houhouhou
/ 87.105.140.* / 2011-08-08 14:18
No. Przynajmniej już nie słychać bredni o bezpiecznej przystani (CHF), albo o wpływie Grecji, Włoch i Cypru. Sprawa, jeszcze nie powiedziana głośno przez analityków, ale już sugerowana, wzrot CHF to czysta i bezwzględna spekulacja. Kolejny krok to powiedzieć to głośno, a następny, wskazać te banki i instytucje finansowe, które uratowane przez różne rządy zbijają majątek na tej spekulacji. A należalo dać im upaść, zaorać pole kredytów i zacząć działanie od początku, a tak mamy panikę. A teraz czekamy na wlączenie maszyn drukarskich w Szwajcarii. Chłopaki dodrukują pieniążków i zrobią psikusa spekulantom, bo ileż można wmawiać (to już chyba ostatnia wymówka), że Szwajcaria to raj na Ziemi - już nawet Szwajcarzy w to nie wieżą i jeżdżą na zakupy do Niemiec, a eksport skurczył im się o 15-20% w ciągu kilku miesięcy - po prostu nie ma nowych zamówień. i Szwajcaria rypnie na pysk, a CHF będzie na poziomie CZK :-) Wtedy ludzi spłacą kredyty z jednej, no dwóch pensji :-)
A teraz czas wrócić do rzeczywistości :-) hehehehe