Forum Polityka, aktualnościKraj

Za hazardowa gorączkę państwo zapłaci 460 mln zł?

Za hazardowa gorączkę państwo zapłaci 460 mln zł?

Wyświetlaj:
rembert2 / 2011-12-12 20:14 / Tysiącznik na forum
I odszkodowania zaplaca durni politycy?-na potrzeby afery hazardowej uchwalono knot-ustawe,Znow zaplaca podatnicy a pajace w sejmie i rzadzie maja sie dobrze
janiszek72 / 2010-04-02 09:19 / Tysiącznik na forum
Kolejny spektakularny sukces Donalda Tuska. Napisana na kolanie, w iście ekspresowym tempie, z postawionym ultimatum dla opozycji o bezwzględną akceptację zbiera teraz swoje słone żniwa. Donald Tusk czego się nie dotknie za to w konsekwencji musi zapłacić coraz uboższe społeczeństwo. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
dfgdh / 83.23.100.* / 2010-04-02 11:12
Przykryto aferą oddanie złóż gazu okupantom i nic nie zrobiono w sprawie kluczowych zagadnień w kraju. Tusk to tylko kukła medialna. Wszyscy powinni siedzieć w kamieniołomach i odpracowac choc troche tego co ukradli
fakty / 95.50.79.* / 2010-04-02 11:03
zastanawiam się dlaczego tak wybiórczo łykasz informacje z tego portalu?
I gdzie ty widzisz co raz uboższe społeczeństwo? Ja widzę, jak z roku na rok co raz tłoczniej na drogach, aut przybywa i są to co raz lepsze marki, komórkę to musi mieć teraz każdy, dostęp do internetu także z roku na rok się zwiększa, telewizory w mieszkaniach już co raz lepsze i większe więc nie opowiadaj jak to jest co raz gorzej.
Nawet po ufundowaniu tysięcy kalendarzy z głową państwa z pieniędzy podatników wiedzie się ludziom lepiej niż dawniej
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-02 13:40
Może fakty , zapoznały by się z faktami a nie swoimi (z konieczności ulomnymi) informacjami.
O zamozności polskiego sołeczeństwa najlepiej swiadczy ilośc dzieci niedozywionych .. tu napewno przoduje polska w Europie.
nie fascynował bym sie takimi zabawkami jak komórka , która na abonament czy nawet w mixie można miec juz od 1 złotego, albo samochodami.
Ja takrze widze sporo samochodów na waszych drogach, ale widze tez ze większośc to samochody paro letnie, najcześciej kupowane z drugiej ręki i niedrogo.
Naprawde nowych i drogich samochodów , których włascicielami sa polacy , na waszych drogach jest mało , duzo mniej niż u większości waszych sasiadów , nie mówiąc już o UE.
fakty / 88.156.219.* / 2010-04-02 13:50
a czy ja porównywałem nas do innych państw czy do naszego sprzed kilkunastu lat?
Tutaj fakty są niezaprzeczalne i widać to gołym okiem na ulicach. Ile osób było stać początkiem lat 90 na regularne spędzanie wakacji w ciepłych krajach? samochód jeden lub dwa w rodzinie? jadanie w drogich restauracjach, czy kupowanie w sklepach tylu artykułów że ledwo wózek pomieścił.
Jeśli tego nie widzisz to chyba musisz mieć kiepski wzrok
SB / 78.155.124.* / 2010-04-02 17:50
A może byś tak mądralo sprawdził ile ludzi niema żadnych oszczędnosci w bankach,ile rodzin zalega nie z własnej winy z czynszem,jak wielki jest odsetek chorych nie wykupujących recept z powodu ubóstwa,jaki procent dzieci z tego samego powodu nie ma drugiego śniadania do szkoły lub jest zmuszona korzystać do nauki z podręcznikólw z drugiej lub trzeciej ręki,ile% dzieci jeżdzi na kolonie letnie w porównaniu do wczesniejszych lat i wreszcie ile ludzi chodzi jednak piechotą bo nie stać ich na rower nie mówiąc o samochodzie?
fakty / 88.156.219.* / 2010-04-02 19:03
a to myślisz że 15 lat temu nie zalegali ludzie z czynszem? itd. A już to co piszesz o tym że niby teraz mniej ludzi stać na samochody niż kilkanaście lat temu to chyba sam w to nie wierzysz, chyba że jeszcze trzymają się ciebie żarty prima aprilisowe.
Przecież gołym okiem widać zmiany jakie się dokonały na przestrzeni tych lat.
Nie znam chyba osoby której 15 lat temu by się wiodło gorzej niż teraz.
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-02 23:22
Ja obcokrajowiec znam wielu Polakó, którym dawniej wiodło się lepiej. Szczególnie a srednich i małych miejscowościach.
