Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Związkowcy z KGHM wywalczyli nagrody warte 90 milionów

Związkowcy z KGHM wywalczyli nagrody warte 90 milionów

Wyświetlaj:
monia1234 / 79.184.127.* / 2009-05-07 11:14
sorry że nie na temat, ale co oznacza przy notowaniacha krosna inerwencja specj... nie bardzo się znam?
ZchujozwierZ / 2009-05-08 08:46 / Bywalec forum
akcja sa inaczej notowane
to znavzy ze tylko kurs sie nadaje na otwarciu i zamknieciu
KAP / 2009-05-05 15:05 / Tysiącznik na forum
jesli sposobem wywalczenia premii jest rozróba to sie ja robi. Osobiscie po tym dictum wymienil bym zarzad kghmu. swoja droga ktos ostatnio narzeakl na HGW ze chciala wyplacic premie urzednikom ./ Czekam na podobne glosy ze strony PiS. Serdecznie zapraszam. Tu itu to z naszej kasy (podatników)
marek 19.53 / 83.24.56.* / 2009-05-05 16:17

Osobiscie po tym dictum wymienil bym zarzad kghmu.


Za takie dictum Tusk ciebie nie pochwali.
KAP / 2009-05-05 16:31 / Tysiącznik na forum
spoko, nie jestesmy w PiS...
Pilsener / 2009-05-05 14:45 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mało im 7900 średniej pensji. W firmach prywatnych niech sobie płacą, ale przecież KGHM jest kontrolowany przez polski rząd - miliony ludzi pracują za 2 tysiące brutto, nie ma na drogi, szpitale ale na partyjnych towarzyszy zawsze się znajdzie - w końcu to partyjne zaplecze, nie oddamy KGHM obszarnikom.
Górnik / 78.8.168.* / 2009-05-05 20:59
Zapraszam na dół Pilsnera i resztę. Jak nie narobisz w gacie przy zjeździe na dół, to Wam pokażę prawdziwą kopalnię, nie obrazki z telewizji pod publikę. 7900 średniej pensji brutto - zapomniałeś dodać - zostaje z tego jakieś 3,5 - 4,0 tys na rękę. Resztę zabiera ZUS, Skarbówka itd. Pięć lat temu pracowałem za 900 zł na rękę i tacy jak Wy pukali się w czoło. Teraz potraficie tylko narzekać. Kadry czekają na wasze podania - zapraszam.
Pilsener / 2009-05-07 00:06 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Gadanie w stylu nawiedzonego belfra - jaka to jego praca ciężka, jak mało płatna, że późniejsza emerytura a jakoś rotacja w kadrach rekordowo niska - a niby taka ciężka praca? Rotacja w szkołach to niecałe 7% - a w kopalniach? Składałem dwa razy CV do KGHM - bez politycznych pleców zapomnij. Pracowałem już w ponad 10-ciu firmach i wiem, jak się "tyra" na garnuszku podatników, więc kitu mi nie wciśniecie. Ciężka praca to jest w spożywczaku, a nie w kopalni - już ja widzę hanysa, jak zap.. z paletami za1800 brutto - uciekłby do swojej cieplutkiej kopalni pod opiekę związkowej i partyjnej mamuni po tygodniu.

