zatemjestywyjście
/ 213.158.199.* / 2009-05-05 14:21
wyrokami? smutne nie. A pamiętasz, jak kiedyś związkowców odnajdowało się w studzienkach i rowach przydrożnych. To se ne wrati towarzyszu, niestety. Ja wiem, złapać za mordę i przytrzymać, to taki naturalny odruch przeciętnie ułożonego chama. No cóż, trzeba konferować, aż flaki się przelewają, albo zacząć hodować króliki.