Policjant został uznany za nadczłowieka i ma nadludzkie uprawnienia wiec dlaczego nie miałby odpowiadać za popełnione przestępstwa jako nadczłowiek ? Odpowiada jak zwykły człowiek . Coś tu jest nie tak. Zdaje się że ktoś próbuje wprowadzić dyktaturę chroniąc się za immunitetem lub uprawnieniami nadczłowieka w mundurze. Kiedyś za 1 zabitego niemca ginęło 50 polaków , teraz za atak na policjanta grozi dożywocie. Dlaczego za atak na zwykłego obywatela nie są stosowane zwiększone kary jak w przypadku policjanta , bo mamy do czynienia z dyskryminacją i dzieleniem ludzi na lepszych oraz gorszych .

Rząd wychodzi z założenia, że skoro osoby takie działają na rzecz bezpieczeństwa i porządku publicznego, to atak na nie powinien być - w sensie prawnym - traktowany jak atak na policjanta, prokuratora czy sędziego

Słusznie. Szkoda tylko, że dopiero przy okazji tak dramatycznych wydarzeń skutkujących zmianami w prawie, kwestie obywatelskiej postawy wobec bezprawia załatwiane są jedynie mimochodem.
W efekcie mamy większość odruchów społecznych w zupełnym zaniku. Nawet w sytuacji tak oczywistej jak demolowanie przystanku przez gimnazjalistę w środku miasta jest zupełnie obojętne nawet 20 bezpośrednim świadkom.