Jestem ciekawa czy chociaz jedna osoba, która dodał tutaj swój wpis zastanowila sie co będzie z ludzmi, którzy tam pracują, którzy mają kredyty, są jedynymi żywicielami rodziny, mają dzieci, które jeszcze trzeba kształcić itd. Może i Ci z wyższych stołków są zakłamanymi, skorumpowanymi wrzodami ale oni zapewne nie muszą się matrwić o siebie iswoich bliskich bo tak jak piszecie juz sie nachapali tyle ile chcieli.
Teraz wszyscy sie wypowiadają jak to zle jest z Agencją ale zapomnieliscie ze ta ziemia, która zostala to resztki i ochłapy z tego co pozostało właśnie po tych ministrach i ich znajomych co chcieli to wzieli.. najlepsze najwieksze i najlpeiej polozone w terenie, a to co sie nie przydalo zostawilwi wlasnie dla rolnikow, raptownie sobie przypomnieli ze tak przeciez sa poszkodowani. Niby maja ziemie dla rolnikow tylko, ze albo nie nadaja sie do zadnej uprawy albo jest wyceniona na grube tysiace, w sumie z czegos musza oplacac Ministerka Sawickiego no teraz juz bylego :)

Witam!
Kiedy rzad ma zlikwidowac ANR?Prosze o uczciwa odpowiedz

No i dzięki bogu jest prawie 2012 i co ? i jajco:-) tak długo jak PSL będzie w koalicji- to nic nie zlikwiduje i tyle !

Dawno powinna zostać zlikwidowana. Faktycznie kupuję już dzierżawioną ziemię przez ponad 5 lat. Na początku dostałem już wycenę oraz warunki, na które się zgodziłem. Po wymianie wielu zapewnień przez 5 lat otrzymałem pismo, ze ANR jest generalnie jest zainteresowana sprzedażą, tylko muszę się o to do Nich zwrócić (mam to już wielokrotnie udokumentowane) . Zgubili dokumenty, zapewnienia i inne ustalenia i zapewnienia obowiązujące, które posiadam udokumentowane. Za każdym razem dokumenty i pisma ANR podpisuje ktoś inny. Widać tak często zmieniają i polityczni zarządcy tej instytucji?Dlatego nikt nie wie , o co tam chodzi? Ostatnie udokumentowane i złożone w tej sprawie mam z 2008 roku, na które nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi. Pewno znowu zarzadcy się zmienili i zaczynają komunę od nowa?

Chyba nikt łącznie z ministrem nie wie co mówi w tej sprawie. Agencja przejmowała ziemię od PGR-ów ( i inną państwową )przez 5-6 lat. Przejęcie nastąpiło w katastrofalnym stanie prawnym - PGR nie prowadziły prawidłowej ewidencji nieruchomości więc wojewodowie przekazali do ANR ziemię "jak leci" - bez lub z mylnymi numerami działek, albo z całkiem "pokręconym stanem prawnym" albo w ogóle należącą do nie wiadomo kogo, niepomierzoną , niewpisaną do ksiąg wieczystych itp.Całe lata pracownicy ANR czyścili te stany prawne ale miliony działek wymagają milionów działań i ten stan nadal nie jest uregulowany w całosci. Aby sprzedać lub przekazać teraz te nieruchomości ANR będzie musiała wyregulować wszystko, wyczyścić stany prawne nieregulowane od wojny. Kto da na to pieniądze - wynagrodzenie geodety za mapkę 1 działki to 1000-2000 zł. A reszta kosztów? Do tego ANR musi robić wszystko w trybie zamówień publicznych - ktoś ma wyobrażenie jaki czas zajmie wyłonienie geodetów , którzy będą to robić? Cztery lata?! A co z roszczeniami byłych właścicieli" blokujących sprzedaż od lat.? Najpierw powinna być reprywatyzacja a potem sprzedaż dla rolników . Inaczej to po prostu kolejna reforma rolna dla klienteli PSL. A reprywatyzacja to znów ,poza kwestią uchwalenia ustawy, masa czasu na zaspokojenie roszczeń. I dwadzieścia lat będzie mało na likwidację tego bałaganu. I jeszcze jedno- dla tych którzy głupio się cieszą z likwidacji ANR - to nie jest dziwaczny twór - to politycy wszystkich możliwych opcji spowodowali , że w ANR dyrektorzy i prezesi a nawet sprzątaczki zmieniają się co kilka miesięcy i firma nie może normalnie funkcjonować. Rolą ANR powinno być proste zarządzanie majątkiem Skarbu Państwa i dostarczanie pieniędzy do budżetu. I z tej roli ANR wywyiązuje się - płaci milirdy złotych do budżetu i sama się utrzymuje ( w przecieoństwie do innych agencji) . Niestety do tej roli dołożono, nie wiadomo po co , cele polityczne i zamiast dobrych gospodarzy wsadzxa się tam polityków różnej maści.Efekty są widoczne, niestety.

teraz to sie dopier zacznie - calutki majątek rozkradną za psie pieniądze,.

no brzmi rozsądnie ale zastanawiające jest (nie znam sie na tej materii zbytnio) dlaczego pegeery zniknęły kiedy 90 ? 91 :? i do dziś ta ziemia była nie używana :? czy mi sie tylko wydaje ? A nawet jeśli nie to państwowe farmy na kształt pegeerów nie są dobrym pomysłem :| - czyli co polikwidowali i se tak wisiało przez prawie 20 lat :O - wtf :?