Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zbyt gruba Berta Sikorskiego

Zbyt gruba Berta Sikorskiego

Money.pl / 2006-05-04 08:46
Komentarze do wiadomości: Zbyt gruba Berta Sikorskiego.
Wyświetlaj:
Andre / 212.244.100.* / 2006-05-11 16:19
Przecież to logiczne, by zbudowac dodatkowy gazociąg, którego nikt nie może zakręcić i za który nie trzeba płącić innym państwom.
W dodaku nikt nie musi się nas pytać o pozwolenie, tak długo jak rura leży poza naszą strefą ekonomiczną.
OBSERWATOR / 83.6.86.* / 2006-05-07 16:45
ZGADZAM SIE ZE SŁOWAMI PANA MINISTRA R.SIKORSKIEGO .
To wreszcie zdecydowane słowa,to wszystko co dalej robią /Rosja i Niemcy /, ponad głowami Polaków i Unii Europejskiej,jest skandaliczne.PRZECIEZ JUZ NAS KIEDYŚ ZACHÓD SPRZEDAŁ !!!! Moze wreszczcie dzięki odzyskaniu niepodległości /prawdziwej?/ w 1989 roku zachód popatrzy jaka była rzeczywista polityka ZSRR w stosunku do Polski Ludowej.Moze wejście do Unii spowoduje bardziej wnikliwe patrzenie na to co robi Rosja !! Teraz dalej musimy walczyc o naszą wolność i niezależność i głośno mówic,co nie jest dobre w stosunkach między narodami.A w szczególności jesteśmy uczyleni na działania Rosji i Niemiec.Staram sie bardzo obiektywnie patrzeć na wszelkie działania tych państw.Ja nie przeżyłam wojny ,ale mój Tato zmarł bardzo młodo zaraz po wojnie.Nauczmy sie dmuchać na zimne. Moze tym razem bedzie jakiś efekt.
Serdecznie pozdrawiam - obiektywny obserwator
odchudzony / 87.207.182.* / 2006-05-07 12:42
nareszczcie przedstawiciel rządu zaczyna coś robić, Niemcy z Rosją budują rurociąg a Unia nic, kiedyś budowali autostradę z Pomorza do Prus, dobrze że wtedy mieliśmy minista Becka. To Niemcy nie są lojalni wobec Unii i co Polacy mają prosić na kolanach - swoisty patriotyzm
A / 212.244.189.* / 2006-05-05 09:59
A nakolanniki Pan Panie J.J. kupił? Najlepiej to je hurtem kupić, będzie taniej, dla całej nacji SLD-owsko PO-wskich mediów, bo jak tak długo przed Unią będziedzie klęczyć Panie i Panowie (a klęczycie już z 15 lat) to bez nakolanników w jakie kalectwo wpadniecie i się nie podniesiecie - a może bardziej wam się podoba reprymenda wobec Polski prezydenta rodem z Francji - to dopiero był szczyt kurtuazji (nieprawdaż Panie JJ?), któremu daleko ostremu, ale rzeczowemu porównaniu Pana ministra Radka. ... a ja zacytuję na podsumowanie zdanie jednego z kombatantów z Westerplate: "...z Niemcami można się bratać, ale zawsze trzeba im uważniej niż innym patrzeć na ręce..." od siebie dodam: i przy każdej okazji bez pardonu bić po łapach...
A / 212.244.189.* / 2006-05-05 10:11
"przejaw historycznych fobii i kompleksów Polaków" - prawie identycznie takie zdanie znalazłem w książce "Gorzka chwała" w przemówieniu ministra spraw zagranicznych UK , przy jakiej okazji? A to zapraszam do lektury (autorem jest Amerykanin, nie Polak), a pierwsze wydanie to lata 70-te...
