Amerykanie mają ten sam problem co Polacy. Kultowe marki zmieniają barwy
Żubrówka, Wyborowa, Pudliszki czy Wedel... Marki uwielbiane przez kolejne pokolenia Polaków od lat nie są polskie. Takie są uroki globalizacji. Jednak to nie tylko specyfika polskiego, peryferyjnego rynku. Podobny los spotkał wiele amerykańskich brandów, a niejeden Amerykanin nie ma nawet pojęcia, że pijąc Budweisera czy zagryzając Burger Kinga, tak naprawdę wspiera zagraniczne firmy. Zobaczcie sami, jak niepostrzeżenie kultowe dla milionów konsumentów marki zmieniają barwy.
Budweiser od 20 lat w belgijskich rękach
Wizytówka amerykańskiego przemysłu browarniczego, najprawdopodobniej najczęściej pite piwo nie tylko w USA, ale i na świecie, to Budweiser.
Chluba Amerykanów, nazywany w Stanach Zjednoczonych "królem piw" warzony jest od 1876 r. Jednak amerykańska marka, o którą toczą się spory z czeskim Budweiserem, od 20 lat znajduje się w zagranicznych rękach.
W 2008 r. firma została sprzedana belgijskiemu koncernowi piwowarskiemu InBev za 52 mld dol. Obecnie wchodzi w skład Anheuser-Busch InBev, międzynarodowego koncernu piwowarskiego z kwaterą główną w Belgii.
Czytaj także: Kupił Budweisera, Burger Kinga i Heinza. Teraz przymierza się do Unilevera. Oto Jorge Lemann