Zobaczcie program nowej partii na www.lepszapolska.com. Proste tanie i skuteczne rozwiązania. Zobaczcie dla kontrastu co dziś robią politycy. Podwyżki podatków, kłótnie, przepychanki, tematy zastępcze, a gdzie dobre pomysły i rozwiązania dla Polski. Dołącz do nas

To było do przewidzenia. Szkoda tylko, że tak późno.

Krótko i treściwie o Rostowskim ! Z sieci:
"...Na dzisiejszym posiedzeniu "rządu", na którym ma zostać przyjęty projekt budżetu na przyszły rok "minister finansów” Jean-Vincent Rostowski zaproponował "dodatkowe działania". Działania te podyktowane są obawą ministra finansów „..że reguła wydatkowa, oraz podwyżka podatku VAT o 1 pkt. proc. od stycznia 2011 roku oraz zamrożenie płac w administracji publicznej mogą nie uchronić nas przed przekroczeniem progu 55 proc. długu w relacji do PKB.”– pisze dzisiejsza Rzeczpospolita. Ten sam człowiek, który dziś proponuje podnoszenie VAT-u o kolejne dwa punkty procentowe, który chce odbierać – o, przepraszam,- który uważa, że „niektóre ulgi i zwolnienia w podatku dochodowym od osób fizycznych zostałyby wyłączone”, ten hochsztapler od kreatywnej księgowości, przez ostatni rok, kilka razy w miesiącu mówił coś zupełnie innego! Proszę bardzo, oto link do wyników wyszukiwania. Wpisałem po prostu „rostowski 55” i otrzymałem 150 tysięcy pasujących wyników. Ostatnie zapewnienia, że na pewno nie przekroczymy progu 55 procent długu, raczył ten mafijny księgowy wypowiedzieć 14 września: „Warszawa (PAP) - Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że przekroczenie relacji długu publicznego do PKB na poziomie 55 proc. w roku 2011 i 2012 jest mało prawdopodobne, jeśli nie dojdzie do gwałtownego osłabienia kursu złotego. - Nie mamy intencji podwyższenia podatku VAT o więcej niż ten 1 pkt proc. w 2011 roku, chyba, że w późniejszych latach przekroczylibyśmy tę relację długu publicznego do PKB na poziomie 55 proc." - powiedział Rostowski w rozmowie z portalem Wyborcza.biz.” Tak, miał rację ex-minister Drzewiecki, jesteśmy dzikim krajem! W każdym cywilizowanym, odpowiedzialny za finanse państwa ktoś taki straciłby wiarygodność, twarz i stanowisko. W naszym dzikim, dalej będzie oszukiwał społeczeństwo głupawo się uśmiechając, dalej będzie obrażał posłanki z opozycji unikając jasnej odpowiedzi na proste pytania. Jednym z takich prostych pytań jest „Ludzie, jak długo jeszcze pozwolimy się okłamywać i okradać zgrai oszustów?”..."
A co na to donkodyzma niedojdowata - z lisem sie tylko całuje wieczorami albo w szafie siedzi ...

Jako zwolennik zdrowej gospodarki głosujący kiedyś na PO dałem się wydymać.
Ale jest nas chyba więcej, więc po jaki elektorat sięgnie PO? Mocherowe?
Gdzie jest ograniczenie biurokracji?
Gdzie są obniżki podatków?
Gdzie są uproszczenia komisji Pana Palikota?
Gdzie są te ustawy?

Czy Wy myślicie, że głosowali na Was idio..? I że powtórzą swój błąd?
Mnie można wydymać tylko raz.

rząd zabiera po kilka miliardów to na ulgach to na vacie to na akcyzie, a na biurokrację wydawane jest 77.6 mld i rząd planuje oszczędności na biurokracji w kwocie "blisko miliarda złotych", czyli rzędu JEDNEGO PROCENTA,tylko na uldze rodzinnej rząd chce zaoszczędzić 5,6 mld a na biurokracji niespełna 1 mld , z podwyżki vatu rząd chce nam ściągnąć kolejne 5 mld a na biurokracji 1 mld, oszczędności na nas a na biurokracji symboliczny 1%

Chyba lepiej przecierpieć przez kilka lat niż potem znosić zaciskanie pasa przez lat 10 i więcej.Dobrze że rząd stara sie zmniejszyć deficyt nawet podejmując niepopularne decyzje
...
http://skocz.pl/fajnerzeczy