Bolesna prawda o polskich emeryturach. Zobacz, ile dostaniesz ty, a ile Chorwat, Czech czy Słowak
Mniejsza pensja co miesiąc, ale więcej pieniędzy na starość - to najnowszy pomysł rządu na rozbrojenie tykającej bomby emerytalnej. Poprzez Pracownicze Plany Kapitałowe rządząca ekipa chce przekonać Polaków do oszczędzania na starość, bo bez dodatkowego zabezpieczenia jesień życia nie będzie kolorowa. Emerytura z ZUS-u będzie groszowa. Tymczasem w innych krajach Europy, nawet u naszych najbliższych sąsiadów, ma być dużo lepiej. Zobacz, kto dostanie najwięcej.
OECD w dorocznym raporcie "OECD Pensions at a Glance" pokazało nowe dane na temat systemów emerytalnych państw zrzeszonych w tej organizacji. Ostatnie wydanie badania nie napawa optymizmem.
Wysokość świadczeń emerytalnych, na jakie mogą liczyć rozpoczynający dziś karierę Polacy, stanowić będzie zaledwie odsetek ich aktualnych pensji.
Biorąc pod uwagę stopę zastąpienia, czyli relację emerytury do naszego ostatniego wynagrodzenia, OECD prognozuje, że bez odkładania pieniędzy na własną rękę Polaków czekają głodowe emerytury.
OECD wylicza stopę zastąpienia, czyli relację przeciętnej wysokości otrzymywanej emerytury do przeciętnej płacy otrzymywanej w trakcie okresu aktywności zawodowej.
W przypadku gdy ta stopa równa jest 60 proc., przykładowy Jan Kowalski, zarabiający przeciętnie 2 tys. zł, na emeryturze może liczyć na świadczenie w wysokości 1,2 tys. zł.
Niestety to tylko przykład. Dzisiejsi 20-latkowie, wkraczający na rynek pracy mogą liczyć na o wiele mniej.