klajdiaa
/ 89.239.96.* / 2014-04-10 09:26
cały dzień dobrze się czułam jakoś ok. godziny 18 zaczął mi się uporczywy kaszel i nie mogłam zlapac oddechu , mialam straszne dusznosci, bardzo szybko mi bilo serce, i uginaly sie podemna nogi ,poszłam wiec do lekarza na nocny dużur, osłuchał mi plecy , sprawdzil gardlo - wyrok - zapalenie tchawicy i krtani. Dostałam augmentin, inhalator w dysku, vocaler, syrop na kaszel i zastrzyk w tyłek, budze się rano, niby wszystko dobrze, ale gdy już wstałam, to zaczęło mi się wszystko trząść, telepać serce, i jest tak do tej pory ... po przeczytaniu artukułu, uważam ,że lekarz powinien mi zrobić dokładniejsze badania, nie wiem teraz czy powinnam być spokojna, że mi przejdzie czy wątpić w badanie lekarskie.