Forum Forum inwestycyjneForex

Złoty bije kolejne rekordy

Złoty bije kolejne rekordy

Money.pl / 2009-02-03 14:39
Komentarze do wiadomości: Złoty bije kolejne rekordy.
Wyświetlaj:
wojtalino / 2009-02-04 18:36
Dobry dzień dla złotego umocnił się do rupii i hrywny a do reszty świata stracił 3% wahania jak na WIG20 na akcjach KGHM
navi / 2009-02-04 16:43 / Bywalec forum
To co idzie w górę w końcu musi spaść w dół, słaby złoty to nie tragedia. W porównaniu z krajami zachodniej Europy mamy o wiele większe możliwości nakręcenia popytu wewnętrznego. Ciągle występuje głód mieszkań i dzięki temu budownictwo może być motorem pobudzającym gospodarkę. Nowe mieszkania to konieczność zakupu nowych pralek, lodówek, telewizorów, mebli itp. i co najważniejsze wszystkie te produkty są wykonywane w kraju więc kurs złotego nie powinien mieć większego wpływu na ich cenę. Dziwię się, że rząd szuka jakiś tam gównianych oszczędności zamiast przygotować pakiet ustaw ułatwiających zdobycie własnego mieszkania dla tych, którzy go nie mają. Pakiet taki powinien zawierać rozwiązania typu ulgi podatkowe, ułatwienia kredytowe, ułatwienia w odrolnieniu ziemi albo nawet automatyczne odrolnienie ziemi rolnej, itp. Należy zachęcić wszelkimi sposobami obywateli do budowania lub zakupu domów czy mieszkań. Nowe osiedla top automatycznie nowe drogi, chodniki, sklepy przedszkola itp. Roboty jest wiec na wiele lat. Wystarczy przestać pieprzyć o kryzysie i zabrać się do pracy.
Agis IV / 77.91.33.* / 2009-02-04 16:22
Mam szanse zamienić mieszkanie nic wielkiego ale muszę sfinansować różnice kredytem co robić grać na zwłokę aż mieszkania polecą czy brać kredyt i jaki?
tttwm / 85.222.82.* / 2009-02-22 11:30
mieszkania nie polecą, nie licz na to. Może inaczej to napiszę, ceny mieszkań nie zmienią się więcej niż ok 5 %-8% przez najbliższe 5-10 lat. Mimo tego całego gadania o kryzysie w dalszym ciągu jest popyt na nieruchomości, a ceny mieszkań z tego co pamiętam to mają tanieć już od 1,5 roku, a jedyne co zaobserwowałem to wahania, które zawsze występują.
Agis IV / 77.91.33.* / 2009-02-25 16:13
I tu się nie zgodzę mieszkania we 120 - tysięcznym mieście w Polsce spadły z 3300 do 2300 i nie ma chętnych pisze tu o mieszkaniach na rynku wtórnym
e.gon / 198.28.69.* / 2009-02-04 09:08
Ciekawy jestem jaki ma to związek z maniackim uporem rządu, aby przyjąć euro (bez wzgledu na cenę, którą zapłacą Polacy) w 2012 roku ?
Pajchiwo / 2009-02-04 09:53 / Tysiącznik na forum
Związek ma taki, że IMHO oni opierają się nadal na wersji Rostowskiego w typie "nie ma kryzysu w Polsce".
Uważają, że likwidacja ryzyka walutowego może mam pomóc - i to jest prawda. Ale nie musi...
polskiznawca / 83.6.125.* / 2009-02-04 12:20
Spokojnie... do 2012 mamy jeszcze sporo czasu,a wtedy wszystko może się ustabilizować.
Pajchiwo / 2009-02-04 20:43 / Tysiącznik na forum
Heh - dokładnie.
Wszystko może się ustabilizować.
Ale nie musi. :)
e.gon / 198.28.69.* / 2009-02-05 16:00
Ale nie mamy czasu do 2012-go. ERM2 musi wejść w życie w połowie tego roku i na to właśnie liczą spekulanci. Sztucznie osłabiają złotego; utrzymają ten stan kilka miesięcy i potem polski podatnik będzie musiał bronić kursu.
Pajchiwo / 2009-02-05 19:50 / Tysiącznik na forum
Spekulanci to nie bardzo mogą być już wymówką słabości złotego.
Wolumen kontraktów jest raczej niewielki, w tym momencie stawiałbym raczej na efekt obniżki stóp przez RPP + złe ratingi znanych instytucji + ogólna słabośc gospodarki.
Chociaż pewnie Pan Rostowski, twierdzi nadal, że nie mamy kryzysu, mamy silną gospodarkę i w ogóle jesteśmy świetni, tylko inwestorzy są idiotami i nas nie wiedzieć czemu omijają...
srebrnooka / 2009-02-04 03:54
Szkoda mi osób które mają kredyty w obcych walutach, ale jeżeli dołek ma przypaść w chwili gdy polskie finanse będą potrzebowały znacznych pożyczek i państwo zmuszone będzie emitować obligacje w euro o spredzie powyżej 300 punktów przynajmniej niech na kursie zyskamy i mam wrażenie że brak reakcji NBP jest pod taką strategię. Poza tym zyskujemy więcej na dotacjach z unii a jeżeli ten rok ma być rekordowy też będzie dobrze jak złotówka będzie słaba. No i na końcu każdy kto ma i u nas fabryki z myślą o eksporcie w ostatnim kroku je właśnie będzie wycinał, bo jakby nie było produkcja u nas ostatnio zrobiła się bardzo opłacalna (aby zbyt był)
Agis IV / 77.91.33.* / 2009-02-04 16:11
Ale zbytu nie będzie bo ludzie nie mają kasy a za chwile będą na zasiłku idziemy na dno
Zbulwersowany przez płaczków / 85.222.82.* / 2009-02-03 21:59
CZYTAĆ JUŻ NIE MOGĘ TEGO OGÓLNEGO PŁACZU I HISTERII.

