polish-british citizen
/ 78.151.103.* / 2013-11-19 16:00
na zycie przecietnego Europejczyka stac,ale na wlasne lokum nie bardzo. w Polsce wiekszosc mieszka w swoim (50% z kredytem, 50% bez)a lbo jest w stanie odziediczyc jaks nieruchomosc, w Europie okolo 40% ludzi stale wynajmuje! Napewno moge mowic o UK, bo wiem ,ze 40% ludzie tutaj ciagle wynajmuje, zycie jest drozsze niz w Polsce o okolo 30%, np. w Londynie pensje wieksze 2 krotnie srednio niz w Warszawi lub 2.5 krotnie,ale mieszkania nie mowiac o domacg sa NIE do kupienia dla nawet 2 dobrze zarabiajacych ludzi, bowiem kosztuje takowe 600-700 tys Funtow ( domy 2 razy drozej) i to duzo gorszej jakosci niz mieszkanie w POlsce za 600 tys. Mieszkanie w promieniu 30 mil od Londynu kosztuje 350-400 tys Funtow okolo 100m2.
szkoly srednie panstwowe dobre to na rekach u jednej reki mozna policzyc w kazdym wiekszym miescie, prywatne sa po 1200 f na miesiac, studia po minimum 9 tys funtow na rok (samo czesne na wszystkich bez wyjatku uczelniach). Ziemia pod bodowe domow jest nie do kupienia, bo jej nie ma, bo setka bogaczy trzyma ja dla siebie i swoich spadkobiercow.efektem tego sa byle jakie male domenki dla wszystkich. J asmiem twierdzic ,ze jesli ktos ma prace w Polsce za srednio ok wynagrodzenie w danym miescie ,przy danych cenach, to nie potrzebuje sie ruszac za granice, chyba ,ze dla przygody lub pojechac, pozyc,zobaczyc. Jesli nie masz dobrego wyksztalcenia ( o humanistach to nawet nie wspominam) to twoje zycie bedzie tam marne. Jesli ktos uwaza ,ze ze kupienie paru szmat i butow to jest super fajne zycie to jest zalosny. Jesli zyjesz byle jak w Polsce to bedziesz zyl byle jak zagranica.Ja uwazam, ze w Polsce nalezy sie prosze panstwa zaopatrzyc w jak najwiecej nieruchomosci,poki mozna, na zachodzie jest to juz nieosiagalne, no chyba ze ktos pragnie domek letniskowy w Portugalii, te sa dostepne nawet dla srednio zamoznych Polakow za okazyjne ceny.