Xporferus
/ .* / 2005-09-26 23:39
Przepraszam. Taką nieracjonalnośc zauważam w niektórych wypowiedziach i artykule, że postanowiłem cos napisać:1.Proszę spróbować uzasadnić tezę, że przedwyborcza propozycja 3x15% jest obniżką podatku (zmniejszeniem ilości pieniędzy odbieranych z każdej złotówki obywatela przez urzędników, bezwzględu na formę) w porównaniu z np. obecnym systemem?2.Podatek liniowy fetyszem. Proszę o uzasadnienie, że podatek liniowy (np dochodowy 15%) jest dla obywatela lepszy od progresywnego, czyli także proporcjonalnego (np. dochodowy o progach w przedziale od 1 do 5%)? 3. Czy gdyby sytuacja po wyborach była odwrotna: PO 27%, PIS 24% to zostałaby zrealizowana propozycja podatkowa ,,partii Pana Tuska" (z uzasadnieniem poproszę)?4. Co zmieni się, a zwłaszcza myślę o deregulacji rynku, po tych wyborach? I czy o koalicji popis nie słyszymy od miesięcy? Iluzoryczny konflikt? Czemu niby ,,liberalne" PO pcha sie do rządu i to z pozycji słabszego? Chyba nie chodzi o stołki na koszt podatnika-niewolnika :) dla ludzi z partii ,,człowieka z zasadami"? mhm