A moja ciocia pracowała w fabryce tekstyliów, wdychała opary - praca na 3 zmiany, ktoś jej da 7900, emerytury, deputaty? W dodatku w mojej okolicy lobby węglowe doprowadziło do upadku firmę, która zatrudniała prawie 300 osób i przynosiła zyski, więc szacunek dla górników jest zerowy - gdyby spróbowali tu kiedyś przyjechać tak jak do Warszawy, toby im ludzie przetrącili klejnoty ich własnymi kilofami.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-05-05 21:35
Z 7900 zostaje około 5500 netto. Sprawdź sobie w dowolnym kalkulatorze.
A do tego bonusy jak ten a jak się jest górnikiem na kwk to i barbórka wpadnie, deputacik węglowy też jest - obecnie to chyba 8 ton.
I emerytura po 15 latach.
A kiedyś były specjalne sklepy na talony górnicze.
A cała Polska płaci na to ceną prądu/węgla.
Górnik / 78.8.168.* / 2009-05-05 22:42
Ignorancja też nie boli. Ten temat dotyczy KGHM więc nie mieszaj. Zapamiętaj sobie raz na zawsze: KGHM nie wydobywa węgla tylko rudę miedzi. Z tego otrzymywane są: Miedź, srebro, złoto. Wydobywa się też sól (tak sól - to nie pomyłka). Wpisuj sobie co chcesz w kalkulator napisałem ile zarabiam co miesiąc. Wierz lub nie. Jak już wspominamy to na węglu były też konie - czego to dowodzi? Inne czasy inne realia. Nie ma już takich sklepów, nie ma koni...
Ździchu / 78.8.68.* / 2009-05-05 22:23
Po pierwsze nie 15 a 25 lat, po tylu idzie sie na emeryturę, dodam jeszcze że sprawy takie jak chorobowe, czy zwykłę zdawanie krwi trzeba odrobić! Po 2 średnią 7900 podbija w zdecydowanym stopniu zarząd, śmiało można sobie powiedzieć że taki prezesik zarabia lekko ponad 80 tyś miesięcznie, doliczając do tego wszelakie dodatki... a gdzie zastępcy, inżynierowie, dozór??? Zgodzić mogę się z Wami tylko w 1 kwestii mianowicie, że są ludzie którzy w kopalni się nie narobią, ale zdecydowaną większością są fizole z których wyciskają ostatnie poty. Po trzecie porównajcie sobie średni wiek zgonu górnika a człowieka pracującego na górze. Kiedy Wy będziecie brali swoje 1000 zł emerytury większości z górników po prosty już nie będzie.
Dupuś / 217.74.68.* / 2009-05-06 09:48
1. Chyba nie chcesz powiedzieć że dołowi to debile którzy nie wiedzieli że ciężkie warunki w kopalni skracają życie. Sami się na to zdecydowali świadomie.
2. To że chorobowe i oddawanie krwi trzeba odrobić to chyba nic nadzwyczajnego zawsze tak było w przypadku normalnych ludzi, którzy ponadto nie dostają deputatów 13, 14 itd....
Górnik / 78.8.168.* / 2009-05-05 23:06

Po pierwsze nie 15 a 25 lat, po tylu idzie sie na
emeryturę


Teoretycznie 25, żeby zarobić porządne pieniądze trzeba tyrać 3-4 dniówki świąteczne w miesiącu (soboty- niedziele, święta) kiedy szacowna większość popuszcza pasa przy niedzielnym obiadku. ZUS tych dniówek do wymiaru emerytury nie dolicza! Każdą nieobecność w pracy trzeba odpracować (chorobowe np.) Wspominalem że jest to praca zmianowa? Co tydzień w innych godzinach - cała doba. Często zdaża się kilka różnych zmian w tygodniu.
Niknejm niezalogowany / 195.189.142.* / 2009-05-05 22:40
Jesli gornicy niby tak krotko zyja, po co walczyli rozrobami o emeryturki, do ktorych doplacaja inni w ramach ZUS?
Rece precz od MOICH ciezko zarobionych pieniedzy. Nie widze powodu dla ktorego mialbym subsydiowac cwaniaczkow i awanturnikow.
wkurzony emeryt / 89.75.22.* / 2009-05-05 22:57
ę lub posadę bezrobotnego i jęczysz i zazdrościsz ludziom bardzo ciężko pracjuącym.
Niknejm niezalogowany / 195.189.142.* / 2009-05-05 23:19
Akurat pudlo, co do mnie :-).
Jesli nawet gornicy ciezko pracuja, to ich nie upowaznia do wyciagania lapy po CUDZE. Ja pracuje po 14h dziennie, i lapy nie wyciagam.
Nie podoba sie robota gornika, bo za ciezka? Zamiast wyciagac lape po cudze pieniadze, niech taki gornik zmieni robote. Co, brak kwalifikacji? Coz, 'nie chcialo sie nosic teczki, trzeba nosic dzis woreczki'. Kazdy powinien zarobic na siebie. Za wyjatkiem np. niepelnosprawnych.
Do mnie nikt nigdy nie doplacal, poza kosztem edukacji, ktory zwrocilem juz wielokrotnie, placac podatki. Za panstwowa opieke zdrowotna tez place, a i tak wykupuje pakiet prywatnie - znowu dla panstwa czysty zysk - by bylo z czego doplacac do darmozjadow, takich jak gornicy.
mirek3011 / 2009-05-05 14:24 / Tysiącznik na forum
Ciekawe czy wypłaty obejmą zarząd........bo to nie są związkowcy

