Forum TechnologieEnergia i ekologia

Za 12 lat w Polsce zabraknie prądu

Za 12 lat w Polsce zabraknie prądu

Money.pl / 2008-07-21 12:38
Komentarze do wiadomości: Za 12 lat w Polsce zabraknie prądu.
Wyświetlaj:
GMOzabija / 98.228.230.* / 2013-08-27 16:29
co2 ze spalania wegla to nie probem problemem sa opary rteci uranu i siarki powodujace raki astmy stwardnienia rozsiane psychozy etc oczywiscie nasi naukowcy nic o tym nie wiedza jak zwykle , grzeja tylko stolki na panstwowych posadach
GMOzabija / 98.228.230.* / 2013-08-27 16:20
no tak ale choroby z wegla i atomu plus smierci gornikow i zniszczenie srodowiska jak w fukushimie nie jest warte ryzyka, naukowcy patrza na pieniadze a pozniej jeak stanie sie chernobyl czy fukushima to klamia oszukuja i generalnie umywaja rece, wiatraki wiatraki wiatraki i jeszcze raz wiatraki
T. / 81.190.61.* / 2013-03-11 15:19
Obecnie elektrownie pracują na "pół gwizdka". A to za sprawą mniejszego zapotrzebowania na energię elektr. w przemyśle,którego już nie ma ,a także regularnego wprowadzania oszczędnych źródeł oświetlenia i innych energooszczędnych odbiorników.
Natomiast nie wiadomo,dlaczego na rynku dominują urządzenia AGD- pożeracze prądu ??? Gdzie odkurzacz,żelazko ,kuchenka elektryczna pożera prądu od 2 tys.W. wzwyż.
Takie pożeracze prądu dobre są w Ameryce, gdzie energia elektr. jest za grosze i nikt się nie liczy z takim kosztami , ale nie w biednej Polsce ,gdzie energia elektr. jest droga i każdy musi ją oszczędzać.
scorpion01 / 91.208.150.* / 2013-03-11 15:05
To dlatego banda z PO zablokowała budowę bloku elektrowni 1000MW w Ostrołęce?
Yoodaa / 83.11.55.* / 2013-03-11 07:42
haha..co za propaganda lobby nuklearnego.
1 Ludność Polski spada.
2 Przemysł nieistnieje ( Kopalnie, stocznie, PGR-y i ogólnie)
3. Urządzenia są energooszczędne jak nam wciskają i prądu nam zabraknie tak ?????
zjadamy go ? ucieka z wiatrem ?
grzech421 / 78.88.90.* / 2012-12-31 23:46
geotermalne, geotermiczne, bujda, atom i trzeźwy personel a nie jak w sowieckim bunkrze, najlepsza opcja to atom i każdy o tym wie, nawet jak protestuje.
rozwódka / 2013-01-02 08:28
a proszę wam, to niemożliwe przecież, znajdą jakiś sposón na pewno, a takie artykuły sieją tylko postrach i wprowadzają w błąd społeczeństwo
przeciwny / 217.76.120.* / 2011-05-10 16:08
kto jest przeciw bo ja tak.
.prorok. / 81.190.54.* / 2011-01-15 20:46
Już wróżą ?
Podobno prędzej będzie koniec świata .
Szamanista / 83.27.155.* / 2011-01-15 19:07
Elektrownie jądrowe to podcinanie gałęzi, na której siedzimy. To nie my zapłacimy za "tani" prąd, ale nasze wnuki. zamiast rozwijać i inwestować w źródła odnawialne (dla przykładu Polska jest największym źródłem energii geotermalnych i geotermicznych, które kilkadziesiąt razy przekracza nasze zapotrzebowanie) wolimy łykać pigułki, że energia atomowa jest tańsza. To rozwiązanie dobre na krótką metę, o czym przekonamy się w przyszłości. Niestety wielkim firmom energetycznym nie chodzi o czystość i bezpieczeństwo, ale po prostu o kasę. Smutna krótkowzroczność...
AtomStop / 2009-01-09 14:55
Ciekawe, bo wszyscy krzyczą, że spada liczba ludności w Polsce (dane GUSu), ludzie uciekają z kraju, przechodzi się na energooszczędne technologie, spada produkcja przemysłu (zamykane są zakłady) a jakoś ma wzrosnąć zapotrzebowanie na prąd? To chyba lobby atomowe nakręca atmosferę strachu przed deficytami prądu, albo premier za dużo z żoną Sarozy'ego gadał i postanowił technologię jądrową nabyć.
Ball Namib / 79.188.201.* / 2008-08-07 20:25
Biedronka to dobry sklep .... ale w debrznie słaba obsługa , ludzie ciągle pracują.... a nie to co sklep Betański!!!! Sprzedali mi dwa przeterminowane ptysie , zepsute mlako i raz nie wydano dobrze reszty!!!!!!
Jerzy Lipka / 81.230.160.* / 2008-08-06 12:47
Oczywiscie ze jestem za i decyzja ta powinna byc juz dawno podjeta. Skoro jej do tej pory nie bylo, swiadczy to o krotkowzrocznosci i nieodpowiedzialnosci klasy politycznej narazajacej kraj na bariere rozwoju! Struktura energetyki opartej w 93 % na weglu nigdy nie powstala by w warunkach wolnego rynku w Polsce, jest efektem dzialania centralnego planisty komunistycznego, aczkolwiek trzeba i komunistom przyznac sprawiedliwosc, ze choc pod koniec ich rzadow chcieli zweryfikowac nieco swe dzialania i rozpoczac jednak program budowy energetyki jadrowej, storpedowany nastepnie przez lobby przemyslu wydobywczego, a nie zadnych ekologow, nie oszukujmy sie. Ekolodzy takich wplywow nie maja!
