Pilsener
/ 2009-11-23 22:55
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Nawet jakby NIC nie zarabiali, to nie jest to powód, by ktoś miał być uprzywilejowany
2. Rolnicy zarabiają nieźle, dochody w rodzinach rolniczych są wyższe niż w robotniczych, w dodatku spora część ich dochodów jest nieujawniona
3. Nie mylmy rolników z producentami żywności, rolników jest 1,5 miliona a producentów żywności kilkanaście tysięcy (i zapewniają oni około 60% wszystkich plonów). Rolnik ma najczęściej niecały hektar "gruntów ornych" i jest to najczęściej rolnik-robotnik najemny, rolnik-taksówkarz, rolnik-przedsiębiorca (jak mój wujek, 3 sklepy z ciuchami), rolnik-działkowiec lub rolnik polski, który nie robi kompletnie nic a żyje jedynie z dotacji i socjalu. W dodatku rolników ciągle przybywa a przeciętny obszar "gospodarstwa" ciągle maleje - świat nie zna podobnej patologii.
4. Z budżetu w tym roku na rolnictwo przeznaczono około 50 MILIARDÓW złotych, resort ten jako jeden z nielicznych nie dotknęły żadne cięcia. Oznacza to w dużym uproszczeniu, że każdy podatnik około 1/6 swoich dochodów przeznacza na rolnictwo, a zauważcie, że polacy i tak są w światowej czołówce jeśli chodzi o odsetek wydatków przeznaczanych na żywność! Ale weź przekonaj polaka, że "rolnikowi", górnikowi, stoczniowcowi itp. itd. się nie należy. Chcecie, by inni Was terroryzowali i żyli z Waszej pracy - Wasz wybór.