Związkowcy z KGHM wywalczyli nagrody
pisanka / 195.14.4.* / 2009-05-06 12:25
uważam, ze za ciężką pracę należą sie ciężkie pieniądze- a tym bardziej, że KGHM na to stać, więc co komu do tego? za 2008 r spółka zrealizowała naprawde OGROMNE zyski... o co się zazdrośnicy martwicie? przenieście się do pracy w kopalni, jesli chcecie też tak zarabiać...
Pilsener / 2009-05-07 00:10 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"więc co komu do tego?" - dopóki spółka jest w sporej części własnością podatników i jest kontrolowana przez wybrany w "demokratycznych" wyborach rząd dużo mi do tego, nie życzę sobie płacić wyższych podatków dlatego, że komuś się coś należy - dajcie mi 7900 a górnikom 2000 brutto - ale mi nikt nie da, bo nie mam partyjnych pleców. Dopóki ja jestem podatnikiem, g.. im się należy.
Niknejm niezalogowany / 192.229.17.* / 2009-05-06 13:13
Pamiętaj, że spółka ma zyski, zarobki są niezłe, a Ty z własnej kieszeni i tak dopłacisz 2/3 kasy do każdej górniczej emeryturki. Tylko dlatego, że ci awanturnicy robią rozróby pod Sejmem.
Precz z cwaniaczkami wyciągającymi łapę po cudze!
Ja bym od dziś zlikwidował wszelkie dopłaty do emeryturek górniczych itp. A jak się nie podoba, to droga wolna - nikt nie każe górnikom pracować w górnictwie. Jeśli są tacy 'wykfalifikowani', niech zmienią robotę. A jeśli zbyt wielu będzie chciało zmienić, ich pensje automatycznie podskoczą - prawa rynku. Jednak nie widze powodu dla którego JA mam ich finasować ze swojej kasy. Mnie nikt nie finansuje. Każdy powinien zarabiać na siebie.
addasdsgrvasfsdfasdf / 89.151.20.* / 2009-05-06 15:37
A ja pracowałem w kopalni przez 6 lat, teraz niknejm nie zazdorszcze kasy górnikom z kghmu, mnie naprawdę nie odpowiadała praca w tym zakładzie dlatego teraz zarabiam na tobie jako przedsiębiorcą. „tobie” pisze z małej bo brak mi szacunku do ciebie, nie wiesz o czym gadasz i sie cwaniaczysz, miedź to nie węgiel, 8000 wypłaty to mit jeśli policzysz wszystko czyli 12 pensji, 14stkę ( 13stki niema) plus barbórka i zysk i podzielisz to na 12 miesięcy to netto pracownik z 10cio letnim doświadczeniem w pracy dołowej zarabia jakieś 3300 netto( pod warunkiem że zrobi 3 dniówki świąteczne [soboty]). Może niemało ale Ty za jeden dzień w tej pracy wolałbyś tyrać cały miesiąc przy kopaniu rowów przy nowym biurowcu. Czy któryś z tych roboli narzeka na małą kasę co im wmawiasz??, czy któryś przyszedł do Ciebie po prośbie, i popatrz na nowy system emerytalny kto im dopłaci??. taki górnik przejdzie na emeryturę w wieku 50ciu lat policzą średnią wieku na 75 mimo że w tej branży nikt tak długo nieżyje ( mówiąc o prawdziwych pracownikach dołowych) i dostaną w przeliczeniu na dziś może 1500zł. więc sie zamknij i dasz ich minimalnym szacunkiem, choćby za wypracowanie PKB. bo pewnie jesteś jakimś rąbniętym urzędasem nieznającym życia. Pozdrowienia dla Górników.
Niknejm niezalogowany / 195.189.142.* / 2009-05-07 00:33
Zdania nie zmieniam. Dlaczego ja mam doplacac z wlasnej kasy do gorniczych emerytur? Do mojej nikt nie doplaca, przeciwnie - to z mojej kasy finansowane sa gornicze przywileje. Kazdy powinien zarabiac na siebie, a nie wyciagac lape marudzac, jak mu ciezko. Jak komus ciezko, niech zmieni robote, przymusu nie ma.
Nawiasem mowiac, poniewaz byles gornikiem, to dorzuce sie i do Twojej emerytury. Chocby z tego powodu powinienes mnie szanowac, cwaniaczku.
A jak nie, to oddawaj kase.
Git,. / 89.151.29.* / 2009-05-07 09:15
z jakiej twojej kasy , zysk społki czesciowo tylko w ok 20%był przeznaczony na nagrody , zyski dla pracownikow a reszta z ciezko wypracowanego 1000m pod ziemia zysku była ostatnimi latami przekazywana do stolicy .Kghm naszymi rekoma notuje rekordowe zyski , ja pracuje na odziale gorniczy wydobywczym gdzie sie ostro sypie w przodkach temp powyzej 40 i wszechobecny smrod spalin wyjezdzam i godzinami do siebie dochodze !!!!!!!!!
Niknejm niezalogowany / 192.229.17.* / 2009-05-07 09:42
Nie mówię o nagrodach. Mówię o dopłatach do emerytur górniczych. System jest tak skonstruowany, że do tego co górnik odłoży w ZUS i w OFE, podatnicy dokładają dwukrotność odłożonej sumy.
Wniosek - to między innymi z moich podatków są finansowane emerytalne przywileje górników, co uważam za gruby skandal. Każdy powinien pracować na siebie i swoją emeryturę. Do mojej nikt nie dołoży, wręcz przeciwnie - ja muszę finansować innych. W imię czego? Ostrzegam że ew. argumenty o sprawiedliwości społecznej w tym przypadku z góry uważam za debilne, bo nikt nie zmusza górników by byli górnikami. Mogę dofinasowywać inwalidów, bo oni nie wybrali swojego losu i 99,99% przypadków chcieliby być sprawni i zarabiać na siebie.
Górnicy dostali co dostali prawem kaduka, robieniem burd i paleniem opon, co jest zachowaniem godnym opryszka rabującego innych.
asdasdasfsdasdasdasdas / 89.151.20.* / 2009-05-07 16:33