Widze tu ogromna przyszlosc w swietle badan nad reaktorami IV generacji, chlodzonych chelem, wysokotemperaturowych, umozliwiajacych w wyniku reakcji chemicznych redukcje dwutlenku wegla z tradycyjnych elektrowni konwencjonalnych. Ale i reaktory III generacji sa bezpieczne, wymagaja tylko duzego zbiornika wodnego - chlodzenie woda. Jestem za tym by elektrownia a moze elektrocieplownia jadrowa powstala i w rejonie Warszawy bo chcialbym miec tani prad dostepny na rynku!
Ale w pierwszej kolejnosci nalezy zaprzestac dotowania wydobycia wegla, to zaciemnia rachunek ekonomiczny i w sposob sztuczny podtrzymuje strukture energetyki rodem z minionej epoki.
Mialem mozliwosc zwiedzac Szwedzka elektrownie atomowa Forsmark, na polnoc od Sztokcholmu w 1996 roku. Przekonmalem sie ze system zabezpieczen praktycznie uniemozliwia podobne zdarzenie co w Czarnobylu, niech wiec idioci przestana juz straszyc tym wydarzeniem, bo to naprawde kompromituje wyglaszajacych podobne poglady! Przebywam w tej chwili w Szwecji, ma ona jedne z najczystszych srodowisk naturalnych w Europie, wlasnie dlatego, ze 50 % energii uzyskuje z energetyki jadrowej a nie spalania wegla. Pozostala czesc to glownie hydroenergetyka. Z powazaniem - Jerzy Lipka
Prisman / 194.73.103.* / 2008-10-17 16:51
Moim zdaniem pisanie o "oczywistej oczywistości" nie jest wielkim wykwitem inteligencji danej osoby. Wykwitem inteligentnej osoby w tym temacie może być np. napisanie jak rozwiązać problem w oparciu o brutalnąrzeczywistość. Wymądrzanie się na temat budowy reaktora IV generacji każdy może po "przegooglowaniu" zagadnienia.
Cały psikus polega na tym, że budowa elektrowni jądrowej i turbin wiatrowych nie rozwiąże do końca problemu. Budowa El. Jądrowej IV generacji kosztuje tyle ile państwo nie ma, poza tym trwa lata a zwraca się jeszcze dłużej. Nie miałoby to bezpośredniego wpływu na ewentualne koszty zakupu limitów CO2 w najbliższych latach-które z resztą nie są jedenym powodem wzrostu cen energii (ropa, lobby, przestarzała technologia produjkcji) Dwie elektrownia jądrowe powinne stać w Polsce od co najmniej 20 lat i być zastępowane coraz nowszymi wraz ze zwrotem inwestycji i możliwościami państwa jak to dzieje się w niektórych krajach. Rachunek ekonomiczny się kłania. Natomiast turbiny wiatrowe to mit. W Polsce mamy bardzo słabe warunki środowiskowe (wiatr) do ich masowego stawiania, a koszt budowy sensownej ilości turbin znacznie przewyższa możliwości Państwa. Turbiny prywatne? Weź i postaw. Powodzenia. Jak nie kosz i okres zwrotu to niedopuści Cię lobby. Są w kraju przykłady. Zaprzepaściliśmy szansę rozwoju gospodarczego po `89 wiec teraz musimy się wykłucać w Brukseli. A wystarczyło kasę marnowaną na socjalne datki przez jakiś czas inwestować w technologie energetyczną, wydobywczą i filtry co przyniosłoby oszczędności w latach przełomowych tak jak dziś a następnie przechodzić na technologię jądrową i źródła odzyskiwalne. Przykład: Francja, Niemcy. Nie ma co się oglądać za Szwecją. To inny świat. Trzeba patrzeć realnie. A jeżeli nie potrafimy sami wymyśleć czegoś sensownego to należy podglądać sąsiadów. To jest proste. Rozwój=nakłady inwestycyjne.
No cóż. Po przeczytaniu tego co napisałem stwierdzam, że jestem takim samym pesymistą jak Wy. Ale jak tu się nie wk...ć kiedy ceny energii w Polsce są podnoszone kompletnie niewspółmiernie do wzostu kosztów, nawet 3 krotnie. Dlaczego? Zapytajmy lobbystów w energetyce. Przykład: Katowicki Holding Węglowy podniósł cenę węgla o 12% a im elektrownia cenę prądu o 60%. Zadaję pytanie: Czy tak działają mechanizmy zdrowej wolnej gospodarki??? NIE. Tak się dzieje w rodzinie patologicznej jaką jest nasz kraj. Gdzie ta Irlandia Panie Tusk? Na razie tylko na papierze pod laską Marszałka czeka niezdecydowanie czy jest zgodna z Konstytucją lub czy nie jest przypadkiem innym bublem prawnym pisanym na kolanie.
Pozdrawiam niezdecydowanych.
Paweł 18y3rs / 193.93.52.* / 2008-08-13 21:26
Jestem za budowa takiej elektrowni poniewaz kazdy bedzie mial z tego jakies korzysci ... a co przedewszystkim my zwykli pracownicy bedziemy mieli tanszy prad ... patrzac na rosnace ceny wszystkiego to sie przynajmniej na tym zaoszczedzi ;]
pipipipipipipipi / 195.212.74.* / 2008-07-23 10:46
A może by tak rząd (lub UE) dofinansował prywatne, drobne siłownie?
Pewnie wielu właścicieli domków jednorodzinnych, rolników, może deweloperów stawiających bloki, zdecydowałaby się na samodzielne postawienie siłowni wiatrowej na miarę swoich potrzeb. Nieduży wiatrak, dający przez lata oszczędności który zamoryzuje po pewnym czasie koszt inwestycji dzieki niższym rachunkom za prąd.