Technologiczne zabawki to nie jest dowbry wskaźnik zamozności tym bardziej , że ich cena maleje. Wystarczy porównac cene komórki sprzed lat i kogo było na nią stac, a teraz.
jezeli chodzi o statystyki, to ilośc ubogich jest wieksza niz kiedys, ilośc dzieci niedozywionych, ilośc ludzi społecznie wykluczonych również.
Jezeli fakty , z takimi zjawiskami się nie zetknął, to nie znaczy że ich nie ma.
a swoją droga , w jakim kokonie trzeba żeyć, czy raczej w jakim otoczeniu aby tego nie dostzegac?
Ja niezainteresowany bezposrednio, spotykam sie z takimi bieda-zjawiskami , a autochton nie?
Może fakty powie gdzie w polsce jest ta wyspa szczęśliwa?
fakty / 88.156.219.* / 2010-04-03 14:38
to chyba nie mieszkasz tutaj na co dzień to nie widzisz jak jest na prawdę. Przecież nie twierdzę, że nie ma ludzi którym teraz jest gorzej, czy są aktualnie w biedzie. Ale nie masz żadnych konkretnych argumentów na to żeby udowodnić mi że ludziom teraz żyje się gorzej.
Spójrz sobie ile za przeciętną pensję można było 15 lat temu kupić mięsa, chleba, mleka, wędlin, czy jak dużej części samochodu. Wsród tych rzeczy nie znajdziesz takiej, na którą teraz ludzi byłoby mniej stać. Więc jeśli te jak mówisz zabawki technologiczne nie są dla ciebie wyznacznikiem, to popatrz na podstawowe artykuły, to może pojaśnieje ci w oczach
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-03 20:44
Przeciętne wynagtrodzenie, ciekawy punkt odniesienia.
co to jest to przecietne wynagrodzenie?
jedna pensja 30.000 i kilkadziesiąt pensji po 1500 daje przecietną.
Zgadzam się , że tej jednej osobie , zyje sie dobrze a nawet lepiej, a pozostałym kilkudziesięciu gorzej.
kiedys mój ojciec miał ubaw , jak w domu ( w tym czasie miszkalismy w USA) ogladał uciekinierów z Polski , chyba w Italii. ogladał uciekinierów którzy opowiadali , że musza zyc za ok 25 dolarów na miesiąc. mama była bardzo współczująca ,a ojciec pekał ze smiechu i mówił ze bujaja, i tylko głupiec da się nabrac na zale polaków.
Dalsza cześc reporazu , pokazała , że ojciec miał racje.
reportezy udali sie do PRL-u , tam gdzie mieszkali ci uciekinierzy. Pokazali ich mieszkania, potem rozmawiali z ludźmi , sasiadami, znajomymi, ba pokazali otoczenie, sasiadów, domy raczej domki i mieszkania w blokach (fajna nazwa bloki). Potem ojciec zapytał czy za 25 dolarów to wszystko mieli?
Ojciec kierował się swoim rozsadkiem nie interesował sie , tym ze w PRL-u za 25 dolaró , żyło sie jak za kilkaset dolarów w USA, tak gdzies w granicach około 600 dolarów. Juz sama relacja wymiany , nieoficjalnej (czarnorynkowej) wskazywała, ze 25 dolarów w USA t5o kilkaset dolarów wUSA wg siły nabywczej.
To tylko tak dla uzmysłowienia , jak subiektywne sa oceny.
Dlatego dla mnie nie srednia ma znaczenie, ani nie to ile kto ma samochodów czy komórek. Polacy znani sa z tego , że radza sobie w trodnych sytuacjach.
Ale inne dane sa juz dla mnie bardziej wiarygodne, a tymi danymi to wskaźnik dzieci niedozywionych. Jezeli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?
Napisałes , że za przeciętna pensje mozna kupic więcej tego czy tamtego , ja mam inne pytanie ile z tej przeciętnej pensji zostaje na kupno tego i owego po połaceniu czynszów, energii, czy innych opłat i podatków.
Nie jestem czarnowidzem, ale nie koloryzuję, własnie dlatego , że przez rózowe okulary nie widac przwdziwych potrzeb społecznych, ani nie mozna prowadzic naprawde wydajnego interesu. sztuczne budowanie optymizmu jest dobre na krutka mete, rozczarowania sa bardzo niebezpieczne , szczególnie rozczarowania społeczne.
fakty / 88.156.219.* / 2010-04-05 10:43
tak samo się wyliczało średnia pensje teraz jak i kilkanaście lat temu, więc jest to dobre porównanie, a jeśli to ci nie pasuje to weź sobie medianę i też ci na to wyjdzie co pisałem. Ktoś kto mieszka w Polsce gołym okiem widzi że społeczeństwo jest bardziej zamożne niż dawniej. Jak często ludzie wyjeżdżali na wakacje za granicę? A jak często teraz? Może śmieszny przykład ale pooglądaj sobie profile osób na NK będziesz widział u większości zdjęcia z wczasów za granicą, z najbardziej odległych zakątków.
