mistrz judo
/ 46.113.66.* / 2011-05-25 22:42
„Wściekły na swych pobratymców, a przy tym wystarczająco odważny prof. Finkelstein stwierdzał:
-Przewodniczący WJC Edgar Bronfman lata swym prywatnym odrzutowcem i twierdzi, że potrzebuje pieniędzy dla "biednych" ofiar. Ja bym mu odpowiedział: "Proszę pana, ma pan własny majątek o wartość ponad 3 miliardy dolarów, dlaczego się pan nie podzieli nim z ofiarami?
Starczy aż nadto. I dodaje na końcu:
-"Niech Pan zostawi Polskę w spokoju!"
Otóż to! Po Szwajcarii, po wielokrotnych transfuzjach z Niemiec, kolej przyszła na Polskę, potem przyjdzie na Rosję, Ukrainę, Białoruś, kraje nadbałtyckie. Finkelstein w wywiadach dla polskiej prasy narodowej ostrzegał:
-Polskie władze nie powinny podejmować negocjacji z szantażystami. Zwłaszcza, że oni w dużym stopniu blefują i czekają jaka będzie reakcja. Gdy się raz ustąpi, to wcześniej czy później pojawią się kolejne roszczenia. Niemcy już wcześniej zapłaciły ponad 100 miliardów dolarów Żydom i teraz znów musiały zapłacić. Jeśli Polska pójdzie na jakieś ustępstwa, to jestem pewien, że za jakiś czas, gdy Polska stanie się zamożniejsza, WJC ponownie zjawi się z wyciągniętą ręką”.
Henryk Pająk - „Jedwabne geszefty”.