Do tych co narzekają na kredyty w CHF. Jeżeli brałeś kredyt w CHF to trzeba się liczyć z tym że waluta się zmienia i zawsze jest takowe ryzyko. Kolejną sprawą jest to że większość z tych płaczków brało kredyt w przeciągu ostatniego roku i mówię wam BARDZO DOBRZE ZROBILIŚCIE. Nie można oceniać inwestycji na 30 lat bo roku jej trwania. Straty lub ZYSKI obliczycie sobie po tych 30 lub iluś tam latach.
Kolejna sprawa - nie wiem w jakich bankach braliście kredyty, albo co macie tam napisane w tych umowach, ale skoro dajecie sobie uszy nabijać tylko ciągłym słowem KRYZYS to niech dotrze do was to że Szwajcaria obniżyła stopy procentowe. SAM BRAŁEM KREDYT W LIPCU W CHF na 250 tyś zł. i jedyna zmiana rato to z 1300 na 1400 zł po obniżcie stóp.

A teraz dla tych co ślą zjoby na rząd. Nie bronie ani kaczorów ani donalda (bo najchętniej cały sejm puścił bym z dymem), ale kryzys jest światowy i nie sądzę aby nasi "wspaniali" politycy mieli coś wspólnego z recesją w Wielkiej Brytani, kryzysem w USA, Irlandii i całą resztą państw na innych kontynentach. Bo jeśli mieli by taką moc to można powiedzieć na naprawdę są wspaniali.

Kryzys dodarł do POLSKI i jak to bywa w życiu, są lata syte i chude. A takie sranie o kryzysie, napędzania przez media tej karuzeli sieje tylko panikę, blokuje rynek. Niedawno głośno było o tym że banki kredytów nie dają. G prawda.


