Od 14 czerwca rusza sprzedaż akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Atutami spółki są: jej pozycja lidera w produkcji węgla koksowniczego na który jest duży popyt, a co za tym idzie rosnące zyski i wypłacane dywidendy. Na niekorzyść przemawiają: ścisłe uzależnienie wyników od koniunktury i poziomu cen węgla oraz dyktat kilkudziesięciu, roszczeniowo nastawionych organizacji związkowych.
Na zdjęciu z 12.05.2009 związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, wspierani przez kolegów z innych kopalń protestują przeciwko polityce zarządu firmy.
Debiut JSW to największa w tym roku oferta Skarbu Państwa na rynku pierwotnym. Do inwestorów trafi 39,5 mln akcji. Z tego niecałe 10 mln będą mogli kupić indywidualni. A jeżeli popyt będzie znaczny pula dla nich może wzrosnąć do prawie 12 milionów. Papiery mają zadebiutować na GPW 6 lipca.
Choć cena sprzedaży akcji JSW będzie znana 28 czerwca, to Money.pl wyliczył, że ich zakup będzie opłacalny, jeżeli zostanie ona ustalona poniżej 194 złotych.
Lider, który będzie się dzielił zyskami
Największym atutem spółki jest jej pozycja lidera w produkcji węgla koksowniczego w Unii Europejskiej. Jest on wykorzystywany do produkcji koksu, a ten jest niezbędny do wytopu stali.
Według szacunków firmy konsultingowej CRU w 2011 roku w Europie zużycie tego rodzaju węgla szacuje się na 63,5 mln ton. JSW w 2010 roku wydobyła 9,1 mln ton, a całkowite krajowe wydobycie wyniosło 11,66 mln ton. Natomiast w pierwszych trzech miesiącach tego roku wydobyto 3,2 mln ton, a w całym roku wszystkie polskie kopalnie mają dostarczyć niemal 12 mln ton. Poza Polską węgiel koksowniczy dostarczają także Czechy, Niemcy i Turcja, ale tylko ci pierwsi są znaczącym producentem (w 2010 r. 5,4 mln ton).
*-dane za pierwszy kwartał
źródło: prospekt emisyjny JSW
Do zakupu papierów spółki zachęca także jej polityka dywidendowa. Z prospektu emisyjnego wynika, że na ten cel ma być przeznaczane 30 proc. zysków. A te w ostatnim czasie znacznie się poprawiły. W pierwszym kwartale tego roku spółka zarobiła na czysto 619 mln zł, czyli o 315 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. W tym czasie wyraźnie - o 53 proc. - wzrosły też przychody, które wyniosły 2,23 mld złotych.
Znaczna poprawa wyników nastąpiła już w 2010 roku, gdy JSW zakończyła rok zyskiem w wysokości 1,5 mld zł. Rok wcześniej spółka odnotowała ponad pół miliarda zł straty, a w latach 2005-2008 nie zarobiła więcej niż 734 mln zł
źródło: Money.pl
Na korzyść inwestycji w akcje JSW przemawia także zapowiedź prezesa GPW, Ludwika Sobolewskiego, że górniczy potentat w ciągu kilku miesięcy może wejść do indeksu WIG20. A papiery warszawskich blue chipów, ze względu na dużą płynność, cieszą się największym zainteresowaniem inwestorów instytucjonalnych, tak krajowych, jak i zagranicznych.
Zyski JSW zależą od cen surowców
Poprawa kondycji finansowej JSW w ostatnim czasie jest głównie wynikiem wzrostu cen węgla na giełdach surowców. Jeszcze w czwartym kwartale 2009 roku tona węgla koksowniczego typu hard kosztowała 365 zł, a w pierwszych trzech miesiącach 2011 roku średnio wynosiła już 650 złotych. W tym czasie węgiel energetyczny zdrożał z 217 zł do 356 złotych, a koks z 763 zł do 1450 złotych.
Równocześnie jednak silne uzależnienie wyników finansowych od ceny węgla stanowi również główny czynnik przemawiający na niekorzyść inwestycji w akcje JSW. Potwierdza to zbieżność znacznej obniżki cen na tym rynku w 2009 roku, gdy tona węgla potaniała z 1032 zł w pierwszym kwartale do 365 zł w czwartym, z pół miliardową stratą, jaką spółka poniosła wówczas.
w latach 2008-2010 średnia cena w skali roku, w 2011 r. w pierwszym kwartale
źródło: prospekt emisyjny JSW
Tak duża zależność nie jest normą na rynku. Dla porównania notowana na warszawskim parkiecie LW Bogdanka, która również zajmuje się wydobyciem węgla, w 2009 roku nie tylko wypracowała 192 mln zł zysku netto, ale był on wyższy o 34 mln zł niż rok wcześniej.
