Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zmiany w OFE. Przy dziedziczeniu stracimy nawet 220 tysięcy złotych

Zmiany w OFE. Przy dziedziczeniu stracimy nawet 220 tysięcy złotych

Wyświetlaj:
Komoruski / 94.246.187.* / 2011-02-18 13:59
Złodzieje z PO ! POstkomuchy !!!!!
wtg / 2011-02-18 13:58 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Przy dalszych takich rządach to za 30-40 lat w Polsce już dawno ostatni zgasi światło i będziemy tylko plamą na mapie Europy. Nie będzie już miał kto wypłacać cokolwiek...
A236 / 89.74.10.* / 2011-02-18 14:10
Za 30-40 lat będziemy na szczęście kolejną dobrze rozwijającą się republiką Rosji. Oby jak najprędzej.
Grzegorz~~ / 141.189.205.* / 2011-02-18 13:53
Jeżeli weźmiesz choć jedna emeryturę z OFE to nic nie ulega dziedziczeniu. Guzik z dziedziczenia tak czy owak
żenua / 83.14.248.* / 2011-02-18 14:05
Podstawowym świadczeniem nabywanym za środki zgromadzone w OFE będzie kapitałowa emerytura dożywotnia, oferowana przez zakłady emerytalne, której dystrybucja i wypłata odbywać się będzie za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Emerytura ta będzie indywidualna, wyliczana według wspólnych dla kobiet tablic dalszej oczekiwanej długości życia, przy czym przyjęte przez zakład emerytalny oczekiwane stopy zwrotu nie będą mogły przekraczać ustalonej przez państwo stopy technicznej.

W przypadku śmierci emeryta po wykupieniu emerytury dożywotniej przed upływem 3 lat od jej wykupienia osoba uposażona będzie mogła otrzymać zwrot części składki przeznaczonej na wykupienie kapitałowej emerytury dożywotniej.
maklak / 83.14.248.* / 2011-02-18 14:02
jeżeli bierzesz w wariancie dożywotnim, to się zgadza.
jak w prywatnej firmia.
a1k1@ / 2011-02-18 13:50
A ile z tego zapisanego w OFE kapitału dostanie emeryt, jeżeli OFE zbankrutuje?
paulbociek / 2011-02-18 21:34 / Bywalec forum
OFE nie może zbankrutować z przyczyn technicznych. Może zbankrutować towarzystwo zarządzające czyli PTE ale to nie Twoje zmartwienie gdyż pieniądze w OFE są wydzielone i nie "mieszają" się z tymi w PTE - są ulokowane w różne papiery wartościowe: akcje, obligacje, bony, depozyty itd. Spadek wartości w pobliże zera mogłaby spowodować katastrofa o zasięgu globalnym lub wojna nuklearna. Ale w takich przypadkach bardziej by się przydał kamienny toporek niż jakakolwiek forma pieniędzy...
żenua / 83.14.248.* / 2011-02-18 13:49
....cuuuuuda zobaczycie na wyciągach z OFE, prawdziwe cuda.
novy / 2011-02-18 13:37 / Bywalec forum
A ja głupi myślałem, że tam mają głównie obligacje Skarbu Państwa.
Uff to mi ulżyło ;)

Polecam
http://www.blog.gwiazdowski.pl/
http://www.smith.org.pl/
mś / 78.156.162.* / 2011-02-18 13:33
Kto rozkradał przez 20 lat majątek państwa niech się utożsamia z długiem publicznym. Ja znam swoje długi i w świetle prawa kryminogennego funkcjonującego w Polsce nie pozwoli na spłatę zadłużenia osoby fizycznej przez grupę społeczną. A jeśli ktoś wyciągnie łapy po moje pieniądze to nie odpuszczę, wszyscy w świecie usłyszą jak się w Polsce okrada społeczeństwo doprowadzając do nędzy.
Niezadowolony 1 / 83.16.59.* / 2011-02-18 12:56
W szkole dzieciom mówią, że kiedyś chłop pańszczyźniany to miał p********* bo płacił daninę 10%.

Jak ja wczoraj policzyłem to co zarabiam brutto minus wszystkie podatki (ZUS, PIT, VAT, akcyzy, itd.) to zostaje mi ze 30%?!

Gdzie jest pozostałe 70%?!

Ja chcę się k**** przenieść do średniowiecza i mam w dupie taką demokrację.
niewierzący ateusz / 194.213.1.* / 2011-02-18 13:10
no wiesz,ale ten chłop często musiał płacić w naturze, homofobem nie jestem,heterofobem tym bardziej nie, ale jak patrzę na tę fotkę na górze, to takiemu boniemu czy takiej fedak to w naturze płacić bym niechciał ,nawet gdyby mi podatki zmniejszyli z 70% do 10% , brrr
LaVega1 / 94.197.147.* / 2011-02-18 13:31
Wróć do szkoły ateuszu... Mylisz pańszczyznę z prawem pierwszej nocy...
Jak chcesz sie dowiedziec ile ci realnie zostaje to sprawdz w googlach kiedy w tym roku przypada dzien wolnosci podatkowej i co to takiego..
na / 194.213.1.* / 2011-02-18 13:40
nic nie mylę, ino tylko się nabijam
Z@wiedziony / 83.3.47.* / 2011-02-18 12:47

Brak możliwości dziedziczenia w gotówce oznacza, że najbliżsi nie dostaną do ręki nawet kilkuset tysięcy złotych. W zamian za pieniądze otrzymają ich obietnicę

Jak można zaufać w obietnice kogoś, kto co chwila oszukuje swoich obywateli? Dziedziczenie pieniędzy zgromadzonych w OFE było jednym z niewielu sensownych pomysłów naszych "Panów" Jak widać "Pan" daje, "Pan" odbiera. Przy wprowadzaniu reformy OFE w życie, na każdym kroku przekonywano nie przekonanych argumentem o dziedziczeniu i co z tego zostało? Wielkie g**** Wstyd mi, bo jestem współwinny - głosowałem na tych złodziei!
zygfryd II / 83.15.245.* / 2011-02-18 12:32
W OFE macie takie samo G... jak w ZUSie. Miałem możliwość i uległem reklamie , a teraz żałuję . SLD wyłączył z systemu wszystkich mundurowych, PIS górników i parę innych głośnych grup (specjalistów typu agent Tomek), prokuratorzy i sędziowie idą w stan spoczynku z ostatnią pensją (ale nie na emeryturę !!) To co w takim razie zostało w OFE - naiwniaki dające się doić przez zachodnie grupy finansowe. Czemu reformy w stylu OFE nie zrobili Niemcy, Francuzi, Włosi , a tylko byłe demoludy i nie wiem dlaczego Szwecja bo chyba im było najbliżej do ruskich.
konserwa / 2011-02-18 13:13 / Tysiącznik na forum
Pierwsze pytanie czy ZUS jest instytucja finansową ?? Czyli czy może obracać Twoimi pieniędzmi pomnażając je jak banki czy towarzystwa ubezpieczeniowe??? Odpowiem, Ci, że nie. Potraktuj OFE jak lokatę w banku, wiesz ile lokujesz, nie jest tajemnicą jakie są prowizje jedynie co jest do bani to, że nie możesz wybrać bardziej ryzykownych form oszczędzania tak jak np w III filarze.
Czy masz pretensje do banków, że obracając Twoimi pieniędzmi zarabiają, oddając Ci tylko część? No chyba nie !!! Jeśli tak będziemy dalej pojmowali rynek kapitałowy to wszyscy wycofają swoje pieniądze z banków i wsadzą do skarpety bo tak bezpieczniej (a właśnie ZUS jest taką skarpetą a w skarpecie Ci coś zostanie tylko przy założeniu, że kolejny rząd nie zmieni kolejny raz reguł gry).
Floyd / 2011-02-18 14:17 / Tysiącznik na forum
Jeszcze jeden kandydat na milionera marzący o inwestowaniu jedynie w ryzykowne formy oszczędzania.
Żeby chociaż była pewność, że się powiesi jak mu nie wyjdzie.
Obama = terrorysta / 77.237.3.* / 2011-02-18 12:27
http://www.wprost.pl/ar/127173/Klamstwo-inflacyjne/?O=127173&pg=0
hans 1 / 87.105.149.* / 2011-02-18 12:23
Czy ktoś z szanownych internautów miał kiedyś wątpliwości do czego ma służyć tzw.reforma OFE?Aż dziwię się,że część ubezpieczonych dała się nabrać na demagfogię ministra Boniego i Pani Fedak.
1.Zus za pośrednictwo w przekazaniu 7,3% składki do OFE zawsze pobierał 25% opłaty za przekazanie.To pozostaje.
2.Akwizytorzy płaceni są z opłaty od składki,pobieranej przez OFE (obecnie 3,5%) czyli uszczuplają zyski OFE zatrzymując je w kraju (większość OFE jest wlasnością kapitału z zagranicy)
3.Dziedziczenie w OFE (w razie śmierci) jest jednoanaczne i zagwarantowane ustawowo.
4.Środki zgromadzone alokowane są w sposób ograniczony również ustawowo ( i tu niestety!!!). 40% (a pośrednio więcej) ulokowanych jest w obligacjach skarbu Państwa.Może pan Boni w imieniu Skarbu Państwa wykupi te obligace od ich właścicieli czyli nas ubezpieczonych.Jest to obecnie kwota ok.100 mliardów zł (lekko licząc).Większość z nas bedzie wiedziała gdzie je ulokować na przyszłość.
OFE zgodnie z ustawą nie może inwestować w m.in. autostrady,nieruchomości ,ziemię i inne wartości trwałe dające na przyszłość zwrot z inwestycji.
Musi natomiast wybierać na rynku krajowym między : obligacjami (max 40%),akcjami (max 40%) i tzw środkami płynnymi (max 20%).
Polska GPW w 1/4 jest własnością OFE czyli nas ubezpieczonych.
Propozycje przejedzenia składki godzą więc nie tylko w przyszłych emerytów lecz również w bierzącą działalność rynków kapitałowych w kraju.
Te dwie uśmiechnięte osoby o tym nie wiedzą?zgroza!!!!!
Ekonom. / 195.20.110.* / 2011-02-18 13:16
Ze wszystkim bym się zgodził dyskusyjnym pkt. 5. Osób zajmujących się rolnictwem z roku na rok jest coraz mniej, więc chyba KRUS nie jest aż taką atrakcją (co też pośrednio wynika z Twojej wypowiedzi). Pomijając XVI-XVII wiek (i trochę inne realia, mniej zbiurokratyzowane, ale cięższe technologicznie i polityczne), byliśmy w stanie zarabiać na rolnictwie. Nikt wtedy nie wiedział, jak będzie wyglądać przyszłość. A obecnie nie chronimy naszego rolnictwa – sprowadzamy tańsze „płody rolne” (niekoniecznie lepsze smakowo i zdrowotnie z Europy Zach., czy z Chin), bo nasi rolnicy często nie są w stanie uzyskać atrakcyjniejszych cen mimo, że produkują wszystko na miejscu. Od dawna wiadomo, że wzrost produkcji powoduje obniżkę kosztów wytwarzania produktów. W rolnictwie nie jest inaczej. A teraz? Nabijamy kieszenie Zachodowi, im pomagamy w swoich inwestycjach i zmniejszeniu kosztów produkcji. Nie wiemy co prawda, jak będzie sytuacja wyglądać za 100-200lat. Ale w najbliższej przyszłości możemy „gdybać”, że zostanie tylko kilka największych gospodarstw z osobami na tyle zaradnymi w tych trudnych czasach, że na podstawie własnej wiedzy i doświadczenia byliby w stanie zastąpić niejednego wysoko postawionego i „wykształconego” urzędnika i wyprowadzić na prostą być może i kraj z długu, ale nie będą tego robić, aby nie zostać w tyle za innymi ze swoim gospodarstwem. Reszta – zlikwidujemy KRUS, a rolnicy stracą stopniowo źródło i tak sezonowego i niepewnego dochodu (niepewnego z powodów nie tylko cenowych, ale też pogodowych), a żeby się utrzymać, nierzadko ojcowiznę dziedziczoną od pokoleń będą dawać w odwrócone hipoteki jakimś bankom, gdyż nie będą mieć żadnego utrzymania, a jeść coś trzeba. Dzieci w większości wyjadą do „wielkich miast” klepać biedę na etacie w jakimś hipermarkecie, bo po jakiejś pseudo-wyższej szkole i tak niewiele będą mieć kwalifikacji, a ze wsią nie będą chcieli mieć nic wspólnego, bo są „z miasta”. A spadku i tak nie dostaną, bo hipoteka, to po co się interesować ojcowizną). Kwestia tylko, kto będzie kupować te wszystkie grunty i nieruchomości…
Tak więc reasumując – poza niezbędnymi reformami i budową przemysłu musimy dbać o nasze rolnictwo. Likwidacja KRUSU – ok., ale co w zamian? Rolnictwo nie jest typową firmą, fabryką. Miejscem pracy rolnika jest właśnie jego ziemia i to, co ona rodzi, a owoce tej pracy są dopiero widoczne po całorocznym doglądaniu i dbaniu o rolę. Jeśli na zachodzie rolnicy mają większe dopłaty – wzorujmy się na tym. W końcu w bezmyślnym małpowaniu innych jesteśmy świetni. Jeśli tam wymyślili coś lepsze od KRUS’u, to też podejrzyjmy, jak to funkcjonuje.
Poza tym bardziej optymistycznie – powiedzmy, że rolnictwo będzie się miało trochę lepiej, to: nasz rolnik zarobi = pracownicy sezonowi zarobią/dorobią (znajomy zatrudnia osoby ze swojej wsi przy zbiorach, ale może ze wschodu kiedyś będą do nas przyjeżdżać) = obniżą się „koszty produkcji” = będzie stać rolnika na wykupienie ubezpieczenia (zarobią firmy ubezpieczeniowe; a w razie klęski żywiołowej rolnikowi będzie łatwiej na kolejny rok kontynuować pracę = zainwestuje w nowe maszyny (być może również u nas produkowane) = rolnik dokupi z czasem grunt = kupi więcej tych niezbędnych środków chemicznych (zarobią zakłady chemiczne) = więcej pieniędzy zostaje u nas = więcej będzie krążyć w gospodarce = większe wpływy do budżetu = lepsze smakowo i zdrowotnie jedzenie = zdrowsze, mniej chorujące społeczeństwo = odciążenie dla systemu opieki zdrowotnej – ideał, ale wydaje mi się, że JESZCZE realny.
Fak-it / 194.187.74.* / 2011-02-18 17:30

Rolnictwo nie jest typową
firmą, fabryką. Miejscem pracy rolnika jest właśnie jego
ziemia i to, co ona rodzi, a owoce tej pracy są dopiero
widoczne po całorocznym doglądaniu i dbaniu o rolę.

Momento, a czym moja firma się niby różni od takiej działalności rolnika? Cały rok zapier-d-alam, opłacam lokal pod firmę, płacę wysokie podatki, mam gorzej niz te darmozjady!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 82.177.194.* / 2011-02-18 13:30
Rolnicy, tacy prawdziwi rolnicy, to niech sobie ten KRUS mają. Tyle ze tam jest cale stadu bardzo bogatych ludzi, co to kupili pół hektara i zaoraja je dwa razy na rok. i to wystarczy żeby reszta musiał do nich dopłącać. ubezpiecznie w KRUSI, czy na bardzo preferencyjnych warnukach powinno byc zalezne od dochodu rolnika. Jak bogaty, to juz nie jest typowy rolnik, tylo biznesmen, i na ubezpiecznie takie same jak dla innych go stać
Ekonom. / 195.20.110.* / 2011-02-18 13:18
Oj, to do postu "zniesmaczony mb" zamieszczonego poniżej miała być odpowiedź,
Pozdrawiam,
zygfryd II / 83.15.245.* / 2011-02-18 12:39
Tak państwo musi emitować obligacje, aby pokryć dług (a jak piszesz 40% kupuje OFE) . To po co te emisje? kup sobie sam te g.. warte papiery , a nie korzystaj z pośrednika, który jeszcze za zakup bierze dolę , za zarządzanie bierze dolę i za wypłatę kiedyś w przyszłości weźmie dolę. (jeśli wcześniej nie zbankrutuje i wywinie się z odpowiedzialności - a wtedy i tak przechodzisz na garnuszek państwa, bo to ono gwarantuje wypłacalność OFE)
hans 1 / 87.105.149.* / 2011-02-18 14:29
OFE kupuje za 40% składek obligacje bo ustawowo jest zmuszone do tego.Brak jest innych alternatywnych moąliwości.Zauważ ,że tzw "reforma" nie ogranicza tego zakupu (np. do 20%) tylko zabiera środki do zakupów, jednocześnie je przejadając.A to jest już kradzież.
konserwa / 2011-02-18 13:18 / Tysiącznik na forum
Najlepiej kasę trzymać w skarpecie to jest piękna myśl ekonomiczna. ZUS jest taką skarpetą, szkoda, że śmierdzącą i dziurawą.
legalna blondynka / 86.144.135.* / 2011-02-18 12:20
a jeszcze dodam,ze najwazniejsze ze kosciol sie bogaci i przybywa im ziem darmowych (najlepszych), ze przybywa nam krzyzy,pomnikow,imprez koscielnych, zyjemy w wolnym kraju,modlic sie mozemy do woli.
Miro, Rycho i Donek / 130.60.28.* / 2011-02-18 13:18
Wy z tym kosciolem, to juz jestescie ostatnimi glupkami!!! Ciagle tylko o kosciele, a o chaosie i kretactwach w wykonaniu Tuska i kolesi nic.
mkbis / 87.205.63.* / 2011-02-18 12:19
Dlaczego nie mówi się o ukróceniu przywilejów dla kleru?Nie stać nas na utrzymywanie całej armii pracowników Watykanu,opłacanie za nich składek emerytalnych i wypłacanie emerytur.Watykan to bogate państwo,niech samo płaci za swoich pracowników.
Miro, Rycho i Donek / 130.60.28.* / 2011-02-18 13:19
Wy z tym kosciolem, to juz jestescie ostatnimi glupkami!!! Ciagle tylko o kosciele, a o chaosie i kretactwach w wykonaniu Tuska i kolesi nic.
legalna blondynka / 86.144.135.* / 2011-02-18 12:17
pod warunkiem ,ze oFE oprocz brania prowizji czy siem soti czyn sie lzy, jeszcze cos zarabiaja, prosze pamietac ze w OFE mozna tez nie tylko nic nie zarobic ale stracic to co sie "wlozylo",np dzisiaj nam sie wydaje ze zarabiamy,jutro tez, a za 20 lat znowu krach finansowy i bedzie zero na koncie. Jesli inwestowac to samemu (nie placac prowizji darmozjadom w OFE II czy III) na swoja emeryture a panstwowa niech bedzie dla wszystkich dodatkiem, bo i tak bedzie mizerna dla obecnych ,40-paro,30-paro i 20-paro latkow
paulbociek / 2011-02-18 21:54 / Bywalec forum
Pierniczycie obywatelko jak potłuczona. Przejrzyj sobie historię rynków finansowych, sprawdź ile zarobiły OFE mimo dwóch kryzysów (2000/2001 i 2007/2008). To są dane powszechnie dostępne tylko trzeba się z nimi zapoznać!!!
Budyń / 89.79.116.* / 2011-02-18 22:02
@paulbociek
Nie obchodzą mnie dane "rynków finansowych" tylko mojego OFE - a ten, za okres 4 lat z hakiem, zarobił netto równowartość 3 z 50 średnich składek (i na własną prowizję). Oczywiście nominalnie, więc realnie jestem do tyłu.
Inna sprawa, że w kontekście orzeczenia SN dt. nienależenia składek w OFE do ubezpieczonego i tak mi to lotto ;)
paulbociek / 2011-02-18 22:46 / Bywalec forum
Na emeryturę nie odkłada się 4 lata tylko 40! Dlaczego rozważasz tylko te 4 (w tym 2 kryzysowe). Łączna stopa zwrotu za cały okres to od 184% do 233,9% w zależności od OFE. źródło: http://www.money.pl/emerytury/ (dane aktualizowane z opóźnieniem 1-2 dni robocze). Oznacza to że gdybyś na wiosnę '99 miał takie konto z 10 000zł to dziś miałbyś od 28 400 do 33 390.
Ponieważ wpłaty na takie konto dokonywane są mniej więcej co miesiąc to aż takiego efektu jeszcze nie widać. Taki zysk dotyczy pierwszej wpłaconej składki, ostatnia nie pracowała prawie wcale.
Budyń / 89.79.116.* / 2011-02-19 00:23
@paulbociek
Zrozum: obliczyłem _bieżący_ stan konta (liczba jednostek x ich cena) i porównałem z podaną sumą wpłaconych składek. Wzrosła (nominalnie) o 7% przez 4 lata. OFE zarobiło 2x tyle ile pobrało prowizji, więc równowartość prowizji netto dla mnie.
Gdybym co miesiąc równowartość składki do OFE wpłacał do banku, na ROR oprocentowany na 4% w skali roku, miałbym za ten czas 3x większy ZYSK niż obecnie ! (i to uwzględniając Belkę).

Stopa zwrotu - różnica między ceną jednostki uczestnictwa na początku i na końcu roku. A widziałeś, co się działo z tą ceną POMIĘDZY ? Wiesz, skąd za 2009 była duża stopa zwrotu ? W 2008 cena jednostki uczestnictwa SPADŁA o 1/3 (!!!) i przez 2009 została odrobiona. Czyli jednostki kupione w 2009 zarobiły - reszta zaledwie WRÓCIŁA do stanu wyjściowego. Stopa zwrotu za 2009 - prawie 14%. Nic dziwnego, bo niska baza... ale stopa zwrotu za ostatnie 3 lata, podana przez tenże fundusz, to już ok. 1.1%... :D

Poza tym, zniknąłeś z równania inflację....

Naucz się ROZUMIEĆ co LICZYSZ.
dodo. / 212.49.52.* / 2011-02-19 00:09
naganiaczu - jeśli OFE takie dobre to czego są przymusowe? jeśli są tam "moje" pieniądze to czego nie mogę ich ruszyć?
A poza tym: od 1999r inflacja wyniosła pewnie łącznie ze 100%. Na lokacie banku byłby większy zarobek od tego czym mamisz ludzi tłusty kocie.
Budyń / 89.79.116.* / 2011-02-19 00:25
@dodo

Po prostu nie umie liczyć i nie wie który wskaźnik z czym i jak... :) Nie bądź dla niego taki surowy. A że w tym czasie PLN padł na pysk o 50% w stosunku do głównych walut i więcej w stosunku do złota... cóż.

Acha - i jak piszę w co drugim komentarzu, w OFE NIE SĄ TWOJE PIENIĄDZE....

Najnowsze wpisy