Na razie jest to za drogie, ale gdyby państwo refinansowało część inwestycji ludzie decydowali by się postawić coś takiego na swojej działce. W efekcie, przy masowych inwestycjach w domowe siłownie wiatrowe (oraz turbosolary zmniejszające zapotrzebowanie gospodarki na ciepło, więc np. na gaz, albo panele słoneczne) zmniejszałoby sie zapotrzebowanie gospodarstw domowych na prąd produkowany w dużych elektrowniach, a więc także całej gospodarki. I to finansowane byłoby tylko w części z budżetu, a w większości z prywatnych kieszeni. Na dodatek to byłaby ekologiczna energia, zero zanieczyszczeń.

Domowe elektrownie produkowały by prąd na własne potrzeby, a gdy byłoby go więcej niż w danej chwili gospodarstwo domowe potrzebuje (np. gdy jego mieszkańcy wyjadą do pracy) oddawałyby prąd do krajowej sieci.

Przykładowo 3 miliony gospodarstw domowych dysponujących siłowniami wiatrowymi o mocy powiedzmy 10kW dałyby 30 gigawatów (jak 18 planowanych elektrowni atomowych planowanych w Żarnowcu). Małe, rozproszone elektrownie, uszkodzenie jednej czy nawet tysiąca nie ma wpływu na sieć. Taki energetyczny internet.
Dodatkowo produkowalibyśmy wolne kwoty CO2 na sprzedaż.

Państwo zwracałoby inwestorom część kosztów budowy w formie dotacji lub ulg podatkowych, więc to głównie prywatne gospodarstwa domowe finansowałyby zwiększanie produkcji energii elektrycznej w gospodarce. Lepsze to niż wyrzucać pieniądze w błoto na becikowe czy inne marnotrastwa. Przepisy sprecyzowałyby taki model i rozmiar wiatraków, by było to maksymalnie korzystne dla gospodarki. Pod warunkiem że opłacałoby się dla inwestorów którzy powiedzmy w 10 czy 15 lat odzyskaliby zainwestowane środki dzięki oszczędnościom na prądzie i dochodom z jego sprzedaży.
Kasa do tej pory utopiona w dotacjach do górnictwa pewnie starczyła by na współfinansowanie milionów domowych siłowni.