I jestem też pewien ze z tej przeciętnej pensji jakbyś sobie odjął wydatki (takie jakie ludzie mieli 15-20 lat temu) to by zostawało stosunkowo więcej. Prosty przykład nie wliczaj do rachunków tych opłat które nie miałyby miejsca dawniej, czyli odejmij opłaty za utrzymanie auta (bo większość dawniej go nie miała), opłaty za komórki (w czteroosobowej rodzinie przeważnie wszystkie mają po komórce i nie pisz że abonament za złotówke, bo owszem są takie ale na ogół rachunki są zawsze większe), opłaty za kablówkę, za internet. Po za tym, jak chcesz sobie majętność wyliczyć to pomyśl sobie że sprzedajesz wszystkie te dobrodziejstwa nabyte w ostatnich kilkunastu latach, modne ciuchy, samochody, komputery, nowe meble, telewizor itp. i zobaczysz jak się zmieni stan kont ludzi gdyby cofnęli się do standardów życia sprzed 20 lat.
A co do tego co piszesz o tym ile zostaje po opłaceniu rachunków to nie czytałem na ten temat, jednak pamiętaj, że wzrost rachunków i opłat wynika też między innymi z tego że mamy znacznie więcej sprzętów pobierających energię. Kiedyś cała rodzina siedziała przy jednym telewizorze, teraz często chodzą jednocześnie 2 telewizory, komputer itp. i rachunki się nabijają, do tego dochodzą jak mówiłem utrzymanie auta, opłaty za kablówkę, internet, telefony itd.
I zapamiętaj że jest różnica między tym jak się mówi, że jest dobrze, a że jest lepiej niż było dawniej...
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-05 18:48
Cosik wydaje mi się , że nie ma sensu spierać się dalej.
Już kiedys zapytałem gdzie w Polsce ta wyspa szcześliwa o której pisze fakty?
Argumenty jakie przedstwaia fakty nie dowodza tego że żyje sie ogólnie lepiej ,juz raczej srednio zyje się leoiej z tym moge się zgodzic ale nie ogólnie. Na to srednio lepiej zyje się np. 30% 20 % bez zmian a pozostałym 50% gorzej.
Lepsze , żeycie tych 30% tak zawyża srednią , że ok, średnia wychodzi na plus.
Ja z koniecznosci podrózowania po polsce, spotykam się z taka bieda , ktorej faty ze swojej szczesliwej wyspy nawet sobie nie wyobrazają.
Pozostaję przy swoim zdaniu ogólnie w polsce zyje się gozej chociaz srednio byc może lepiej.
To tak jak w pewnym zakładzie pracy przejetym kidys od państwa, srednia pensja wpodwyzszyłą się znacznie , tylko samej załodze jakoś dziwnie zmalała o ok 25 %.
Skąd ta wysoka srednia ?
To wynikło z tego ze zarzad przyznał sobie i otoczeniu wysokie pensje, a załodze dla lepszego zmotywowania do pracy obnizyła, a jak się komus nie podobało to fora ze dwora. to był okres wielkiego bezrobocia tuz po przemianach , na dodatek w polsce B. Wprawdzie tzw "Kuroniówka " wtedy była troche wieksza , ale tez na okreslony czas a co potem? Pracownicy musieli przystac na warunki nowego własciciela.
Tak to jest z tzw srednia , obojętnie czy to srednia statystyczna czy tez przy zastosowaniu mediany.
Technologiczne zabawki które tak "rajcuja" fakty , sa fajne . ale to tylko tyle.
Dla mnie wskaznik biedy, strefy ubostwa, czy wskaźnik dzieci niedozywionych jest o wiele bardziej wiarygodny od technologicznych zabawek, czy od ilości osób które wyjewzdzaja na 10 dni czy inny jakis turnus , na tanie (więcej) czy drogie (mniej) wakacje zagraniczne.
fakty / 88.156.219.* / 2010-04-05 20:02
widzę, że ślepcem pozostaniesz niestety. I jeśli mediana cie nie przekonuję to chyba nie wiesz co to jest. I gdzie ja pisałem o wyspie szczęśliwości możesz mi wskazać??
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-05 21:44
A czy ja napisałem , ze fakty pisał o wyspie szcześliwej?
Ale moze dobrze ze takie pytanie ze strony fakty padło, to wiele wyjasnia.
Pozwole sobie pozostac przy swojej "ślepocie".
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-05 21:54
sorry, faktycznie naisałem (bije sie w piersi)
Już kiedys zapytałem gdzie w Polsce ta wyspa szcześliwa o której
pisze fakty?

