Dowiadujemy się dopiero teraz, bowiem trwa nowa kampania przeciwko Radiu Maryja. Środowisko Gazety Wyborczej, jej mocodawcy, tzw autorytety moralne i wszelkiej maści "pożyteczni idioci" zwarli szyki i groźnie pohukują. A to jakiś redaktorzyna z GW domaga się zamknięcia Radia, a to Marek Edelman wyrazi swoje ostetcznie zniecierpliwienie nierozwiązaniem tej kwestii, a to głos zabierze JE abp Życiński lub Gocłowski i bez ogródek napiętnuje postawę Ojca Rydzyka. Nie mogą zdzierżyć faktu, że pod nosem ukonstutuował im się twór mający czelność głosić własne, niezależne i co najgorsze nie uzgodnione z autorytetami poglądy. A przecież miało być tak, że głównym inżynierem społecznym będzie Adam Michnik i jego organ.

Na temat AGORY i GAZETY WYBORCZEJ ich historii można poczytać w Nasz Dziennik 11-12.03.2006r. tytuł artykułu: "Zaufanie przekute na miliardy - przypadek Agory". Czy można w to wierzyć? Nie słyszałem o pozwie wobec autora tekstu.

Bardzo proszę. Mam go przed sobą. Postaram się zeskanować i przesłać mailem. Proszę o sygnał. Adres na ksywce.

No proszę. Szanowna Pani Kaśka wie, że w w/w sprawie nastąpiło naruszenie prawa. Chyba zbyt gorliwie czytuje Gazetę Wyborczą.

Hmm... Nie zrozumiałem. Końcowe stwierdzenie " A na poważnie żenada..." skłania mnie do przypuszczeń, że poprzedający ją akapit był żarcikiem. Czy aby dobrze odczytałem zamiar Szanownego Lopeza?

zx-sie
w takim razie dlaczego sie sciga falszywych wolontariuszy, przeprowadzajacych zbiorki pieniedzy? rozumiem, ze dla ciebie czarne moze byc biale, pod warunkiem ze jest robione przez czarnych? taki fundamentalistyczny relatywizm...

To zupełnie nie tak. Zbiórki pieniężne podlegają w Polsce określonym zasadom zawartym w przepisach prawnych MSWiA. Przepisy te złamane zostały w tym przypadku wielokrotnie ( choćby brak rozliczenia zebranych środków). Pieniądze ze zbiórek pieniężnych nie mogą być inwestowane w przedsięwzięcia ryzykowne ( w tym przypadku była to inwestycja o ogromnym ryzyku ,choćby ze względu na zaangażowanie wszystkich środków w jeden instrument finansowy). Z ostatnich komunikatów w tej sprawie nie wiadomo tak dokładnie kto dokonywał tych inwestycji gdyż Radio Maryja stwierdza ,że była to prowincja redemptorystów a nie oni. Ciekawe jak prowadzony był rachunek inwestycyjny na którym dokonywano transakcji; czy był to rachunek inwestora indywidualnego,ks. Króla czy też jakiejś osoby prawnej ( jeżeli tak ,to jakiej). Lista tych wątpliwości nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chodzi o to aby prawo obowiązywało wszystkich. Teza przedstawiona przez mojego poprzednika jest tyle nieuprawniona co i głupia. Prozaiczny przykład :jeżeli ja ,osobiście ,dokonam zbiórki pieniędzy a następnie je zainwestuję ( nawet z potężnym zyskiem) to będzie to naruszenie conajmniej kilku aktów prawnych. I o tym warto wiedzieć zanim się coś napisze.
Odnosząc się zaś do treści samego artykułu to nie wydaje mi się aby minister Ziobro był na tyle zdeterminowany żeby wyjaśnić całą sprawę. O wiele prościej ścigać dziadków ,którzy 25 lat temu wprowadzali stan wojenny ( tu żeby sprawa była jasna -wcale nie neguję tych działań) bądż zajmować się fundacją Kwaśniewskiej .

Popieram w 100% !!! Jednakże na naiwność ludzką nie ma lekarstwa, a RM potrafi nieźle prać mózgi i Ci ludzie nawet nie czują się oszukani. Totalny obłęd !!!

Myślę ,że następnym etapem kontaktów byłby kontakt niewerbalny a ściślej mówiąc mruganie do darczyńców.
A mówiąc serio ;cały ten komunikat to jeden wielki bełkot pełen nieścisłości . Widać taki jest poziom komunikacji tego radia z słuchaczami.

A zna Pan stanowisko drugie strony sporu? Proponuję się zapoznać i tezę o ordynarnym wyłudzeniu odłożyć do wyjaśnienia sprawy, chyba że Pan tak z zasady lubi przyłożyć Radiu Maryja i Ojcu Rydzykowi.