Obserwator / 84.10.24.* / 2006-05-05 08:15
Stosunki polsko-rosyjskie od czasu Piłsudskiego cechuje dychotomiczne rozwarstwienie. Przez 123 lata wszystko było jasne. Był zaborca, wróg i okupant i „była szyja Ryljewa, do hańbiącego przywiązana drzewa”. Ale potem przyszedł Lenin i anulował wszystkie podpisy Rosji na traktatach rozbiorowych iiii rozkazał poprzez trupa Polski rozprawić się z zachodnim imperializmem. Kamandir Tuchaczewski w 1920 r. wygrywał z Polakami bitwy ale na szczęście przegrał wojnę. Polityczny geniusz Marszałka manifestujący się poprzez integrację intelektu, intuicji i poczucia misji, pozwolił nam Polakom do 1935 r. zręcznie manewrować między Scyllą wschodu i Charybdą zachodu (podobny chyba sposób myślenia prezentował śp ksiądz Józef Tischner). Ale potem zaczęły się nieszczęścia, których gorzki smak czujemy do dziś. Nie umiemy znaleźć równowagi w swoich poczynaniach. Dowód z ostatnich lat – wielka, krzykliwa dysputa o konieczności ograniczenia roli Rosji w gospodarce energetycznej Polski i jednocześnie głośne protesty przeciw Bałtyckiej rurze. Przypomnijmy jeszcze głośne protesty przeciw wyjazdowi prezydenta Kwaśniewskiego do Moskwy na 60 lecie zakończenia II-giej Światowej i głośne ubolewania z powodu braku zaproszenia prezydenta do Królewca czy jak kto woli – Kaliningradu, na obchody jubileuszowe Emanuela Kanta. Myślę, że po wystąpieniu ministra Sikorskiego znowu mamy głośno ale czy mądrze? Nie bez kozery wspomniałem o księdzu Józefie. Człowiek, który potrafił się wznieść ponad urazy i emocje swojej formacji i wybaczać doznane krzywdy. Człowiek, który mówil (cytuję z pamięci) „w każdym z nas tkwi homo sowietikus”. Minęlo już ponad 40 lat od chwili, gdy padly slowa, przeciw którym wtedy niemądrze protestowałem „wybaczamy i prosimy o wybaczenie”. Czy nie czas je znowu powtórzyć będąc zwróconym twarzą na wschód.
exel / 80.55.74.* / 2006-05-05 00:05
Pięknie. Pan Sikorski Radek wypowiedział sie, i osiągnął sukces. wypowiedź poruszyła europę .. tylko tak jakos odwrotnie .. zamiast umocnic polskie interesy .. osłabiła je. To nazywa sie sukces w polskim wydaniu. Brawo. Poczytałem sobie wypowiedzi co niektórych dyskutantów, o tym że trzeba głośno i z hukiem, że nie będziemy na kolanach itp itd. Typowe pieniactwo i para w gwizdek .. a co z parą do pracy , sukcesu i efektów ? Przecież to nie Polska rzuci Rosje i Niemcy na kolana .. jezeli ktos tak mysli to jest fanatykiem lub utopistą .. co zresztą na jedno wychodzi. Interes jest interesem i jezeli chcemy dbac o nasz Polski interest to umiejetnie a nie machac szabelką na prawo i lewo. Jesteśmy nacją ludzi dobrze wykształconych których pracowitość i pomysłowośc znajduje coraz większe uznanie w innych krajach, tylko jakoś nasz własny kraj z tym dobrem nie może sobie poradzić. Tylko szkoda że akurat z politykami jest odwrotnie .. obym sie mylił .
Dobego samopoczucia wszystkim .. i dobrej przyszłości :)
@taurus / 62.148.94.* / 2006-05-05 08:09
Problem jest taki, że i owszem za granicą to my odnosimy sukcesy a to dlatego, że ci najlepsi z nas tam właśnie wyjechali. Ci co zostali to zapewne (nie wszyscy) chcieli by tak jak autor siać demagogię i zmuszać nas do wiernego poddaństwa jednemu słusznemu władcy. To nie jest sprawa Locarno , III Rzeszy czy paktu Ribentrop-Mołotow. To jest problem nas Polaków, którzy zostalismy wychowani w tymn systemie, pracujemy w nim, wychowujemy nowe pokolenie, które zapewne nie będzie w stanie zapewnić nam godziwą emeryturę w przyszłosi. Czy z tego chocby powodu nadal należy nisko i cicho (może pod stołem) załatwiać swoje interesy. To że Sikorski skorzystał z American Enterprise Institute w Waszyngtonie należy docenić, gdyż tak jak on poznał inny system wartości i tak jak kilku nielicznych ma odwage mówić to co mysli wielu z Nas. Nie jestem za USA (smierdzący kowboje) tak jak nie jestem za ZSRR (smierdzący kołochoźnicy) i podobnymi formami reżimu czy dyktatury. Należy wśród Polaków rozwijać patryjotyzm i inne wartości, które są nam bliskie. Dzięki naszej pracowitości inni wybrali nową ojczyznę. Tylko czy aby naprawdę jest to ich ojczyzna. Tekstami JJ nie odzyskamy szacunku i prestiżu wśród innych. Dobre samopoczucie jest potrzebne dla osiągnięcia dobrej przyszłosci. Pozdrawiam.