LUDZIE OGARNIJCIE SIĘ, ZACZNIJCIE MYŚLEĆ A NIE PŁAKAĆ
polskiznawca / 83.6.125.* / 2009-02-04 12:22
Masz rację... nie przejmować się medialnym gadaniem tylko robić swoje.
taki tam / 213.238.105.* / 2009-02-03 22:32
ale kryzys jest światowy i nie sądzę aby nasi
"wspaniali" politycy mieli coś wspólnego z recesją w Wielkiej Brytani, kryzysem w USA,


Oni mają recesję, ale co to za recesja, gdy to my spadamy, a wszyscy inni bez wyjątku idą w górę i to wysoko?

Tabela kursów średnich NBP nr 23/A/NBP/2009

Kursy walut ogłoszone w dniu 2009.02.03
Nazwa waluty Symb. waluty Waluta Kurs średni Zmiana [%]*
euro 1 EUR 978 4.5147 +1.76
dolar amerykański 1 USD 787 3.5230 +1.15
frank szwajcarski 1 CHF 797 3.0261 +1.26
dolar australijski 1 AUD 781 2.2434 +2.92
real 1 BRL 634 1.5144 +0.81
lew 1 BGN 202 2.3084 +1.76
yuan renminbi 1 CNY 613 0.5148 +1.16
kuna 1 HRK 211 0.6121 +1.90
korona czeska 1 CZK 213 0.1595 +0.76
korona duńska 1 DKK 792 0.6057 +1.76
korona estońska 1 EEK 233 0.2885 +1.73
peso 1 MXN 666 0.2430 +0.33
dolar hongkoński 1 HKD 633 0.4541 +1.05
rupia 10000 IDR 635 3.0944 +1.76
korona 100 ISK 625 3.0194 +0.12
jen japoński 100 JPY 784 3.9294 +0.33
dolar kanadyjski 1 CAD 788 2.8194 +0.17
won 100 KRW 650 0.2534 +1.08
lit litewski 1 LTL 234 1.3075 +1.76
łat łotewski 1 LVL 235 6.4588 +1.75
ringgit 1 MYR 656 0.9728 +0.92
SDR (MFW) 1 XDR 861 5.2751 +2.14
korona norweska 1 NOK 796 0.5007 +0.56
dolar 1 SGD 773 2.3241 +1.04
rand RPA 1 ZAR 682 0.3459 +1.41
rubel rosyjski 1 RUB 201 0.0972 +0.62
lej 1 RON 206 1.0451 +1.23
korona szwedzka 1 SEK 798 0.4212 +1.57
bat 1 THB 696 0.1009 +1.10
lira 1 TRY 627 2.1359 +1.89
hrywna ukraińska 1 UAH 232 0.4537 +1.75
funt szterling 1 GBP 789 5.0027 +1.16
forint węgierski 100 HUF 207 1.5114 +1.44
Elendir / 2009-02-04 07:54 / Łowca czarownic
Nie myl recesji gospodarczej ze mianą kursu walutowego - to zupełnie co innego. A zmianę kursu walutowego można wytłumaczyć w zupełnie prosty sposób - popatrz sobie na kursy walutowe sprzed 5-10 lat, dodaj do tego inflację i Ci wyjdzie że w zasadzie to jeszcze szczególnego osłabienia złotego to jeszcze nie było.
axxel / 83.143.213.* / 2009-02-03 23:23
i co z tego ?
aaaa4 / 83.7.225.* / 2009-02-03 21:40
To jeszcze nie rekordy.
Już były wyższe ceny:
euro 4,90
frank 3,15
dolar 4,40
funt 7,20
ale co prawda to prawda, do rekordów zwłaszcza dla franka i euro jest już bardzo blisko, bo dolar i funt to jeszcze ho,ho, ho.
figiel_81 / 2009-02-03 21:30 / portfel
współczuję ludziom, którzy mają kredyt w CHF, ale dla mnie pojawiło się światełko w tunelu. Mam dwa konta walutowe w EUR i CHF. Na początku, przy przewalutowaniu straciłem, po mału odbijam... chciałbym zyskać, ale nie sądzę aby umocniona waluta franka i euro długo się trzymała, choć wszystko na to wskazuje...
tttwm / 85.222.82.* / 2009-02-03 21:40
a ja nie współczuję, wziołem kredyt na 250 tyś w CHF w lipcu gdy frank był najniższy w historii (rata ok 1300 zł na 30 lat) a teraz płace lekko ponad 1400. Więc czego tu żałować??
edeq / 213.158.199.* / 2009-02-03 22:10
"Wziąłem"! To takie trudne?
killer_debili / 212.76.37.* / 2009-02-03 21:57
pogratulowac trzezwosci umyslu !
helmut345345 / 85.221.185.* / 2009-02-03 19:34
6zł za Euro ćwoki. Brać się do roboty. Za PISiorów to każdy ćwok zaczął się budować, a macie zapieprzać w fabrykach do końca swych dni. Pani Hall dobrze czytała wskazówki Hansa Franka że tubylcom wystarczy czytać i pisać . Zrealizowała plan posłania dzieci tubylców od 4 lat do szkoły i przez to będą tyrać co najmniej rok albo dwa dłużej he, he, he.
