Jak tu szanować konstytucję, jeżeli większość jej istotnych przepisów jest albo martwa, albo anty-polska?
Przykłady?
Obywatel ma prawo do BEZPŁATNEJ opieki zdrowotnej
- kto leczył się "bezpłatnie" ten wie, ile to kosztuje napradę;
Obywatel ma prawo do BEZPŁATNEJ edukacji,
- ale za wykształcenie już trzeba zapłacić samemu z opodatkowanych pieniędzy;
Obywatel ma prawo do ochrony mienia
- kto płaci podatki, ten zna skalę rabunku organizowanego przez aparat przymusu skarbowego; kto został napadnięty, ten wie, że policja jest bezradna i mienia nie odzyska;
- konstytucja RP stanowi, że Rzeczpospolita Polska jest krajem suwerennym, jednak polskie prawo (np. do ochrony życia) jest wtórne wobec przepisów unii europejskiej;
naród polski sprauje władze na terenie RP poprzez swoje organa przedstawicielskie i wykonawcze
- ale tylko wtedy, kiedy przepisy unii europejskiej nie stanowią inaczej (vide casus Rospudy)
A na to wszystko podobno płacimy podatki; państwo nie realizuje podstawowych przepisów konstytucji!
Jeszcze panu mało, panie Zoll?
Ta konstytucja powinna zostać w CAŁOŚCI wyrzucona na śmietnik historii! I mam nadzieję, że prędzej czy później tak się stanie.
Za wolą Ludu, ma się rozumieć.