Teoretycznie tak, ale w praktyce może to być trudne.
Chodzi o to, że warunkiem uzyskania renty z tyt. niezdolności do pracy- poza uzyskaniem min. stażu ubezpieczeniowego, jest to, by niezdolność do pracy powstała w czasie ubezpieczenia rentowego lub do 18 miesięcy po jego ustaniu.
Zatem w Pana sytuacji z dotychczasowego orzeczenia o niezdolności musiałaby wynikać data ww warunek spełniający.
A na ogół o r. socjalną występuje się na tyle wcześnie, że ubezpieczony jeszcze w ogóle w ub. rentowym nie jest- bo jest uczniem, studentem.
Z tego warunku 18 miesięcy jest się zwolnionym dopiero po uzyskaniu stażu 25 lat ubezpieczenia.
Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby obecna niezdolność się zakończyła- np. obecna renta jest okresową, kolejne badanie stwierdzi brak niezdolności, a po jakimś czasie kolejny raz zostanie orzeczona. Będzie to więc sytuacja powstania (kolejnego) niezdolności i to drugie jej powstanie spełni warunek o którym wspomniałem na wstępie.
Pomijam fakt, że przy niskim limicie dochodu (70% przeciętnego wynagrodzenia), który powoduje zawieszenie wypłaty r. socjalnej owo dorobienie stażu do r. z tyt. niezdolności może 'kosztować'.