Forum Forum prawneKarne

zakaz wyprowadzania psa mimo opłaty od psa

zakaz wyprowadzania psa mimo opłaty od psa

888 / 80.51.174.* / 2010-03-26 16:25
co roku ponoszę opłatę od posiadania psa,niestety w tym roku spółdzielnia mieszkaniowa postawiła tabliczki z zakazem wstępu na place przy blokowe(trawniki).Wspomnę ,że w uchwale rady miasta takiego zapisu nie ma. W takim razie gdzie pies ma załatwic swoją potrzebę.? Po co jest pobierana opłata w wysokości 70 zł.? czy jest jakaś podstawa prawna żeby umieścić takie tabliczki?
Wyświetlaj:
Artur999 / 79.110.205.* / 2014-04-01 07:33
ale wy biedni jesteście, ciężko przejść 200m w ustronne miejsce lub po prostu posprzątać po psie i wyrzucić ładunek do zwykłego kubła jeśli nie ma specjalnego.
H Szatkowski / 2010-03-26 18:28
Podstawowa sprawa to rozdzielność tych spraw. Podatek za psa jest płacony na konto gminy (miasta) na podstawie uchwały rady gminy (miasta).
A spółdzielnia drogą uchwały walnego zebrania lub rady nadzorczej może na swoich terenach wprowadzać wiele ograniczeń gdyż jest właścicielem.
Proponuję wizytę w biurze SM i uzyskanie informacji o podstawie prawnej wystawienia tabliczek=wprowadzenia zakazu. Powtarzam, że będzie to podstawa wewnątrzspółdzielcza, wynikająca ze statutu.
888 / 80.51.174.* / 2010-03-28 11:20
Dziękuje za odpowiedź. Zadzwoniłam do prezesa spółdzielni i zapytałam o podstawę prawną. Prezes nie potrafił odpowiedzieć mi na pytanie. Oznajmił tylko,że jeżeli nie będę przestrzegać ,,znaków", inni mieszkańcy mają prawo powiadomić o tym policję,która wystawi mi mandat od 100zł do 500zl. Czyli mój pies ma sie załatwiać na chodniku i każde stojące drzewo pod klatką ma obsikać?Ja żeby pójść do lasu muszę całe osiedlę przejść.
H Szatkowski / 2010-03-28 12:25
Sprecyzujmy- wspomniany mandat grozi nie za wstęp na trawnik, ale za jego zanieczyszczanie i obowiązuje niezależnie od znaków Spółdzielni.
Prawem miejscowym ( gminny regulamin utrzymania porządku ) opartym na Ustawie o utrzymaniu czystości na pewno jest Pani zobowiązana do sprzątania po swoim psie. Czy regulamin dodatkowe obostrzenia wprowadza( np. zupełny zakaz wstępu z psem na ww trawniki ) - proszę sprawdzić w uchwale.
Pewnie takowego nie ma, zatem za wstęp z psem na trawniki Spółdzielni przy założeniu, że sprząta Pani po nim każdorazowo skutkuje złamaniem regulaminu/ uchwały Spółdzielni i sankcjami zgodnymi z przepisami tj. np. statutu Spółdzielni.
W mojej- najwyższą sankcją jest pozbawienie członkostwa.

Poza kwestiami prawnymi- należy się liczyć z tym, że mieszka Pani w mieście i trzeba było brać to pod uwagę zanim zdecydowała się Pani na psa.
Co z tego, że jego zdefekowanie na chodniku i natychmiastowe po tym sprzątnięcie jest legalne, kiedy jest po prostu obrzydliwe i egoistyczne w obciążaniu innych swoim pupilem.
888 / 80.51.174.* / 2010-03-30 08:42
Jezeli chodzi o tabliczki,spółdzielnia wprowadziła całkowity zakaz wstępu na trawnik dla psa.Uważam ,że jeżeli chcieli postawić jakikolwiek znak,to powinno na nim pisać ,,Sprzątaj po swoim psie".Wtedy nawet taka osoba ,która do tej pory nie sprzątała po swoim pupilu ,bardziej do tego by się poczuwała ,chociażby ze względu na innych włascicieli którzy to robią i na takową tabliczkę. osobiście uważam ,że jeżeli gmina zezwala na trzymanie psa w bloku powinna wraz ze spółdzielnią dojść do jakiegoś porozumienia. W innych miastach rozdawane sa darmowe woreczki,ustawione osobne kosze na odchody a nawet raz w roku przeprowadzają akcje,,chipowanie psa".U nas tylko pobieraja opłate nie zapewniając nawet numerka i dodatkowo wprowadzają zakazy.
de_sade / 83.15.174.* / 2010-04-13 09:39
U nas jest to samo. Otrzymałam od policjanta karteczkę z informacją o wysokości kar za różne przewinienia związane z wyprowadzaniem psa. Jednak informacja ta zawierała wzmiankę o tym, że pies ma załatwiać swoje potrzeby w miejscu do tego wyznaczonym. Takiego miejsca jeszcze nie widziałam. W mieście nie ma pojemników gdzie można by ewentualnie wyrzucić nieczystości po psie. Rozumiem, że mam je sobie do kieszeni wkładać bo do zwykłego śmietnika również mi nie wolno ich wrzucić...??? Wybieg dla psów jest w takim miejscu, że sama boję się tam chodzić, nie mówiąc już o wieczornych spacerach. Kiedyś był wybieg w dogodnym dla wszystkich mieszkańców osiedla miejscu, niedawno postawiono tam znak zakazu wprowadzania psów. Na innym osiedlu jest inny problem - do wybiegu nie prowadzi żadna ścieżka, mieszkańcy ze swoimi pupilami muszą iść poboczem ruchliwej ulicy, nie ma tam nawet przejścia dla pieszych. Nie ma też miejsca na zaparkowanie samochodu. Prawo jak widać chroni tylko niektórych...

Najnowsze wpisy