MI JUZ NIE PRZYSŁUGUJE.JAK PISALAM WYZEJ UMOWA BYLA ZAWARTA OD 01-12-2009 DO 31-12-2010, WYKORZYSTALAM DNI URLOPOWYCH 6 W CZERWCU I 5 SIERPNIU PRZY CZYM W TYG CZAS PRACY WYNOSIL 10 GODZIN DZIENNIE . DNI TYG. PRZYSLUGUJE MI 20 DNI URLOPU PO 8 GODZ CZYLI 160 GODZ. CZY URLOP PRZYSLUGIWAL MI TYLKO DO MOMENTU KONCA PRACY CZY JEST USTALANY NA DANY ROK W TYM WYPADKU 19 DNI LICZAC DO DATY KONCA UMOWY, CZYLI 152 H -110 H WYKORZYSTANYCH CZYLI 5,25 DNIA POWINNO ZOSTAC?
Witam. Troszkę się zgubiłem z tym końcem zawartej umowy, bo raz koniec listopada raz grudnia Pani podała.
Więc obie opcje.
1. umowa była do 31 grudnia 2010. Przysługuje pełne 20 dni standardowych. W tym trybie pracy to rzeczywiście 16 dni Pani 'osobistych' dni pracy. 16-6-5=5 zostało 5 dni 'osobistych' urlopu.
2. umowa była do 30 listopada. Przysługuje 11/12 x 20= 18, 3 czyli 19 dni standardowych, czyli tak jak Pani napisała. Wykorzystano 11 osobistych, zostało 42 godziny , czyli 4, 2 dnia osobistego= 4 dni i 2 godziny.
Jest jeszcze kwestia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop- ale raczej zdąży Pani urlop wykorzystać:
http://msp.money.pl/wiadomosci/kadry/artykul/ekwiwalent;za;urlop;-;za;urlop;czasami;trzeba;zaplacic,3,0,231939.html
Dziekuje , pomyliłam sie z dniami rzeczywiscie powinno byc 4.2 dnia czyli to ja mam racje a nie panie w kadrach. Pozdrawiam