Niknejm przyznaj się jaką grupę społeczną, dopłacaczy reprezentujesz, w jakiej branży działasz i na mniej więcej jakim stanowisku. Bo ja liczę na siebie i nie przeszkadza mi że moje podatki, i opłaty są wydatkowane tak czy inaczej. Osobiście bardziej denerwują mnie wojskowi którzy po 15stu latach idą na pomostów ki mino że w wojsku zajmowali się obieraniem ziemniaków. Podkreślam Niknejm że niemasz pojęcia o nowym systemie emerytalnym, bo czasy się już zmieniły. A tak co do inwalidów, nie denerwuje cie że część z nich znalazło się na przykład na wózku z własnej winy jak choćby ogiery które skaczą do nieznanej wody? Bo mnie nie ale Ty jesteś cyniczny wobec polaków więc może i to sprawia Ci problem?
Niknejm / 2009-05-07 20:31 / Zatwardziały hobbysta giełdowy
Ok, kilka uwag.
1. Nie bede sie przedstawial, bo nie chce, i w dodatku nie ma to nic do rzeczy. Wystarczy powiedziec, ze place podatki, i to wysokie.
2. Mnie interesuje, na co ida moje podatki. Chocby dlatego, ze politykow szastajacych moja forsa wysle przy nastepnych wyborach na bambus. Jesli sie nie interesujesz takimi rzeczami - wykazujesz brak troski o los kraju. Nieefektywne zarzadzanie kasa to grzech ciezki u polityka.
3. Wszelakiemu rozdawnictwu mowie 'nie'. Takze dla mundurowych. Za usprawiedliwione uznaje finansowanie edukacji, policji itp. - a nie nieuzasadnionych przywilejow socjalnych. Doplaty do emerytur gorniczych to psucie systemu emerytalnego, w ktorym kazdy powinien odkladac na emeryture dla siebie. Taka byla zreszta oryginalna koncepcja, ale ja schrzaniono tymi wszystkimi 'wyjatkami'.
4. Powiedz, gdzie to sie niby mijam z prawda? Czyzby emerytury gornicze nie byly w wiekszosci finansowane przez podatnikow/platnikow innych niz sami gornicy?
5. Nawet jesli ktos zostal inwalida z wlasnej winy, w 99% przypadkow chcialby byc sprawny i pracowac na siebie. Poza tym renty inwalidzkie sa duzo nizsze od gorniczych emerytur. Humanitaryzm nakazuje wspierac takich ludzi i zapewnic im choc minimum egzystencji. Z gornikami jest inaczej, bo moga na siebie pracowac, a poza tym wybierali zawod w pelni swiadomie. No i dostaja 'cos ekstra' do tego, co im sie tak naprawde nalezy - do tego co wypracowali. To 'ekstra' to wiecej niz sami zarobili.
6. Co do narodowosci beneficjentow - nie obchodzi mnie ona. Gornik moze byc Polakiem, Szwedem lub Chinczykiem z pochodzenia. Liczy sie fakt idiotycznego rozdawnictwa, w dodatku wymuszonego burdami ulicznymi, a nie narodowosc beneficjentow.
7. Precz z przywilejami branzowymi finansowanymi z kieszeni podatnika. Takie przywileje to nie tylko glupota i nieefektywna alokacja zasobow, ale w dodatku smierdzi to komuna i jest moralnie nieuzasadnione.
asdasdasdadsgasdf / 89.151.20.* / 2009-05-08 07:57
A ja z przekonania komunista jestem ;-) Niknejm niedeneerwuj sie tylko sie przedstaw i startuj w wyborach zagłosuje żęby zobaczyć czy będziesz taki twardy, bo mówić kazdy umie a działać już niebardzo. i to niezłośliwosć z mej strony, wypowiadasz sie logicznie co jest obce naszej elicie politycznej więc zapraszam do kreowania tegoż świata ( a tak na marginesie nieprosiłem o przedstawienie siebie tylko o wieść w jakiej branży działasz ). Pozdtawiam
Niknejm / 2009-05-08 10:39 / Zatwardziały hobbysta giełdowy
Dziekuję za dobre słowa - lubię merytoryczną dyskusję.
Nie zostanę politykiem. Dlaczego? Ano dlatego, że jestem zbyt uczciwy i łapówek bym nie brał. Zaś bez łapówek nawet pensja premiera czy prezydenta nie wygląda zbyt zachęcająco. :-( Między innymi dlatego jestem zdania, że politycy zarabiają (oficjalnie!) zbyt mało. Niemal żaden rozsądny, dobrze wykształcony, zdolny i rzutki człowiek nie pójdzie do polityki, mając perspektywę niskich zarobków. W efekcie rządzą nami od lat nieudacznicy, a nie zdolni technokraci/menedżerowie, którzy niestety mają do siebie to, że chcą przyzwoicie zarabiać.
Wiem, że moje poglądy są niepopularne, bo w Polsce dominuje kult dziadostwa:
1) Skrajni nieudacznicy nie są od razu skreślani przez ogół wyborców. Np. starszy, samotny facet mieszkający z mamuśką i nie posiadający żadnego niemal majątku (a nawet konta bankowego) jest skreślany przeze mnie od razu, niezależnie od poglądów politycznych. Dlaczego? Jeśli nie umie żyć samodzielnie i zarabiać/oszczędzać, to w 99% przypadków oznacza, że jest nieudacznikiem. Po co mi nieudacznik w roli 'menedżera państwa'? Większość obywateli tak nie rozumuje (niestety).
2) Społeczeństwo nie docenia zapobiegliwości, myślenia o jutrze. Może to pochodna nauk kościoła katolickiego, który w tej dziedzinie ma kompletnie inne koncepcje niż protestantyzm, gdzie pracowitość i zapobiegliwość są cnotą. Przykład - jak kilka lat temu przyszła powódź, okazało się że większość dotkniętych kataklizmem była nieubezpieczona. Dlaczego? Ano dlatego, że 'jakoś to będzie', 'państwo da, bo się należy', itp. Jak ówczesny premier powiedział parę słów prawdy ('trzeba się było ubezpieczyć') zapanowało wielkie oburzenie i gość stracił stołek. IMHO powiedział prawdę i miał absolutną rację. Rezultat był taki, że nieubezpieczeni dostali podobne odszkodowania jak nieliczni zapobiegliwi (ubezpieczeni). Oznacza to, że zrzucili się na nich podatnicy. Czego to uczy? Dziadostwa i postawy roszczeniowej.

