Są "kapitały" i KAPITAŁY. Człowiek w wieku 50 lat nier ma wiele czasu na powiększenie kapitału, ale bywa, ze ma spory kapitał. Mówię o konkretach. Takich mam klientów. Od wieku 50 lat nie usłyszą ode mnie propozycji programu dziesięcioletniego.
Drażnia mnie Klienci w wieku 25-35 lat, którzy twoierdzą, że 10 lat to dla nich wieczność. Brak wyobraźni, to norma w podejściu do zagadnień inwestycyjnych. Dlatego "zabieram pieniądze" innym uczestnikom rynku już od lat. Moje wyniki to 15-40% rocznie, bez ryzykanctwa. Każdy doświadczony inwestor zarobił kiedyś 30% w miesiącu, ja również, ale zdecydowanie nie jest to zasadą. Tak samo nie każda decyzja jest trafiona, ale ważne, żeby wygrywać z rynkiem w okresie każdego roku i każdego kwartału.
Nauczyłem się przez wiele lat jak to się robi. Potrzebne są i umiejętności i charakter i czas. Kapitał to indywidualna sprawa. Nie zajmuję się najmniejszymi pieniędzmi, życie jest na toi za krótkie :-)
Każdy ma "inną historię". Jeżeli chce Pan konkretów z mojej strony, proszę podac kontakt mailowy.
L.
wp.pl