eses39 / 78.131.182.* / 2009-02-03 19:44
helmut..........a siku już dziś robiłeś ? Idź chłopcze, wysikaj się i wróć...............najlepiej na forum onetu
zorro25 / 81.190.147.* / 2009-02-03 19:22
Tuskowe patafiany o ekonomii nie mają bladego pojęcia.
Tadeusz R. / 83.2.52.* / 2009-02-03 22:17
Za to kartofle, sfrustrowani jednojajowi bracia mniejsi, prezie pisuarowej mafii są ekspertami w ekonomii.
taki tam / 213.238.105.* / 2009-02-03 22:36
Pewnie są, skoro sobie poradzili z wywindowaniem PKB z 1,5 proc w górę, a teraz Donek z trudnością, ale skutecznie zmienia kierunek na początkowy.
morielf / 2009-02-04 00:23 / portfel / Bywalec forum
A ze zwiększeniem zadłużenia jak sobie poradzili, w dwa lata prawie dwukrotnie zwiększyć zadłużenie to nielada sztuka.
piqus / 83.175.191.* / 2009-02-04 01:29
morielf
ty to sobie najpierw sprawdź dane bo po prostu KŁAMIESZ
jednym z niewielu sukcesów rządu PiS było zmniejszenie deficytu budżetowego wiec nie próbuj wciskać ciemnoty
fucniak / 84.203.32.* / 2009-02-03 17:51
wiem ze troche przespalem moment. ale jak myslicie?? warto teraz kupowac funta zeby go potem sprzedac po 6 zl??(jaka jest wasza wizja losów funta??)
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-02-03 19:02
Warto bylo kupowac na przelomie lipiec,sierpien 2008.Byl wtedy ponizej 4 ZL.Dwa miesiace temu byl na Money.pl artykul w ktorym napisano ze jezeli zloty nie bedzie sie umacnial wedlug innych walut to na pewno umocni sie w najblizszych miesiacach wobecGBP.Wtedy nalezalo natychmiast dokupic.Wez pod uwage GBP traci ostatnio okropnie[oczywiscie nie wobec zlotego]Bedzie go z kazdym miesiacem w Polsce ubywalo.Polacy coraz mniej wysylaja poniewaz traca w UK prace.Duzo ludzi kupuje funta na powrot do UK a w zaistnialych warunkach na pewno nie wszyscy szybko zaczna wysylac z powrotem.Waluta ktorej na rynku bedzie ubywac na pewno nie bedzie taniec.Recesja w UK to fakt o ktorym mozna poczytac w gazetach i nic nie jest ukrywane.W Polsce kryzys przyszedl z opoznieniem ale przez wiele nastepnych miesiecy bedzie sie poglebial i wyskoczy jeszcze wiele niespodzianek.Jak dla mnie dojdzie w tym roku do 5.50ZL za funta.6zl-01-2010.Niewykluczone.
.. i tu i tam i siam bylec / 149.254.56.* / 2009-02-03 20:32
Wiele jest do przemyslenia w tym co piszesz. Mam podobna wizje. 2 lata temu mowilem ludzikom znajomym sprzedawajcie funta po 5.60 Wtedy byl mniej wiecej tyle. Teraz mowie spozniliscie sie z kupowaniem. Trzeba bylo kupowac jak byl po okolo 4zl. ale jak dojdzie do 5,50 to chyba tez dokupie w miare wolnych srodkow. Czy inwestowac w funta???? Niewiem. Gospodarka w tych czasach jest malo przewidywalna. Wiec mozna zarowno duzo zyskac jak i duzo stracic.
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-02-03 21:19
Gospodarka w tych czasach jest malo
przewidywalna. Wiec mozna zarowno duzo zyskac jak i duzo
stracic.-dokladnie tak.Niech kazdy sam obserwuje i inwestuje.Nie ma co za bardzo udowadniac ze tak bedzie.Potem ludzie placza lub maja pretensje.Kolezanka zony sprzedala w ubiegle lato prawie 30 000GBP po 3.95[cztery lata charowki]Znajomy ANALityk zapewnial ja ze to juz koniec I za chwile GBP bedzie po 3ZL.
Stop PO ! / 83.11.81.* / 2009-02-03 17:09
Zabrali babci dowód i poszli pic denaturat . A potem pryszczaci głosowali na PO.

Nic tak nie cieszy mojego serca jak konwulsujący w ekskrementach wydymany elektorach PO !

Nie ma cudów - Donkowy cyrk skończy się na ulicy !

Mam pokój z oknem na przeciwko Urzędu Pracy
i będę fotografował uśmiechnięte twarze POmatołów, którzy ustawią sie po rejestracje bezrobotnych.
A pozniej nakrece film pokazujacy jak demonstrujacych bezrobotnych POmatołków pałuje pałkami miłości policja.
sartre75 / 83.27.230.* / 2009-02-03 20:07
stary z takimi komentarzami to na onet. portale ci sie pomylily.
łowca matołów / 213.134.160.* / 2009-02-03 17:45
Człowieku nie ośmieszaj się już...
Idź na spacer - świeże powietrze dobrze Ci zrobi...
marek 19.53 / 83.24.32.* / 2009-02-03 17:00
No to mamy efekty szukania 17 mld i cięć.

Inwestorzy ( i spekulanci) dokładnie odczytali:
- inwestycje stop
- drogi stop
-rozwój stop

a Donek będzie ratował wejście do euro i prezydenturę.

A teraz wyobraźmy sobie, że od roku jesteśmy w ERM.
I wyobraźmy sobie koszt ratowania kursu złotego.
Mi wyobraźni nie starcza.

Wrócą jak euro będzie po 6zł i wyprzedaż.
łowca matołów / 213.134.160.* / 2009-02-03 17:47

Mi wyobraźni nie starcza

Zauważyliśmy...
taki tam / 213.238.105.* / 2009-02-03 22:40
W którym miejscu zauważyliście towarzyszu?
morielf / 2009-02-03 17:02 / portfel / Bywalec forum
No tak, i pewnie ani rozliczenie opcji, ani oświadczenie premiera Litwy, że ten kraj może zbankrutować nic z tym nie miały wspólnego.
Donek to faktycznie jest wszechmogący...
POstolec / 79.185.249.* / 2009-02-03 17:14
Zgadzam się w pełni. Donek nie jest wszechmogący, na szczęście a cwany owszem. Ale największa jego wada to zwykła ludzka głupota.
szaraczek / 193.201.167.* / 2009-02-03 16:39
hmmm.. a ja jako zwykły szaraczek mam kredyt w CHF. I robi się coraz weselej bo rata z 2200 wzrosła do 3100 PLN i pewnie dobije do 3500.
Wiem, że głupotą był kredyt w CHFale po fakcie to każdy madry. Natomiast porażką jest, że tak naprawde nie ma żadnego instrumentu aby się zabezpieczyć przed dalszym wzrostem waluty.
tttwm / 85.222.82.* / 2009-02-03 21:47
to dziwny masz ten kredyt ja wziołem w CHF na 250 tyś w lipcu i ratę miałem na ok 1300 zł a teraz mam na ok 1400 zł, Fakt faktem w grudniu trochę podbiła, ale zostały obniżone stopy procentowe i od stycznia znowu mało płacę. Dowiedz się lepiej jak często twój bank aktualizuje stopy procentowe.
wziolem / 69.196.135.* / 2009-02-04 01:14
Ktos wyzej juz ci wytknal to"wziolem" niepoprawny baranie. Oszczedz wstydu lub poprostu zamknij sie.
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-02-03 19:18
To oznacza ze na poczatku jak zaplaciles rate i koszty zycia to mogles np.odlozyc jeszcze 500zl,a teraz jak zaplacisz rate i reszte to zabraknie 400zl na zycie.Podaje to tylko przykladowo.Nie w odniesieniu do twojego przypadku. Ale wyglada na to ze komornicy beda mieli pelne rece roboty.
gdanszczanin / 195.8.99.* / 2009-02-03 16:47
Alez masz - mozesz sie obkupic w CHF jesli twierdzisz, ze dalej bedzie rosl.
szaraczek / 193.201.167.* / 2009-02-03 16:51
trzeba mnieć za co, przy racie 3,5 za dużo na obkupienie sie nie zostaje.
gdanszczanin / 195.8.99.* / 2009-02-03 17:30
Napisales: "Natomiast porażką jest, że tak naprawde nie ma żadnego
instrumentu aby się zabezpieczyć przed dalszym wzrostem waluty."

