Forum Forum inwestycyjneFundusze

Wziasc kredyt by moc inwestowac...

Wziasc kredyt by moc inwestowac...

kolcz286 / 2006-10-17 15:31
Prosze was o porade, co sadzicie o pomysle by wziasc kredyt gotowkowy by ulokowac te pieniadze np. w funduszu.Czy ktos tak robil? czy preferuje sie wogole takie czynnosci? Dziekuje za pomoc:)
Wyświetlaj:
gemil / 2006-11-08 18:03 / Góral
Najtaniej wychodzi pożyczka hipoteczna (oczywiście gdy ma się jakąś nieruchomość).Oprocentowanie nawet w złotych raczej symboliczne a kwota dość konkretna.
Jako przykład podam znaną mi sytuację gdzie dwóch inwestorów , darzących się wielkim zaufaniem, kupiło od siebie nawzajem własne mieszkania , biorąc na zakup kredyt hipoteczny. Transakcja oczywiście fikcyjna ale kasa jak najbardziej realna.
moniae / 2006-10-20 20:19 / portfel
nie wiem, gdzie pracujesz? Ale może macie coś takiego jak ZFŚS(zakładowy fundusz świadczeń socjalnych lub jakoś innaczej) czy PKZP(pracownicza kasa zapomogowo pożyczkowa) z tego się opłaci
mick / 2006-10-19 08:26 / Uznany Gracz Giełdowy
mozna wziasc kredyt i inwestowac. Kilka lat temu to sie bardzo oplacalo i nie jeden sie dorobil (zaczynala sie hossa). jednak czasy sie troche zmienily i obecnie jest trudniej.
Na inwestycje bank nie da kredytu - trzeba wziac zwykly komercyjny kredyt - zwykle wyzej oprocentowany - 15-20% (w sumie z marzami...). Wiec zeby sie zwrocilo+10% do kieszeni musialbys zarobic ze 30% rocznie - moze sie nie udac, bo gielda, fundusze zwolnily tempo; na nieruchomosciach tez tak szybko juz nie bedzie roslo.
Chyba ze masz dostep do jakiegos preferencyjnego kredytu (niskooprocentowanego) .
sosna / 2006-10-19 17:12 / Kupujący na górkach
dokladnie, ja jestem studentem i wlasnie inwestuje moj kredyt studencki, wszedlem na samym poczatku majowej korekty, ale zrobilem konwersje wiec jestem do tylu jakies 3%. A czasu na odrobienie mam jeszcze duzo :) Takze jak jestes studentem to polecam.
rad / 2006-11-08 21:01
on pyta jak zarobic a nie jak stracić....
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy