Złoty najmocniejszy od ponad roku do euro i funta
Money.pl
/ 2010-03-01 20:55
Komentarze do wiadomości: Złoty najmocniejszy od ponad roku do euro i funta.
Kasandra Realistyczna
/ 77.254.178.* / 2010-03-03 09:29
Niedługo będą hasła złotu najsłabszy od 10 lat.
Ktoś znów gra na umocnienie złotego.
Ktoś znów gra na umocnienie złotego.
nobo
/ 217.28.7.* / 2010-03-01 21:26
mam milion funtow ,zarobilem na zmywaku ,co robic bo nie wiem ,dzieki za rady
niwzab
/ 83.30.6.* / 2010-03-01 20:55
To teraz Pan szanowny ekspert Kiepas? A co Pana cieszy w umacnianiu złotówki? Panie Kiepas takie analizy to dziecko z podstawówki potrafi przedstawić. Cały czas czekam na jakiś mądry komentarz co jest dobrego w mocnym złotym ????
Gbur
/ 83.8.61.* / 2010-03-01 21:07
- tańsza obsługa zadłużenia nominowanego w Euro (dla firm, skarbu państwa i osób fizycznych)
- tańsze inwestycje (np. zakup maszyn produkcyjnych)
- tańsze wakacje
- tańsze inwestycje (np. zakup maszyn produkcyjnych)
- tańsze wakacje
niwzab
/ 83.30.6.* / 2010-03-01 21:11
Nie rozśmieszaj mnie ! Tańsze wakacje jasne ! albo Cię na nie stać albo nie.
Tańsze inwestycje? A z czego ma inwestować ten co przestaje zarabiać bo złoty obniża konkurencyjność?
zadłużenie w euro dla firm? Ile firm ma kredyty w zagranicznych bankach? Skarb Państwa mnie nie interesuje bo ta banda złodziei od 20 lat kradnie ile się da.
Czekam na konkretniejsze powody !
Tańsze inwestycje? A z czego ma inwestować ten co przestaje zarabiać bo złoty obniża konkurencyjność?
zadłużenie w euro dla firm? Ile firm ma kredyty w zagranicznych bankach? Skarb Państwa mnie nie interesuje bo ta banda złodziei od 20 lat kradnie ile się da.
Czekam na konkretniejsze powody !
UBarty
/ 78.30.104.* / 2010-03-02 06:27
"Tańsze wakacje" oznaczają wywózkę walut za granicę.
Zadłużenie nominowane w euro należy do rzadkości, w Polsce posługujemy się złotym, efekt: zarabia garstka, traci ogromna większość;
"Tańsze inwestycje" - czyli tańszy import kosztem rodzimych producentów....
Faktycznie jesteś gburem, także umysłowym.
Zadłużenie nominowane w euro należy do rzadkości, w Polsce posługujemy się złotym, efekt: zarabia garstka, traci ogromna większość;
"Tańsze inwestycje" - czyli tańszy import kosztem rodzimych producentów....
Faktycznie jesteś gburem, także umysłowym.
Gbur
/ 83.8.61.* / 2010-03-01 21:40
> Nie rozśmieszaj mnie ! Tańsze wakacje jasne ! albo Cię na nie stać albo nie.
To nie kwesta stać czy nie stać ale tego ile wydam i ile dzięki temu mogę zaoszczędzić
>Tańsze inwestycje? A z czego ma inwestować ten co
przestaje zarabiać bo złoty obniża konkurencyjność?
Kto powiedział, że przestaje zarabiać. Zarobi może trochę mniej co nie znaczy, że nic. Po drugie nie każdy masowo eksportuje. Może produkować głównie na rynek krajowy.
> Skarb Państwa mnie nie interesuje
bo ta banda złodziei od 20 lat kradnie ile się da
Są jeszcze kredyty firmowe i osób fizycznych. A kondycja Skarbu Państwa także powinna nas interesować (podatki) niezależnie od tego jak ich oceniamy.
To nie kwesta stać czy nie stać ale tego ile wydam i ile dzięki temu mogę zaoszczędzić
>Tańsze inwestycje? A z czego ma inwestować ten co
przestaje zarabiać bo złoty obniża konkurencyjność?
Kto powiedział, że przestaje zarabiać. Zarobi może trochę mniej co nie znaczy, że nic. Po drugie nie każdy masowo eksportuje. Może produkować głównie na rynek krajowy.
> Skarb Państwa mnie nie interesuje
bo ta banda złodziei od 20 lat kradnie ile się da
Są jeszcze kredyty firmowe i osób fizycznych. A kondycja Skarbu Państwa także powinna nas interesować (podatki) niezależnie od tego jak ich oceniamy.
niwzab
/ 77.255.9.* / 2010-03-02 07:21
Słabo znasz życie człowieku ! A przede wszystkim realia ! Zastanów się ile ludzi w Polsce stać na takie myślenie ile zaoszczędzi na wakacjach ? Ludzi po prostu na nie nie stać !
