Toyota Yaris 1.3 Prestige - mały może dużo? [TEST]
W 2011 roku zadebiutowała trzecia generacja tego modelu, a w tym roku przeszła gruntowny facelifting. I jeśli nawet na pierwszy rzut oka nie wydaje się on być rewolucyjny, producent podaje, że przy okazji tej kuracji odmładzającej, zastosowano ponad 1000 zupełnie nowych części. Sprawdzamy czy nowy Yaris jest rzeczywiście taki dobry.
O trzeciej generacji Toyoty Yaris pisaliśmy już niejeden raz. Za każdym razem japoński maluch robił na nas dobre wrażenie. Chwaliliśmy prowadzenie, przestronną kabinę, funkcjonalność i ergonomię. Także jakość materiałów użytych do wykończenia przedziału pasażerskiego oraz dokładność ich spasowania również nie budziły większych zastrzeżeń.
Czy można było zatem coś jeszcze poprawić? Tak. I tak się stało. Czy można było coś popsuć? Tak. Na szczęście tak się nie stało. Oczywiście zawsze znajdą się rzeczy, które można by jeszcze bardziej dopracować, ale ten lifting zdecydowanie należy do tych udanych.
miejski fajny samochodzik ktorego marka kojarzy sie z niezawodnoscia. kto by nie chcial takiego autka?