Ja odradzam. Było kupować, kiedy ceny złota dołowały, a dolar był mocarny. Jak kryzys minie, a dolar się umocni to inwestorzy szybko odwrócą się od surowców - zdajesz sobie sprawę, na ile ceny surowców wynikają z faktycznego zapotrzebowania, a na ile z zaangażowania kapitału spekulacyjnego?
Ceny złota mogą spaść i stać w miejscu i 20 lat, podczas gdy na giełdzie rok bezruchu to rzadkość.
Poza tym złoto to nie tylko kruszec, lecz także
akcje spółek z branży czy kontrakty terminowe.