A przy takim dużym popycie jaki by powstał same domowe siłownie staniałyby dzieki masowej produkcji.
azg / 77.253.148.* / 2008-08-14 00:27
a co by miał z tego największy złodziej, czyli państwo? Jak by opodatkował (akcyza) wiatraki? Na to socjaliści się nie zgodzą.
Piotrek77 / 83.24.232.* / 2008-07-25 23:02
a może nie dotacje, ale uproszczenie procedur... w chwili obecnej postawienie przydomowej elektrowni wiatrowej z formalnego punktu widzenia niewiele się różni od postawienia elektrowni jądrowej...

przydomowe elektrownie (wiatrowe) nawet w chwili obecnej nie są strasznie drogie, a przy masowej produkcji staniały by jeszcze bardziej...
Pilsener / 2008-07-24 09:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Właśnie dotacje są złe - zobacz, co się dzieje przez biopaliwa - wycinanie lasów i drożejąca żywność, jak jechałem wiosną przez polskę to wszędzie aż żółto od rzepaku. Nie tędy droga! Wszystko jest ekologiczne, co jest tanie - taka jest generalna zasada, podobnie jak z torebkami czy pieluchami, bo tanie = mniej zasobów użytych do produkcji. Tylko wolna konkurencja na rynku energetycznym może doprowadzić do spadku cen rozwiązań ekologicznych - czyli elektrowni nuklearnych oraz wodnych i wiatrowych. A państo dotuje u nas obficie - wydobycie węgla oraz utrzymuje monopol energetyczny. Skutki tej polityki już widzimy, za 20 lat będzie o wiele gorzej. Nie ma co mydlić oczu elektrownią wiatrową - jak mieszkam w bloku to wystawię wiatrak na balkonie? Wiatraki są drogie, zależne od wiatru i szpecą krajobraz - nie mówiąc już o pokoleniu JP 2, które chętnie je zdemoluje. Gdyby 20 lat temu uwolniono rynek energii mielibyśmy dziś kilka zachodnich koncernów energetycznych i 5-10 elektrowni nuklearnych.
dnm / 84.40.243.* / 2008-07-22 23:50
Artykuł sponsorowany. Wszystkie wykresy i dane z instytucji związanych z energetyką jądrową.
W Polsce energii nie zabraknie, bo mamy jedną z najbardziej energochłonnych gospodarek, jak to zmienimy pojawią się rezerwy.
Z energią jądrową poczekajcie parę lat, jak we Francji skorodują beczki z odpadami radioaktywnymi i jądrowe śmieci przedostaną się do wód gruntowych i głębinowych. Wtedy pogadamy.
....eko_fun / 83.9.93.* / 2008-08-07 12:44
korozję człowieku masz pod na czaszce
jacek11 / 77.253.100.* / 2008-08-04 19:48
następny ekoterrorysta
paulala1986 / 195.94.205.* / 2008-07-23 09:16
co ty pieprzysz,nie myslisz przyszlosciowo! jak ci beda kase wyciagac za drozszy importowany prad to sam pojdziesz pierwszy budowac elektrownie!!! myslisz ze czyje mialy byc te analizy wlodka ze wsi zabitej dechami ktory nie ma o tym pojecia?...
ewa&ewa / 87.116.200.* / 2008-07-22 10:19
O, szykuje się kolejny "świetny" interes w naszym kraju.

A nie ma jakiejś alternatywy?
Ja to mogę mieś kolektor na dachu i wiatraczek w ogródku.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 85.202.38.* / 2008-08-04 09:18
Jestem w sumie za wiatraczkami w ogródku lecz,wyprodukowany w ten sposób prąd musisz sprzedac elktrowni a potem kupić dla swojego urzytku i to jest chore w Naszym kraju.
Mój sąsiad ma wiatraki i jak mi to opowiadał to aż uwierzyć nie mogłem, gdyby nie takie p******* prawo to każdy by sobie załorzył wiatrak i problem prądu z głowy.
Dotacje z unni powinny być ale tylko na energię nieszkodzącą naszemu środowisku
Pozdrawiam wszystkich na forum
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy