Unii zapewne chodzi o obniżenie poboru prądu przez użytkowników i zarazem zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w tradycyjnych elektrowniach. W przepisach Unii jest mowa o "energooszczędnych" źródłach światła, więc świetlówki, LEDy i indukcyjne pozostają do wyboru przez użytkownika.
PS: w cenie zakupu każdej lampy zawierającej szkodliwe substancje jest wliczony koszt utylizacji !!!