Forum Polityka, aktualnościKraj

Za 10 lat będziemy grubi jak Amerykanie

Za 10 lat będziemy grubi jak Amerykanie

Money.pl / 2011-01-26 09:50
Komentarze do wiadomości: Za 10 lat będziemy grubi jak Amerykanie.
Wyświetlaj:
Pilsener / 2011-01-26 10:32 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Winę ponosi rząd, który ulega lobbingowi wielkich korporacji, lansuje się np. produkty zbożowe czy przetworzone tłuszcze roślinne. Tymczasem tym samym tuczy się zwierzęta! Dlaczego nikt nie zapyta, dlaczego pasze, którymi się tuczy świnie mają ludzi odchudzić?
Rząd przez sektor edukacji, legislację oraz organizacje pozarządowe powinien propagować zdrowe odżywianie się.
Rząd powinien też umożliwić dzieciom i młodzieży uprawianie sportu.
Ale dzieci i młodzież to nie nauczyciele czy inni "nasi", na wybory nie pójdą, więc spokojnie można ich olać.
tesa1959 / 2011-01-26 09:50 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
I tu największą winę ponoszą rodzice, którzy zamiast kanapek do szkoły, dają pieniądze, za które dzieci kupują chipsy. Ponadto chodzą z dziećmi zbyt często do MC Donalds lub KFC. Wina też leży po stronie szkolnych sklepików, gdzie te towary królują na półkach i nie oferują nic w zamian. W mojej szkole dopiero po zmianie dyrektora udało się przeforsować owoce i drożdżówki, które dzieci bardzo chętnie kupują zamiast chipsów (chipsy też są, ale nie ma wielkiego wyboru).
Pilsener / 2011-01-26 10:33 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A skąd rodzice mają wiedzieć co jest zdrowe a co nie? I to wina rodziców, że w szkole sprzedaje się odrdzewiacz i rakotwórcze prażonki?
tesa1959 / 2011-01-26 11:24 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Przecież napisałam, że jest to także wina szkoły. a rodzice chyba umieją słuchać i czytać i powinni interesować się co jest zdrowe, a co nie. tyle się o tym mówi w TV. Wydaje mi się jednak, że większość uważa, że spełniając zachcianki dziecka okazują mu bezgraniczną miłość. Mam syna, który urodził się jako duże dziecko, zawsze był żarłoczny. Kidy nie wystarczało mu same mleko, robiłam mu kleik ryżowy, a nie kaszkę mannę (to były czasy, kiedy nawet ryż trzeba było mleć na płatki - 20 lat temu i wtedy trudniej było o informacje, co jest zdrowe, a co nie). Potem nie karmiłam go słodyczami ani chipsami (dostawał to sporadycznie) I tak jest teraz na granicy otyłości, ale nauczony od dziecka, dba o zdrowe żywienie: używa niewiele tłuszczu, jada dużo warzyw, nie używa soli itp Nawet nie wiesz jak mi się serce krajało, kiedy moje dziecko waliło w drzwi do kuchni, bo wiedziało, że tram jest jedzenie.. Od kiedy zaczął chodzić, a nasze posiłki nie nakładały się czasowo, to z mężem i dwójką starszych dzieci jedliśmy w ukryciu. Dziś jako dorosły mężczyzna nadal dba, aby nie przytyć, a robi wiele, aby schudnąć, ale widocznie ma taką słabą przemianę materii, że przychodzi mu to z wielkim trudem.
Pilsener / 2011-01-26 11:37 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"tyle się o tym mówi w TV" - czyżby? Mi się wydaje, że puszczają głównie badziewiaste filmy i jeszcze gorsze telenowele oraz jakieś żenujące reality show, każdy ogląda to co chce, nikt nie chce słuchać trucia o tym, jak to źle się odżywia i jaki tryb życia prowadzi. O głupie palenie przecież wielka batalia. Z tego co zaobserwowałem chodząc na siłownię i basen tematem zdrowego życia interesują się ludzie, którzy ... żyją zdrowo. Grubas do siłowni nie pójdzie, bo się wstydzi.
tesa1959 / 2011-01-26 11:47 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

każdy ogląda to co chce,

a więc nie pytaj, skąd rodzice mają się dowiedzieć o zdrowym żywieniu.
Grubas do siłowni nie
pójdzie, bo się wstydzi.

Nie każdy. Mój syn nie wstydzi się tego, że ma trochę za dużo, ale na siłownię nie chodzi, bo to go nie interesuje. Natomiast pokonuje rowerem (szczególnie w wakacje) po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. W ciągu roku szkolnego - teraz akademickiego - mniej, bo nie ma na to tyle czasu.

Najnowsze wpisy