Spowolnienie w gospodarce światowej zagrozi zyskom JSW. Związki też mogą
W najbliższym czasie można oczekiwać spadków cen na rynkach surowcowych, a szczególnie węgla koksowniczego. Stanie się tak, jeżeli gospodarka amerykańska ponownie pogłębi się w recesji na co wskazują kolejne rozczarowujące dane napływające z największej gospodarki świata.
Gdyby taki scenariusz się zrealizował automatycznie odczują to Chiny, które dużą część eksportu kierują na rynek amerykański. Jego ograniczenie spowoduje zmniejszenie skali inwestycji w Państwie Środka, a to przełoży się na spadek popytu na stal, której Chińczycy zużywają najwięcej na świecie. Według World Steel Association w 2011 roku ma ono tam wynieść 605 mln ton, co stanowi prawie 45 proc. światowego zużycia.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/124/t32892.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/sprawdz;czy;bedzie;sie;oplacalo;kupic;akcje;jsw,100,0,847204.html) Sprawdź, czy będzie się opłacało kupić akcje JSW
Dużym zagrożeniem dla kondycji finansowej JSW mogą być także żądania podwyżek płac wysuwane przez związki zawodowe, których działa tam aż 50. Mają one ponad 28 tys. członków, co stanowi 107 proc. wszystkich zatrudnionych, można bowiem należeć do kilu organizacji związkowych jednocześnie. Siłę swą związkowcy pokazali w ostatnim czasie, grożąc strajkiem wymogli gwarancje zatrudnienia oraz sprzedaż akcji pracownikom na preferencyjnych zasadach. Każdy jeden dzień strajku oznacza bowiem dla spółki stratę 30 mln złotych.
Nie udało im się na razie wywalczyć 10 proc. podwyżki, ale już zapowiedzieli, że jeśli jej nie otrzymają w połowie czerwca rozpoczną akcję strajkową. Podwyżka na takim poziomie oznacza, że średnia pensja w JSW wzrośnie o niemal 700 zł, teraz bowiem przeciętna pensja wynosi tam 6,8 tys. złotych. To o tysiąc złotych więcej niż zarabia średnio górnik w Polsce.
Skarb Państwa może rządzić i dzielić
Prywatyzacja spółki wcale nie umniejszy roli związków zawodowych. Do Skarbu Państwa nadal należeć będzie 50 proc. plus jedna akcja. To oznacza, że strategiczne decyzje dotyczące przyszłości spółki mogą być podejmowane nie zgodnie z rachunkiem ekonomicznym, ale doraźnym interesem politycznym.
Co więcej rząd może pozbywać się kolejnych pakietów akcji, co negatywnie wpływa na ich kurs (doskonałym przykładem jest zachowanie akcji PZU po nieoczekiwanej zapowiedzi sprzedaży 10 proc. akcji przez resort skarbu)
, ale równocześnie nadal będzie sprawować faktyczną władzę w spółce. Skarb Państwa w statucie zapisał bowiem, że niezależnie od ilości posiadanych akcji, poza nim nikt nie może mieć więcej niż 10 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/139/t138891.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/gornicy;z;jsw;dostana;podwyzki,255,0,847359.html) | Górnicy z JSW dostaną podwyżki? Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej podtrzymuje propozycję wzrostu wynagrodzeń dla pracowników spółki o 5,5 proc. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/189/t83645.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/15;mld;zl;z;prywatyzacji;to;sie;nie;uda,186,0,844986.html) | 15 mld zł z prywatyzacji? To się nie uda Resort skarbu ma nikłe szanse by uzyskać w tym roku z prywatyzacji zakładane wpływy. 10 mld zł to maksimum. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/188/t85180.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/95;proc;gornikow;przeciwko;prywatyzacji;jsw,100,0,842596.html) | 95 proc. górników przeciwko prywatyzacji JSW Ministerstwo Skarbu twierdzi, że to nie jest prywatyzacja a jedynie upublicznienie. |