Donat / 80.48.211.* / 2006-05-04 21:35
Jak zwykle biedna pozbawiona wszystkiego :surowców , przemysłu, wojska Polska staje w szranki z potęgami światowymi , które mają wszystko co tylko ze chcą no może ich pokonamy jak nam Ameryka pomoże bo inaczej znowu zmiotą nas z mapy jak w 1939.
Gdybyśmy przyjażnie żyli po sąsiedzku z Rosją mielibysmy tani gaz paliwa i rynek zbytu na nasze mierne produkty.
jj_Makro / 82.143.136.* / 2006-05-04 23:56
1)Rosję należy tak traktować jak powiedział Piłsudski.
2)Można żyć z Rosją w zgodzie, tylko ta zgoda kosztuje utratę suwerenności.
3)Brawo dla Radosława Sikorskiego za tą przemowę!!!!!!!! Tylko taka postawa będzie szanowana, a nie ciche p*********...
gnago / 80.55.245.* / 2006-05-04 21:27
Cicho dobrze jest , jak zbudują to splotem zaskakujacych okoliczności zatonie nad rurociagiem jakiś ciężki statek i po kłopocie ,statków ci u nas na Bałtyku dostatek to i mozna powtarzać lub jakiś niewielki karambolik. I tu winię Radka zamiast napomknąć o zagrożeniu , przypadkach bawi się w porównania.
Kajtek / 83.31.16.* / 2006-05-04 20:46
Zbyt gruba może dla Rosjan i Niemców ale dla Money.pl?
Wydawało mi się że to jest polski portal, ale chyba tylko
polskojęzyczny.
prażanin ze szmulek / 83.6.222.* / 2006-05-04 16:46
Berta jak w sam raz.
Korytarz dla III-ciej Rzeszy, to pestka w porównaniu z rurociągiem "Podwodnej przyjaźni". O Republice Waimarskiej Sz.Panie J.J. Minimum 70% populacji europejczyków nie ma zielonego pojecia. O polakach nie wspomnę.
Gdybym był ministrem n.p. spraw zagranicznych prowadził bym już rozmowy o przedłużeniu wspomnianego rurociągu do Polski (LĄDEM oczywiście!) . Może znalazłoby się jakieś stanowisko dla Pani Kanclerz jak skończy kadencję?
ALI / 193.110.99.* / 2006-05-04 16:32
"Naród który nie uczy się na błędach historii zmuszony jest ją powtarzać"
Budowa gazociągu północnego jest droższa od opcji lądowej, rura omija Polskę i kasę na tej inwestycji zrobią Rosjanie i Niemcy co więcej Polskę będzie można odciąć od rosyjskich dostaw albo przynajmniej postraszyć.
Dobrze, że znalazł się odważny minister który powiedział głośno co myśli - wielu Polaków myśli tak samo.
Analogia do III Rzeszy jest trochę "ostra" i źle, że wypowiada się minister obrony narodowej ale może teraz już tylko musimy krzyczeć bo "dyplomacja" zawiodła (przecież Angela Merkel po wizycie Kaczyńskiego i tak wielu, jak na niego, przyjaznych gestach i obietnicach mogła się z tego "geszeftu" wycofać, a nie "ściemniać" o potrzebie rozmów). Niemcy i tak mają kompleks III Rzeszy i jeszcze przez jakiś czas w Europie będą mieli "trochę" przewalone, chociaż wiele już zrobili aby wyrobić sobie pozytywny wizerunek. To oni zrobili błąd bo jeszcze jest za wcześnie na budowę tej rury i to nie my popsuliśmy sobie teraz wizerunek. Po tekście "Zbyt gruba Berta Sikorskiego" możnaby odnieść wrażenie, że powinniśmy już teraz tylko przeprosić Brukselę za wypowiedź Sikorskiego i nasze obawy.
Biznes to biznes i tak naprawdę to Rosjanie mają Niemcom więcej do zaoferowania. Nasi dyplomaci powinni się na spokojnie zastanowić jak można tą sprawę rozegrać w tak "słabym rozdaniu".
Bronek Talar / 87.99.32.* / 2006-05-04 16:20
a przypominanie Europie prawdy to taki inny rodzaj bon motu, ze prawda w oczy kole to inna sprawa, oceniać bedzie można bon mot po efektach, ze narazie jest ferment rozchisteryzwanych hipokrytów z Europy, nie powinno nas to za wiele obchodzić a napewno nie powinniśmy, my Polacy dziobać Sikorskiego i przytakiwać jeszcze Ruskim. Panie delikutaśny czy żbyś Pan miał jakieś kompleksy w stosunu do młodszych facetów???