a zapytałem sie o to w kontekscie wczesniejszej mojej wypowiedzi
Jezeli fakty , z takimi zjawiskami się nie zetknął, to nie znaczy że ich nie ma.
a swoją droga , w jakim kokonie trzeba żeyć, czy raczej w jakim otoczeniu aby
tego nie dostzegac? ... Może fakty powie gdzie w polsce jest ta wyspa szczęśliwa?

Zapytałem w tym kontekscie.
Mogę powtórzyc, gdzie ta wyspa szcześliwa ? Skoro jest jak jest.
No chyba , że poszezająca sie srefa ubustwa i wyklucznia jest tym co powoduje ,że żyje sie lepiej.

Nie neguje , i nie negowałem tego , ze cześci społeczeństwa lepiej sie zyje, ale częśc społeczeństwa to nie całość.

Jak juz nadmieniłem, moim zdaniem nie wa juz sensu dalej wymieńiac sie w tym wzgledzie poglądami, postanowiłem pozostać ' ślepcem" jak raczył to skwitowac fakty.
fakty / 95.50.79.* / 2010-04-06 08:33
nie wiem gdzie się znajduję wyspa szczęśliwości, ale uważam że większości żyje się teraz lepiej niż 15-20 lat temu (i piszę to z jednego najbiedniejszych regionów w kraju czyli z Podkarpacia).
No nic, nie przekonamy się wzajemnie, także dzięki za debatę.
Kim III / 2010-04-02 11:48 / Bywalec forum
Może to serdecznie pozdrawiający emeryt?
Za kółkiem już nie usiądzie, małych przycisków na komórce nie widzi, z internetu korzysta wyłącznie żeby narzekać, stękać i kwekać... no to się faktycznie może czuć coraz uboższy.
esu / 78.8.142.* / 2010-04-02 09:52
Stada złodziei z napchanymi państwowymi pieniędzmi kieszeniami przypilnują żeby Donald dobrze wypadał we wszystkich polskich tubach propagandowych. I tak dziw, że na Money w ogóle coś napisali w tym temacie bo takie sprawy to przecież codzienność tego rządu.

Najnowsze wpisy