Panie Marku,prosiłbym mógłby Pan podać przykład czego mógłby się wogóle nasz ZŁOTY wystraszyć?Z tego co widzę,co ostatnie czasy czytam to najzwyklejszy w świecie FENOMEN.Podejrzewam jednak iż z tym stoickim spokojem inwestorów to lekka przesada.Jeżeli chodzi o inwestorów to pewnie 70-80%całej rzeszy reprezentuje Ministerstwo Finansów wspierając kurs złotego swymi interwencjami poprzez wyprzedaż euro z funduszy unijnych.Nie zdziwiłby mnie fakt ,gdy w najbliższej przyszłości zobaczę tekst aktorstwa któregoś z maklerów,a w nim że 2+2=5 lub że po dłuższej analizie to chyba jednak słońce krąży dookoła ziemi.A dla czytelników polecam bardzo interesującą książkę pt.ZEIGAST,opowiadająca o przekrętach finansowych w USA.A na sam koniec co do wyrazu siły naszej waluty to niestety miewam dużo zastrzeżeń ale czas pokaże.Kibicować zaś nie mam zamiaru nikomu nie dlatego tylko że obecny RZĄD jak narazie dotąd nie wywarł na mnie żadnego wrażenia-jeżeli chodzi o oczekiwania.Jestem realistą,wolę przyglądać się na wszystko z boku i nie lubię jak ktoś wciska KITY Z SATELITY!!!!!