ZQW
/ 83.29.165.* / 2007-08-19 22:40
Pis na wodę , fotomontaż . O ile można wykryć , że JK nie był autorem "lojalki" to raczej trudne jest znalezienie spośród tysięcy ludzi , kto był jej autorem.Poza tym zdanie :
"Choć o lojalce było głośno już w latach 90., stołeczni śledczy zajęli się nią dopiero teraz." świadczy tylko o tym , że policja "bawi się" na nasz koszt w sprawy już dawno przedawnione. Zresztą w grafologii jest tak , że nie można niczego stwierdzić ze 100% pewnością - więc materiał dowodowy ( o ile pamiętam to oryginał się nie zachował , tylko "kopia" - a właściwie fałszywka ) jest właściwie żaden. Funkcjonariusza , co zajął się tą sprawą należy zwolnić ze służby , chyba że działał na czyjeś polecenie .