obserwator
/ 2007-07-21 15:24
/
Tysiącznik na forum
Rynek mieszkaniowy w Polsce to istna wieza babel, w obiegu są mieszkana z kuchnia bez okna budowane w czasach wymniatania ludzi z piwnic i strychów, aby było smieszniej dzisiaj mieszkaja w piwnicach i strychach następcy. Zostały sie ksziążexzki mieszkaniowe bo Polacy wszyscy jak jeden mąż je załozyli, zebrano wielkie pieniądze i budowano..bdowano, moloch spółdzielcze rozrastały sie syte od nadmiaru pieniądza i członków. Aby dostać mieszkanie nalezało otrzymać przydział, wykształciuchy dostawaly wielokrotne M, natomiast robotnicy gnieździli się w najmniejszych mieszkaniach do 50 m2. Dzisiaj wyksztalciuchy swoje duże mieszkania mogą wykupić za bezcen a cala rzesza oszczedzajacych została bez mieszkań, bo zmienily sie zasady ich budownania , komercja wkroczyla do spółdzielni i dyweloperow, ceny mieszkań osiągnęły astronomiczne ceny. Dziedziczenie biedy nie pozwoli na kupienie mieszkania przyzwoitego o ktorym pisze sie komentarzu. Ten kto sie gnieździl w małym , będzie sie gnieździl dalej, bo ceny mieszkań wyprzedzaja inflację, ktora w POlsce jest ukryta, calej prawdy trudno wyczytać. Zadlużone państwo nie jest w stanie skutecznie pomagać, bo stworzyły sie rożne prędkości budowy, zarządzania nieruchomościami. Mimimo że obecny minister budownicctwa ma dobre pomysły bo jego korzenie sięgają Unii Pracy, teraz Samoogrony..myslę że życie wyprzedza wszystko i wszystkich, kto kupił ten ma, kto nie kupił a jeżeli kupi to pokolenia bedą splacać zaciągnięte kredyty. Widocznie polityka zmierza do tego żeby wszystko i wszystkich zadlużyć, bo niewolnikami pracy latwiej kierować.