mozna wziasc kredyt i inwestowac. Kilka lat temu to sie bardzo oplacalo i nie jeden sie dorobil (zaczynala sie hossa). jednak czasy sie troche zmienily i obecnie jest trudniej.
Na inwestycje bank nie da kredytu - trzeba wziac zwykly komercyjny kredyt - zwykle wyzej oprocentowany - 15-20% (w sumie z marzami...). Wiec zeby sie zwrocilo+10% do kieszeni musialbys zarobic ze 30% rocznie - moze sie nie udac, bo gielda, fundusze zwolnily tempo; na nieruchomosciach tez tak szybko juz nie bedzie roslo.
Chyba ze masz dostep do jakiegos preferencyjnego kredytu (niskooprocentowanego) .