@taurus / 62.148.94.* / 2006-05-04 14:22
Nareszcie ktoś powiedział głośno i wyraxnie co na ten sądzi. Dośc skłaniania głowyi kładzenia rąk po szwach. Jak będziemy siedzieć cicho to nam wejdą na głowę. Jestem za Sikorskim. Tu nie chodzi o talenty dyplomatyczne ani o nowe stanowisko czy spełnienie. Pańskie mało rozsądne domniemania są wyssane z tuszu atramentowego. To pański przerost treści nad formą sugeruje, że mam się czuć zatupany przez niemców do spółki z rosjanmi i mogą oni robić wszystko co się im podoba a my mamy siedzieć cicho. Te czasy proszę pana dawno minęły. Przedstawiciel KE zabierając głos w tej sprawie zapewne powinien sięgnąć do kart historii lub relacji swych dziadków czy rodziców a potem zabierać głos. A to jak kto odbiera głos Sikorskiego jest zbędnym dramatyzowaniem. Oznacza to, że głos ten został zauważony i być może nastepni ustępujący z pudła mównicy politycy zastanowią się co jest ważniejsze. Konsultacje z innymi członkami WE czy dyktat być może wcale nie tak silnego państwa. Nie jeden dziennikarz w ostatnich czasach wysnuwał błędne wnioski z zachodzących wydarzeń. Z Pańskiego artykułu nic nie wynika, jest pan demagodiem. Życzę wiecej zastanowienia w walce o Polska rację, Polskią godność, Polskę.
XYZ / 71.106.139.* / 2006-05-04 18:54
W trakcie tej pelnej zaangazowania i pasji dyskusji dobrze byloby pamietac,ze poniekad na nasze zyczenie zrodzil sie projeky tego rurociagu.Jak duskutowano jego budowe przez polskie terytorium to rzad Buzkabyl przeciwny jego budowie z pominieciem terytorium Ukrainy.Tak bardzo troszczylismy sie o interes Ukrainy ,a nie pamietam aby nam podziekowala.
Autor / 212.76.33.* / 2006-05-04 15:35
Jak może się czuć spełniony minister obrony, który mając za sobą ładnych parę lat pracy w prestiżowym think tanku republikańskim, jakim jest American Enterprise Institute w Waszyngtonie, nie zostaje nawet włączony przez prezydenta RP w skład oficjalnej delegacji do USA, a zamiast niego do Ameryki leci sekretarz stanu w MON?

Czy wspomnienie Locarno, które jest przez historyków uznawane za prefigurację późniejszego o 13 lat paktu Ribbentrop-Mołotow, nie wystarczyłoby, żeby głos Polski upominającej się o racje swoje i państw bałtyckich, zabrzmiał dostatecznie donośnie?
Po jakie argumenty mogłaby sięgnąć polska dyplomacja, gdyby rzeczywiście spełniły się kasadryczne prognozy i wskutek budowy Gazociągu Bałtyckiego Rosja znacząco zmniejszyłaby ilość gazu, który tłoczy dotychczas rurą jamalską poprzez nasze terytorium?
To są pytania, nad którymi chciałbym, żebyśmy się wszyscy już dzisiaj zastanowili, Panie/Pani @taurus.
George / 83.25.218.* / 2006-05-04 14:09
Nie wydaje się, aby Sikorski nie wiedział co mówi. Do tej pory dawał racze świadectwo zrównoważenia, formułował dość wyważone opinie i trudno posądzać go, aby nagle popełnił takie dyplomatyczne fauxpas. Pewnie sprawa ma drugie dno. Na ile tak wypowiedź będzie pomocna w ubieganiu się o posadę szefa MSZ, trudno ocenić. Wydaje mi się, że raczej mu zaszkodzi.
Wapniak / 83.28.117.* / 2006-05-04 16:10
...."Pewnie sprawa ma drugie dno"... No właśnie. Zaś do Radosława mu daleko, bo i po co?...
x-trade / 194.4.130.* / 2006-05-04 13:53
Myślę ze to dobry kaliber na Europę. Tylko takiego słuchają. Kiedyś skutecznie strzeliliśmy z grubej rury przy okazji "polskich obozów koncentracyjnych". Pomogło.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy