MINI Cooper SD ALL4 Countryman - piękno czy przyjemność? [TEST]
Kilka lat temu czterodrzwiowy Countryman, czyli podniesione MINI, budziło powszechną sensację. Napęd 4x4 i powiększony prześwit mocno dziwił purystów brytyjskiej ikony motoryzacji. Dziś, choć Contryman nadal działa jak magnes na ludzkie spojrzenia, to już niemal klasyk gatunku w swoim segmencie.
Modeli typu crossover na bazie aut segmentu B jest bez liku, a sama marka MINI oferuje tak nietypowe modele jak Paceman czy Roadster. To jednak nic. Bo jeśli ortodoksi przełknęli gorzką pigułkę w postaci Countrymana, to co powiedzą teraz, skoro klasyczne Mini można obecnie zamawiać w odmianie pięciodrzwiowej?
Ten dylemat to jednak temat na oddzielną dyskusję, bowiem bohaterem tego tekstu jest Countryman. Odmiana sygnowana znaczkiem SD na klapie bagażnika oznacza, że pod maską pracuje mocniejszy diesel. Dopisek ALL4 ulokowany na dole przednich drzwi zdradza, że w tym przypadku moc przenoszona jest na obie osie.