Pod koniec czerwca urodziła mi się córka. Przy wypisie ze szpitala dostałem zalecenie, aby w ok 6 tygodniu zrobić dziecku USG przezciemiączkowe. Od razu poinformowano mnie, iż potrzebne jest skierowanie od neurologa (chyba nawet dziecięcego), a w tym roku nie ma najmniejszej szansy dostać się do ów lekarza (mamy dopiero połowę roku!!!! a ja potrzebowałem tylko skierowanie!!!).. Więc jedynie prywatnie.
Poszedłem prywatnie, zapłaciłem, i za 2 miesiące mam powtórzyć badanie (również prywatnie-sytuacja j.w.).
W związku z tym mam pytanie. Czy należy mi się zwrot poniesionych kosztów z NFZtu? Na jaki przepis ewentualnie mogę się powołać?
Wiem, że to długa droga, ale mam swoje zasady. W końcu płacę składki zdrowotne a w/w sytuacja jest po prostu chora i śmieszna. Teraz będę wiedział, że jak żona zajdzie znowu w ciążę to od razu muszę moje dziecko zarejestrować do wszystkich możliwych lekarzy- w końcu nie wiadomo, który będzie potrzebny