Ludzie powinni się obudzić i zrozumieć, że ONI SAMI są odpowiedzialni za swój los. Muszą pracować na siebie, inwestować, wykazywać troskę o jutro i zapobiegliwość. Tylko na takim fundamencie można zbudować naprawdę trwały wzrost gospodarczy i bogactwo narodu. Przez chwilkę w latach 90-tych myślałem, że zaczynamy zmierzać pod tym względem we właściwym kierunku. Ale to było tylko chwilowe. Wrócił socjalizm i związane z nim dziadostwo. Kiedy na to patrzę, przypomina mi się jeden z reportaży (bodajże Kapuścińskiego) o tym, dlaczego między innymi w Afryce jest bieda. Ano dlatego, że nie ma motywacji do bogacenia się. Jak się wzbogacisz, cały Twój klan siada Ci na łbie i każe sie utrzymywać w imię solidarności klanowej. W efekcie bankrutujesz bardzo szybko; nie ma więc chętnych do bogacenia się, nie ma impulsu do zapobiegliwości. Widzę tu dużą analogię do haseł 'Polski solidarnej', czyli socjalizmu pod innym brandem.

Wracając do górników - ich postawa to właśnie zachowanie takiego afrykańskiego klanu, który siada innym na łbie i każe do siebie dopłacać, podczaas gdy zmarnowane w ten sposób środki możnaby przeznaczyć np. na prowzrostowe inwestycje - w infrastrukturę itp.

Dopóki nie zmieni sie mentalność ludzi, którzy w 90% będą potępiać zachowania takie, jak postawa górników, będziemy mieć w Polsce biedę i dziadostwo. Przykre, ale prawdziwe.

Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji.
asdasdasdasf / 89.151.20.* / 2009-05-08 17:56
Hehe, Niknejm, brawo z dyplomacji 5( skutecznie unikasz tego branżowego dyskursu), zarobki ach te zarobki do polityki trzeba pasjonatów przyszłości i wizjonerów a nie pazernych dupków, więc kiedy się już całkiem dorobisz, może o tym pomyślisz. Tylko nie idź śladem naszego ulubionego prawicowego „dorobkiewicza” Palikuta, którego skąd inąd łubie za wyrazistość szkoda że brak mu mery toryzmu.

Ja się widze po socjalistycznej części sejmu za kilkadziesiąt lat kiedy nasycę już się życiem i będę starszym mędrcem który, wie co i jak by moje pra pra wnuki śmiały się z zadłużonych kapitalistycznych amerykanów, apropo w większości strasznych głupców.

Co do naszego społeczeństwa ceniącego nieudaczników, to nie dość że to samoistna terapia pozbawiająca kompleksów nas Polaczków, to jeszcze mądrość tych którzy żądzą z drugiego fotela, przecież tępotom się łatwiej steruje, zarówno wśród polityków jak i całego społeczeństwa. Właśnie dlatego widzimy coraz to „mądrzejszych” studenciaków którzy maturę mają po kwadransie nauki. Więc wniosek z tego oczywisty Tępe społeczeństwo – Łatwość rządzenia a właściwie wysiadywania stanowiska.

Co do naszego ulubionego wątku górniczego. Wczoraj wieczór miałem fiszke górnika w ręku. Dochód brutto 3600 ( oczywiście w zaokrągleniu) netto 2350zł, na samo emerytalne pracownik zapłacił 390zł drugie tyle sam kghm, podam że ten dochód za kwiecień był z dwoma świątecznymi dniówkami. Czy naprawdę za mało płaci na emeryturę? O tyle dobrze że zakład dopłaca 150żł na 3 filar dla pracownika bo biedni będą Ci jutrzejsi emeryci górniczy.
Niknejm / 2009-05-08 20:45 / Zatwardziały hobbysta giełdowy
W punktach, bo szybciej ;-)
1) Co do wynagrodzenia politykow... Obecnie rzadza nami wlasnie 'pasjonaci', z widomym efektem - na skutek selekcji negatywnej sa to glownie nieudacznicy. Aby temu zapobiec, trzeba zmotywowac do aktywnego udzialu w polityce ludzi rzutkich, sprawnych menedzerow. Tego nie da sie zrobic inaczej, niz przez dostarczenie odpowiedniego bodzca - wynagrodzenia przynajmniej zblizonego do tego, jakie tacy ludzie dostana w biznesie. Smutne, ale prawdziwe... Pasjonatow juz mamy :-(
2) Nie kazdy absolwent uczelni wyzszej spelnia kryteria, by byc sprawnym zarzadca.
3) Gornicy placa na emeryture tyle co inni. ALE: Poniewaz pracuja krocej niz inni, ich emerytura bylaby niska. Dlatego 'dorzucaja' sie do niej podatnicy, co wciaz uwazam za skandal, bo jest to dotowanie jednych (sprawnych i swiadomych dokonywanych wyborow, np. zawodu) kosztem innych - a wiec komuna oznaczajaca obnizenie motywacji ogolu podatnikow do pracy. Juz o tym rozmawialismy. Rada na to: podwyzszenie wieku emerytalnego gornikow do standardu obowiazujacego wszystkich. Lub dodatkowe skladki placone przez gornikow (chcesz odejsc na emeryture wczesniej? OK, ale musisz za ten przywilej zaplacic).
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy