prawdziwy numizmatyk
/ 62.21.47.* / 2008-11-12 16:07
Człowieku - napisz mi proszę co pijesz, bo wiesz znam wiele mikstur, ale żadnej która daje takiego kopa i taki odlot od rzeczywistości.
Nie wiem skąd masz takie dane, w sytuacji gdy spadają nie tylko jakieś badziewne lustrzanki, bite w olbrzymich nakładach , a tym bardziej szajsowate, bite w setkach tysięcy i milionach GN (a linia oporu jest na poziomie 2zł) ale również rzadsze monety IIRP, PRL, Wolnego Miasta Gdańska. Jedyna w miarę bezpieczna lokatą są rzadkie i pięknie zachowane monety starej Polski (rzadkie czyli znae w kilku , kilkunastu szt. a nie dziesiątkach tysięcy), ale Ty, jak wytrawny numizmatyk-ekspert od tzw. g@wnoblaszek, macania i otwierania kapselków, oraz kartkowania w pospiechu katalogu Fischera na bazarku, wymieniania z wypiekami na pyzatej twarzy uwag z innymi pyzatymi i niedogolonymi "szpecami numizmacznymi" i tak nie wiesz o czym piszę.
A do inny.
ZŁOTO to jest b. drogie. Nie ma żadnych logicznych powodów aby cena 1 uncji złota była tylko o 10% tańsza niż 1 uncja szlachetniejszej platyny (której roczna produkcja jest 10 razy mniejsza i w dodatku jest wykorzystywana w przemyśle)