I to rozumiem, jest akt prawny, ktory pozwala na blokade wrogiego przejecia, nawet gdy jakis glupek z rzadu chce sprywatyzowac czy zrobic fuzje... Szkoda, ze nie ma tego w Polsce, bo PO wyprzedaje wszystko i jeszcze sie tym szczyci... Nie rozumiem wyborcow PO, jak mozna glosowac na partie, ktora sama przyznaje sie do braku gospodarowania.