I na to zdanie Ci odpowiedzialem, a ze nie masz na to funduszy tu zupelnie inna bajka.
morielf / 2009-02-03 17:01 / portfel / Bywalec forum
Trochę nie rozumiem, bo po pierwsze prawie wszystkim już spadło oprocentowanie, co daje jakieś 20-30% mniejszą ratę a po drugie to chyba biorąc kredyt brałeś pod uwagę, że kurs chf może być wyższy...?
kubek1978 / 2009-02-03 17:29 / Bywalec forum
również mam ten problem...co do wiedzy to dużo nie wiedziałem o kredytach walutowych bo sie tym nie interesowałem. Trafiło mi sie mieszkanie / okazja więc szybko do banku. Tam tylko powiedzieli brać w CHF bo sie opłaca no to wziąłem. nice ni usłyszałem od tam siedzących ludzi aby sie zastanowić czy przemyśleć bo to może być ryzyko. Jeżeli bym takie coś usłyszał to już na pewno bym wziął w PLN bo jestem człowiekiem który unika ryzyka.
Tak więc ja zostałem niedoinformowany ...wieć czy można się sądzić o takie coś z bankiem ??? Do jasnej cholery w tym kraju to na wszystkim trzeba sie znać bo jak nie to Cie nabiją w butelkę. Podejrzewam ,że nawet wiele osób pracujących w banku nie wiedzą na czym to wszystko polega bo sami też brali kredyty więc jak tu kogoś słuchać.
kubek1978 / 2009-02-03 17:34 / Bywalec forum
...aha i w bankach tylko sie słyszy ... "panie wszystko wróci do normy proszę sie nie denerwować. To tylko spekulanci i za pół roku będziemy mieli tak jak rok temu ";D
Tak tylko ,że jak stracę prace albo spadną mi dochody i nie będę miał z czego płacić rat o 30% większych to nie będzie zmiłuj się.. Będzie natomiast komornik i mi zabierze wszystko ot tak sobie...
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-02-03 18:44
Będzie
natomiast komornik i mi zabierze wszystko ot
tak sobie...dokladnie tak.Chocbys 15 lat mial super robote i byl ulubionym klientem banku ktory zyl z twoich odsetek jak stracisz robote i poslizgniesz sie z rata nie ma przebacz.Bank zalatwi cie w trzy miesiace w trakcie ktorych nie placisz raty.Kiedy pojdziesz do bankomatu stwierdzisz ze karta kredytowa jest zablokowana i nie masz dostepu do reszty kredytu.Dostaniesz pisemka o zadaniu natychmiastowej splaty wszystkich zadluzen a jak nie to: Będzie
natomiast komornik i mi zabierze wszystko ot
tak sobie...
lv2 / 83.6.9.* / 2009-02-03 18:33
Ale przy kredycie w PLN miałbyć od początku ratę około 30% wyższą. Czyli sytuacja wróciła do normy.
Najwyraźniej po prostu nie stać Cię na kredyt. Tylko w jakim banku Ci go dali ?
Bankier_7 / 2009-02-03 17:53 / portfel / Punktator
Jak Ci napewno Bankowcy mówili - bierz kredyt w walucie w której zarabiasz to chciałeś być sprytny i zrobiłeś na przekór mówiąc teraz,że Cię namówili - więc teraz się zastanów zanim znów coś napiszesz.
.p.s. to portal ekonomiczny przypomne Ci lub może poinformuje, że kursy ustalają właśnie spekulanci grający na Swiatowych rynkach walutowych...
kubek1978 / 2009-02-05 00:20 / Bywalec forum
słuchaj kolego nie wiem kim jesteś czy jakimś piep...... doradcą w banku czy rozdajesz kredyty ale gó... wiesz !!!! Jestem klientem i to stałym od wielu lat w PKO BP. Idąc tam po kredyt powinienem być obsłużony bardzo profesjonalnie. Ja nie muszę sie znać na wszystkim ,a tym czasem zostałem wpuszczony w maliny po kursie 2.0.
Powinienem zostać poinformowany o ryzyku i o tym ,że frank stoi najniże od wielu lat ...może inaczej złoty stoi najwyżej ,a co wtedy jak będzie spadał. Już wtedy bankowcy na pewno wiedzieli ,żę złoty był pompowany sztucznie i długo tak nie pociągnie.\
Tak wiec uważam ,że to było naciągarstwo ze strony banków ,być może celowe niedoinformowanie klienta ,albo po prostu pracują tam GŁĄBY i niekompetentni ludzie po małym szkoleniu.Normalnie iść tylko ze spluwą . A przyznam sie ,że o kredytach walutowych nie wiedziałem nic jednak doradca mnie namówił bo jest niska stopa i wszyscy biorą we frankach . Właśnie takimi argumentami nawijał !!! nie wspominał o konsekwencjach gdy złoty legnie ....
Bankier_7 / 2009-02-11 16:38 / portfel / Punktator
Mam wrażenie,że jesteś poprostu ułomny ekonomicznie i naprawdę gó... wiesz piep...y niudaczniku życiowy...
Powinienem zostać poinformowany o ryzyku

Napewno zostałeś tylko tak się cieszyłeś,że zapomniałeś przeczytać warunki umowy...
Tak wiec uważam ,że to było naciągarstwo ze strony banków

W takim razie idź do sądu... - naciąganie jest karalne...

albo po prostu pracują tam
GŁĄBY i niekompetentni

Którzy tak łatwo cie naciągnęli...
A przyznam sie ,że o kredytach walutowych nie
wiedziałem nic

To po co go brałeś...?
Następnym razem nie dotykaj czegoś jak nie wiesz co to jest...
.
Zawsze możesz wziąść kubek i stanąc po jakąś jałmużne...
.
p.s. I nie obrażaj Mnie,gdyż możesz rykoszetem dostać!
kubek1978 / 2009-02-11 22:09 / Bywalec forum
To po co go brałeś...?

....bo tak mi bank ,a raczej doradca zasugerował . Wręcz mnie namawiał.
I jeszcze raz powtarzam doradcy są po to żeby doradzić jak najlepiej ,a nie naciągnąć klienta żeby tylko mieć wysoki profit. Pokomuna już dawno się skończyła .
Jeżeli nie to po kij tam siedzą te głąby ??? Powtarzam także ,że ja nie muszę sie znać na wszystkim ,a idąc do banku chcę kredyt na jak najlepszych warunkach i to powinni mi zagwarantować ,a tymczasem niestety ale trzeba przewertować cały internet i książki zanim sie weźmie ....
Po Tobie zaś kolego widzę , żeś jakiś "wykozaczony" bankier ,który awansował bo wcisnął parę kredycików. No cóż i Ty mnie także nie obrażaj skoro nie znasz sytuacji ....
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-02-03 19:11
A niech chlop pisze.Zawsze pare osob sie zastanowi zanim poleci inwestowac w nieruchomosc.Osob ktore na to nie stac bo beda tam mieszkac albo ledwo mieszcza sie w widelkach zdolnosci kredytowej.
morielf / 2009-02-03 18:13 / portfel / Bywalec forum
Ręce opadają, ale akurat w informowanie przez bankowców nie wierzę. Bankowcy na pytania o ryzyko mówią, że polska gospodarka rozwija się szybciej i że frank jest najbardziej stabilną walutą na świecie. Co poniekąd prawda :)
Ale kwit, że rozumiem co to ryzyko kursowe podpisać musiał...
morielf / 2009-02-03 17:43 / portfel / Bywalec forum
Dobrze, że nie kupiłeś samochodu, bo przedstawiciel Opla przy sprzedaży też by Ci nie powiedział, że możesz mieć wypadek, zabić się albo skończyć na wózku.
pluto85 / 84.38.99.* / 2009-02-03 16:26
Kasa ucieka, bo wszedzie jest kryzys, ergo u nas jeszcze nie ma, najgorsze przed nami -tak zaklada kazdy inwestor, nie ma sie co dziwic, ucieka by nie przegapic szansy. Niestety Polska nie jest wyspa bez kryzysu, jedynie sami sobie zapewnimy lepszy byt niz w innych rajach europy srodkowej dzieki temu ze jestesmy duzym konsumenckim rynkiem.
Natomiast co do ciec wydatkow, to nie wydanie 20 mld zl to jest okolo 1,5% PKB skutkowac bedzie wlasnie o tyle mniejszym PKB, skoro wiec obnizoni prognoze ze wzrostu o 3,7% do 1,7% to oznacza tylko tyle ze wzrost bez zadnej zmiany nastrojow nie przekroczy 0,2%. Niestety to efekt tego, ze jak mielismy niezly wzrost to deficyt byl takze wielki, teraz przy braku wzrostu musimy wydawac wiecej, a tego sie nie da zrobic bez wiekszego deficytu, ergo tniemy wydatki sami zmniejszajac tegoroczne PKB, ale na szczescie co sie odwlecze to nie uciecze, dzisiejsze ciecia pozwalaja z nadzieja patrzec w przyszlosc, gdy przyjdzie wiekszy rozwoj szybko osiagniemy rownowage budzetowa i przy kolejnym kryzysie bedziemy mieli potencjalnie wieksze szanse na szybkie wyjscie z tej niekorzystnej sytuacji.
fashe / 89.78.225.* / 2009-02-04 18:45
Pytanko mam- Mając kredyt w PLN przy przejściu Polski na Euro lepiej dla moich rat , gdy złotówka jest mocna czy słaba?
do początku nowsze
1 2
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy