Fiskus. Transport, mielenie, inne skladniki. A w tym wszystkim
VAT (bo to po europejskiemu), PIT (bo ludź ptracujacy MUSI sie podzielic), ZUS (bo jestes za glupi zeby sobie samemu poradzic), akcyza (bo krasc trzeba). I wszystko liczone kilkukrotnie, za kazdym razem jak cos sie zrobi.