szaren
/ 213.108.114.* / 2010-08-06 00:45
Jeszcze niedawno, ktoś w swoim "zapieniaczeniu" nazwał Polske dzikim krajem, tylko dlatego, ze jakaś "fundamentalistyczna" cześc społeczeństwa nie zgodziła sie na przeniesienie krzyza sprzed pałacu prezydenckiego.
Moim zdaniem o dzikości kraju bardziej swi świadczy to co czynia elity (nieliczne) i "elity" czy elyty ( o wiele liczniejsze).
Moze warto posłuchać rad, pani Gilowskiej?
Tym bardziej, ze zapoczatkowane przez Nia reformy, dały wymierną (i daja jeszcze) kozyść.
Ba jestem przekonany , ze pakiet nastepnych reform, który obecny rzad dostał w spadku po poprzednim rzadzie (ale schował je głeboko do szuflad) , chodzi mi o reformy instytucjonalne i funkcjonalne , po dostosowaniu do obecnych warunków, byłby (chyba) w obecnej sytuacji najlepszym rozwiazaniem.
Ale w Polsce macie taką (fatalna) mentalnosc, mam na mysli władze, ze to co po poprzednikach , ma iśc w niebyt, i kazdy rzad chce realizowac swoja koncepcje, rezygnując z dobrego dorobku poprzedników, bo taka jest "logika" polskiej polityki.
Oczywiście nie wszystko po poprzednikach jest dobre , własnie ze wzgledu na owa polska "logikę" polityczną, ale akurat to co proponował i proponuje dlej Pani Gilowska , warte jest uwagi.
Ponadto przypominam zapieczonym w swoim grajdołku, ze pani Gilowska kiedys była w PO i wówczas PO bez zastrzezen uznawało Jej kwalifikacje. Czy przez to ze ( własnie z powodu polskiej "logiki" politycznej) przeszła do obozu przeciwników PO, jej kwalifikacje znikły?
Z tego co obserwuje, to Waszym Polacy elitom czy elytom, najbardziej zalezy na własnym partykularnym interesie. szkoda ze ten interes nie zawsze jest najlepszy dla Polski.