"Może produkować głównie na rynek krajowy" skoro jesteś taki inteligentny, to chętnie zatrudnię Cię w mojej firmie. W tej chwili sprzedajemy 80% wyrobów zagranicę. Przy poziomie 3,50 PLN za 1 EUR możemy zamknąć interes. Drugi raz taniego eur nasza firma nie wytrzyma. Wtedy pójdzie 60 osób na bruk. Tak się składa, że sprzedajemy produkty zaawansowane technologicznie. Jesteśmy konkurencyjni ale polskim firmom jest trudno sprzedawać swoje wyroby na zachodzie, bo Polska to nie Niemcy. Zachód wyprowadził produkcję do Chin, więc dzięki taniej sile jest bardzo konkurencyjny!
Tak więc człowieku - egoistyczna, kapitalistyczna, gburowata i przede wszystkim nowobogacka kanalio słabo znasz realia !
"Może produkować głównie na rynek krajowy" skoro jesteś taki inteligentny, to chętnie zatrudnię Cię w mojej firmie. W tej chwili sprzedajemy 80% wyrobów zagranicę. Przy poziomie 3,50 PLN za 1 EUR możemy zamknąć interes. Drugi raz taniego eur nasza firma nie wytrzyma. Wtedy pójdzie 60 osób na bruk. Tak się składa, że sprzedajemy produkty zaawansowane technologicznie. Jesteśmy konkurencyjni ale polskim firmom jest trudno sprzedawać swoje wyroby na zachodzie, bo Polska to nie Niemcy. Zachód wyprowadził produkcję do Chin, więc dzięki taniej sile jest bardzo konkurencyjny!
Tak więc człowieku - egoistyczna, kapitalistyczna, gburowata i przede wszystkim nowobogacka kanalio słabo znasz realia !
kryzysowy z bankiera
/ 213.25.168.* / 2010-03-02 12:33
p*********** glupoty jak potluczony. pkb bylo dodatnie dzieki wlasnie popytowi wewnetrznemu. jak eu bylo po 3,20 nikt z exporterow nie bankrutowal ( z tych co rozsadnie prowadzili interesy a nie nabrali kredytow i zastawiali w opcje). zastanow sie nad tym ze drogie eu to wieksza obsluga zadluzenia zagranicznego - a to wieksze obciazenia podatkowe - a to mniejsze sumy wydawane na dobra - a to dobijanie rodzimych producentow na nasz rynek - a to plajty w/w - a to wtedy import i to drogi bo drogie eu i kolko sie zamyka. tacy z was patrioci? pomijam liberalow bo to nacja ktora bedzie sie sadzic kiedys za zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu
XYZ111
/ 109.110.195.* / 2010-03-02 23:52
2010-03-02 12:33:42 | 213.25.168.* | kryzysowy z bankiera
p*********** glupoty jak potluczony. pkb bylo dodatnie dzieki wlasnie
popytowi wewnetrznemu. jak eu bylo po 3,20 nikt z exporterow nie
bankrutowal ( z tych co rozsadnie prowadzili interesy a nie nabrali
kredytow i zastawiali w opcje). zastanow sie nad tym ze drogie eu to
wieksza obsluga zadluzenia zagranicznego - a to wieksze obciazenia
podatkowe - a to mniejsze sumy wydawane na dobra - a to dobijanie
rodzimych producentow na nasz rynek - a to plajty w/w - a to wtedy import
i to drogi bo drogie eu i kolko sie zamyka. tacy z was patrioci? pomijam
liberalow bo to nacja ktora bedzie sie sadzic kiedys za zbrodnie
przeciwko narodowi polskiemu
ale bzdury....:)
pitt71
/ 89.101.254.* / 2010-03-01 21:53
Kto powiedział, że przestaje zarabiać. Zarobi może
trochę mniej co nie znaczy, że nic. Po drugie nie
każdy masowo eksportuje. Może produkować głównie na
rynek krajowy.
Przy tanich walutach produkcja na rynek krajowy przestanie się opłacać, wzrośnie import i bezrobocie. Tym bardziej że eksport produktów do krajów UE spadał już wcześniej, przy słabszej złotówce.
Gbur
/ 83.8.61.* / 2010-03-01 21:57
>Przy tanich walutach produkcja na rynek krajowy
przestanie się opłacać, wzrośnie import i
bezrobocie.
Przy jak tanich ? Euro było już po 3,2 zł i jakoś nie było kataklizmu.
przestanie się opłacać, wzrośnie import i
bezrobocie.
Przy jak tanich ? Euro było już po 3,2 zł i jakoś nie było kataklizmu.
aleksx
/ 2010-03-01 22:59
/ Bywalec forum
> Przy jak tanich ? Euro było już po 3,2 zł i
> jakoś nie było kataklizmu.
nie nic się nie stało, tylko malutki kryzysik :).
> jakoś nie było kataklizmu.
nie nic się nie stało, tylko malutki kryzysik :).
miro i zbycho
/ 79.186.67.* / 2010-03-01 20:59
Jak to co kasa od goldmanów i morganów dla kolesi i znajomych królika (wiadomo których)
zdegustowany
/ 217.196.232.* / 2010-03-01 23:52
tych z pis? co obsadzili swojego w morganach?
niwzab
/ 77.255.9.* / 2010-03-02 07:23
nie wie co napisać to pisze bzdury.... co pis co pis? Rozum Ci odjęło i gdakasz jak kura jedno i to samo?
niwzab
/ 83.30.6.* / 2010-03-01 21:08
Bo Polska to kraj Bandytów i Lichwiarzy !
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.